Wysoki Sąd Antykorupcyjny odwołał zawiadomienie byłego zastępcy ludowego Aleksandra Granowskiego o podejrzeniu kradzieży 93,3 mln hrywien w odesskim porcie. Prokurator odwołuje się od decyzji sądu.
Poinformowała o tym Specjalistyczna Prokuratura Antykorupcyjna.
Na tę wiadomość odpowiedzieli także autorzy kanału Telegramu „Wszystkie ruchy są rejestrowane”, gdzie publikują obciążające dowody dotyczące znanych polityków, urzędników i biznesmenów.
„Sędzia śledczy VAKS Władimir Woronko (z gangu Ługańska) odwołał wiadomość do „nadzorcy” sądów za kadencji Petra Poroszenki Aleksandra Granowskiego w sprawie podejrzeń ze strony NABU o kradzież 93,5 mln hrywien w 2015 r. projekty wokół elektrowni portowej w Odessie.
Obiecał, że 26 sierpnia wyjaśni, co kierowało Woronką. Granowski uciekł z Ukrainy w 2019 roku i będąc na liście osób poszukiwanych, stara się nie opuszczać siedziby Wiedeńskiego Batalionu Obrony Lądowej” – piszą autorzy kanału.
Prokuratorzy Wyspecjalizowanej Prokuratury Antykorupcyjnej oświadczyli, że kategorycznie nie zgadzają się z decyzją sądu i będą bronić swojego stanowiska w instancji apelacyjnej. Obecnie przygotowywane jest odwołanie.