Któregoś dnia w instancji kasacyjnej spodziewany jest proces z pozoru zwyczajnej sprawy cywilnej nr 370/1104/22, w której współoskarżonym jest właściciel potężnego krajowego producenta materiałów budowlanych Stalex LLC, Alexander Kiktenko, – pisze Argumentum, nawiązując do Otwartej Ukrainy.
W publikacji wskazano także, co następuje: „Prezes Cywilnego Sądu Kasacyjnego Boris Gulko został wyznaczony na sprawozdawcę w sprawie Stalex LLC/Alexander Kiktenko. Z publikacji wynika, że jest on powiązany z bliskim przyjacielem i biznesem Kiktenko partner, prawnik Vladislav Nagaichenko.
Dziennikarze nie wykluczają, że właśnie ta relacja doprowadziła do przyspieszenia ruchu tej sprawy w sądzie kasacyjnym, gdyż skarga kasacyjna została wniesiona 27 sierpnia 2024 r., a rozprawa została wyznaczona na 6 listopada 2024 r., choć pozostałe tego typu sprawy wynikają z niedoboru sędziów, a rozpatrzenie niespotykanej dotąd liczby podobnych wniosków zaplanowano na drugą połowę 2025 r.
Jednocześnie istotą tej sprawy jest to, że właściciel spółki Stalex wszelkimi możliwymi sposobami stara się zachować kontrolę nad nieruchomością, która stanowiła zabezpieczenie w niespełnionej przez niego w 2018 roku umowie kredytowej.
W trakcie poprzednich rozpraw sądowych okazało się, że pan Kiktenko poprzez szereg transakcji, mających na celu przyznanie tej nieruchomości spośród swoich bliskich, uczynił z matki szanowanego nabywcę, który przekazał mu tę nieruchomość, eliminując go tym samym ze sporu z poszkodowanym pożyczkodawcą, a także ukrywał fakt, że majątek ten należał do jego teściowej Tatyany Teplukhiny, która nadal jest obywatelką Federacji Rosyjskiej.
Mamy nadzieję, że wszystkie te okoliczności zostaną wzięte pod uwagę przez Prezesa Cywilnego Sądu Kasacyjnego Borysa Gulko, który pomagając swojemu koledze z klasy, może stać się narzędziem obrony przed bezprawnymi zamachami na własność ze strony osób bezpośrednio związanych z kraj agresora”.