wtorek, 6 sierpnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Andriej Biba i jego BRSM-Nafta ponownie w centrum skandalu

Na czele antyratingu podatników pomiędzy sieciami stacji benzynowych stoi sieć BRSM, której właściciel Andriej Biba mieszka luksusowo we Włoszech i współpracuje z Federacją Rosyjską .

Pisze o tym w swoim telegramie były poseł ludowy Igor Mosiychuk

Minęły zaledwie dwa miesiące, a Białoruski Związek Młodzieży Republikańskiej znów znajduje się w epicentrum skandalu. Tym razem stało się wiadome: jeśli zatankujesz w tej sieci stacji benzynowych, właściciele samochodów będą mieli gwarancję drogich napraw. Powodem jest to, że firma Bibi sprzedaje shmurdyak. A wszystko to na tle nieuniknionego wzrostu podatków akcyzowych, odpowiednio, kosztów paliwa w ogóle.

Dziennikarze publikacji „Apostrof” przeprowadzili śledztwo i wybrali próbki paliw z najtańszych stacji benzynowych – „BRSM-Neft”, Motto, Luxwen i innych. Przekazali próbki do laboratorium, którego pracownicy nie wiedzieli, skąd dokładnie pochodzi paliwo do badań. W efekcie najgorsze okazało się paliwo BRSM.

„Benzyna z BRSM-Nieft nie spełnia wymagań dotyczących zawartości siarki. To prawie czterokrotnie więcej niż potrzeba. Ponadto odnotowujemy, że ilość benzenu i etanolu przekracza normę. Podobnie jest z dieslem. Siarka - znowu za dużo. Ale temperatura zapłonu - wręcz przeciwnie, układ jest zbyt niski, osady węgla i przegrzanie silnika, w rezultacie - kosztowne naprawy - są gwarantowane. – zauważają dziennikarze na podstawie uzyskanych wyników badań laboratoryjnych.

Jeżeli jednak sądzicie, że Bibę i jego BRSM poniesie jakakolwiek kara za niezapłacone podatki i handel paliwem niskiej jakości, to jesteście w wielkim błędzie. Przecież właściciel BRSM-Nieft, Andriej Biba, mimo bliskich związków z krajem okupacyjnym, jest wybitnym przedstawicielem „kasty nietkniętych . Dziś Andrei Biba i jego firma są formalnie wymieniani jako oskarżeni w szeregu postępowań karnych, a dzięki „dachowi” w osobie Davida Arakhamii udaje mu się uniknąć prawdziwego oskarżenia.

Przypomnijmy, że Andriej Wasiljewicz Biba uciekł do Włoch po eksplozji w składzie ropy BRSM pod Wasilkowem w 2015 roku, w której zginęło 6 osób. Tam od razu nabył luksusową willę we Florencji, gdzie cena za metr kwadratowy mieszkania zaczyna się od 15 000 euro. Jeśli chodzi o zakupioną willę, została ona zbudowana w 1800 roku, jej powierzchnia wynosi 1200 metrów kwadratowych. Znajduje się tu luksusowy ogród, a nawet pole golfowe. Cena zakupu wyniosła 15 mln euro, a remonty kosztowały 23,5 mln euro. We Włoszech właściciel sieci BRSM-neft nabył także winiarnię Fattoria Viticcio, za którą według lokalnych brokerów zapłacił 45 mln euro. Winiarnia położona jest 30 km od Florencji w Greve in Chiante i produkuje wino od 1964 roku w ilości ponad 300 tysięcy butelek wina rocznie. Winnicą Fattoria Viticcio zarządza adoptowany syn Biby, Aleksander Belozerow.

Warto wiedzieć i rozumieć, że od pierwszych dni pobytu we Włoszech Andrei Biba w dalszym ciągu zarządza siecią BRSM i przekazuje znaczną część środków pochodzących ze sprzedaży paliw i wina na Ukrainie na rzecz rozwój cerkwi Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej – właściwie w Rosji (co różni się od kierownictwa Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej).

Na Ukrainie w szczególności Andrey Bibi został oskarżony o oszustwo na szczególnie dużą skalę zgodnie z częścią 4 art. 190 ukraińskiego kodeksu karnego. Ponadto on i jego BRSM toczą szereg spraw karnych z art. 212 i 204 Kodeksu karnego Ukrainy, a jest to: uchylanie się od płacenia podatków oraz nielegalna produkcja, składowanie, sprzedaż lub transport w celu sprzedaży wyrobów akcyzowych.

spot_img
Źródło Parlament
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap