Wysoki Trybunał Antykorupcyjny usunął elektroniczną bransoletkę, ale przedłużył do 25 sierpnia ważność pozostałych obowiązków nałożonych na byłego posła Maxima Mykytasa w sprawie zorganizowania dla niego zajęcia 307 mln UAH. Ministerstwo Obrony.
Decyzję tę VAKS podjął 25 czerwca.
Jak wiadomo, sąd antykorupcyjny ustalił dla Mikitasa środek zapobiegawczy na kwotę 908 400 UAH kaucją. Powierzono mu także następujące obowiązki: przybycie na każdą prośbę; zgłaszać zmiany w swoim miejscu zamieszkania i miejscu pracy; powstrzymywać się od porozumiewania się ze świadkami i innymi osobami na temat okoliczności sprawy; zdeponuj paszport i załóż elektroniczną bransoletkę.
Prokurator SAPO zwrócił się z wnioskiem o przedłużenie obowiązków o kolejne dwa miesiące. Sędzia jednak częściowo przychylił się do prośby, usuwając bransoletkę Mikitasa. Powodem było niestabilne połączenie z bransoletą spowodowane ciągłymi przerwami w dostawie prądu oraz brakiem zakazu opuszczania miejsca zamieszkania.
„Wniosek o przedłużenie okresu obowiązywania nałożonych na podejrzanego obowiązków (Mikitas – red.) został częściowo spełniony. Przedłużyć obowiązki podejrzanego o dwa miesiące – do 25 sierpnia 2024 r.” – czytamy w decyzji.
Przypomnijmy, że NABU i SAPO zgłosiły nowe podejrzenia byłemu zastępcy ludowemu Maximowi Mikitasowi i innym zaangażowanym osobom. Według śledczych, w 2018 roku Ministerstwo Obrony Narodowej zawarło umowy z kontrolowanymi przez Mikitas spółkami na budowę chronionych magazynów do przechowywania rakiet i amunicji Sił Zbrojnych Ukrainy do 2021 roku na łączną kwotę około 3 miliardów hrywien. Zastępca byłego ludu planował przejąć w posiadanie część tych funduszy.
Uniemożliwiły mu to jednak ograniczenia legislacyjne, które pozwoliły Ministerstwu Obrony Narodowej wpłacić zaliczkę w wysokości zaledwie 30% rocznego wymiaru pracy. W celu realizacji przestępczego zamierzenia Mikitas i jego asystent, angażując urzędników wyższych i wyższych oficerów Sił Zbrojnych Ukrainy, dopilnowali przyjęcia zmian w uchwałach Gabinetu Ministrów, które umożliwiły przekazanie zaliczki na budowy w wysokości 80% całkowitego kosztu kontraktów.
W efekcie w okresie listopad-grudzień 2018 r. Ministerstwo Obrony Narodowej przelało na konta kontrolowanej przez zastępcę spółki ponad 307 mln hrywien. Jednak budowy obiektu, który miał wzmocnić potencjał obronny kraju, faktycznie nie rozpoczęto, a przyznane środki przekazano na konta innych kontrolowanych spółek.