Zablokowanie przez Parlament oświadczeń urzędników otwarcia na kolejny rok jest wymownym dowodem na to, jak naprawdę jesteśmy zaangażowani w UE.
Jednak raport z niezależnej zewnętrznej oceny skuteczności Krajowej Agencji Przeciwdziałania Korupcji (NACP) jest precedensem. 217 stron szczegółowego „odprawy” szefa i zespołu kluczowego ogniwa całej komórki antykorupcyjnej. Pod okiem komisji międzynarodowej – 2020–2021. działalność NAPC. Główne przesłanie nowej historii reform dla Ukrainy: czytajcie, zagłębiajcie się w to, wyciągajcie wnioski! Jeśli oczywiście ma się rozum, wolę polityczną i kompetencje obywatelskie. Wszystkie karty zostają odkryte.
NAPC spełniło 72 procent kryteriów opracowanych i zatwierdzonych przez Radę Ministrów dla dziewięciu obiektów oceny. Jednak 28 proc. „minusów” to ostre białe wątki, którymi obecny szef NAPC przeplatał całą działalność agencji, ostatecznie nie pozwalając komisji międzynarodowej na uznanie tej instytucji za skuteczną (czytaj Podsumowanie głównych wniosków raport) i samego Aleksandra Nowikowa jako przykład dla menedżerów do naśladowania organów rządowych.
Mówimy o „niewystarczającym poziomie przejrzystości pracy agencji; poważne błędy w podejściu do tworzenia przepisów regulujących działalność pracowników NAPC w kluczowych obszarach; braki w strukturze organizacyjnej i decyzjach personalnych, a także w realizacji funkcji kontroli wewnętrznej.”
Jednocześnie komisja nie odważyła się bezpośrednio nazwać prac NAPC pod przewodnictwem Nowikowa nieskutecznymi. Pytanie jednak brzmi: dlaczego? - jako argument na korzyść obecnego szefa mogą posłużyć się jedynie ci, którzy nie zapoznali się z raportem. Taka podwójna ocena to raczej hołd dla stabilności instytucji, na której – jak już powiedzieliśmy – leży fundament całego bloku antykorupcyjnego, który ma zostać wzmocniony, a który już w październiku przystąpi do rywalizacji o wybór nowego lidera .
Spróbujmy w oparciu o fakty publiczne, które odnotowaliśmy za kadencji Nowikowa, a także informacje ze źródeł (m.in. NAPC), położyć główny nacisk na stan agencji. Czas optymistycznej powściągliwości w stosunku do bloku antykorupcyjnego minął. Jednak zmierzenie się z otrzeźwiającą rzeczywistością zawsze stanowi szansę na przejście do kolejnego etapu reform.
NAPC jako instytucja. Wypełnione, ale nieprzejrzyste, z ręcznymi „podręcznikami” zamiast dostosowanych procedur
Nikt dziś nie kwestionuje faktu, że NAPC powstała jako instytucja, a był to Aleksander Nowikow w nowym formacie (a zmiany wprowadzone w ustawie o przeciwdziałaniu korupcji w 2019 r. przeformułowały model zarządzania NAPC z kolegialnego na jednostkowy). dowództwo) na pierwszym etapie przywództwa Agencja poradziła sobie z głównym zadaniem: wyeliminowaniem rażącej korupcji w organizmie i skompletowaniem profesjonalnego zespołu. Większość tego, co NAPC znakomicie przekazała za kadencji Novikova na swojej stronie internetowej, w licznych wywiadach z szefem itp., do pewnego momentu, wzbudziła wyjątkowy szacunek i bezwarunkowe zaufanie.
Jak się jednak okazało, kilka skandalicznych spraw związanych ze stanowiskiem szefa NAPC, które wyszły na jaw w zeszłym roku, potwierdziło zakrojoną na szeroką skalę historię transformacji NAPC, ukrytej przed wścibskimi oczami, od antyrządowej organizacji -organ korupcyjny w organizację „autokratyczną” lojalną wobec władzy. Przynajmniej tak Novikov widział i robił NAPC. Niestety, likwidacja „feudalnego rozdrobnienia” niegdyś kolegialnego NAPC (kiedy członkowie NAPC pod przewodnictwem pani Korczak pilnie nadzorowali kierowników wydziałów, którym zakazano porozumiewania się ze sobą) nie zapewniła instytucji ochrony przed „król”, ogłuszony dźwiękiem miedzianych rur. Co jest całkowicie bezstronne i co odnotowali audytorzy.
Rękopisy płoną
Pierwszy i kluczowy sygnał o jakości organu antykorupcyjnego, który z założenia powinien być wzorem przejrzystości! - podana na samym początku raportu, gdzie komisja opisując źródła pozyskania i gromadzenia informacji do swoich badań wskazała dwa pakiety dokumentów, których nigdy nie udało jej się uzyskać od NAPC: „NAPC nie przekazała informacji dotyczących weryfikacji integralności pracowników NAPC, gdyż zdaniem NAPC zostali oni zniszczeni w czasie wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie Dekretem Prezydenta Ukrainy z dnia 24 lutego 2022 r. nr 64/2022.”
Poważnie?! Nie wątpię. Choć oczywiście w dekrecie prezydenckim nie znaleźliśmy takich instrukcji. Tak, nie mogłyby istnieć, bo w oparciu o taką logikę NAPC musiałaby „wyrzucić” całą swoją bazę dokumentacyjną. Ale w końcu rękopisy dotyczące integralności Nowikowa i jego współpracowników „spaliły się”.
A jeśli od razu przeszły Ci przez głowę czarne myśli, tak jak i mojej, to proszę bardzo: dziewiąty blok raportu (kryteria 9.30 - 9.32) szczegółowo opisuje po prostu oburzające fakty dotyczące monitorowania stylu życia pracowników NAPC, a także przeprowadzić pełną kontrolę swoich deklaracji przez Departament Kontroli Wewnętrznej NACP.
„Obecne procedury nie pozwoliły nam skutecznie sprawdzać oświadczeń pracowników NAPC i monitorować ich styl życia” – podsumowują audytorzy. — Wiele zapisów Procedury przeprowadzenia pełnej weryfikacji oświadczenia osoby uprawnionej do pełnienia funkcji państwowych lub samorządowych nie może mieć zastosowania do weryfikacji oświadczeń pracowników NAPC. Przykładowo, aby zweryfikować oświadczenie szefa NAPC, należy podjąć dodatkowe środki ostrożności.” I nie stosować ogólnej procedury zgodnie z decyzją NAPC. W NAPC nie opracowano jednak odrębnej procedury.
Pytanie: co spalili? Ukryłeś skutki braku aktywności?
Wszechmocna kontrola wewnętrzna
O ile Departament Kontroli Wewnętrznej Agencji wyraźnie nie sprostał swojemu głównemu, określonemu prawem zadaniu, szef NAPC podjął nadzwyczajną (i, szczerze mówiąc, nielegalną) decyzję i przydzielił temu departamentowi dodatkowe odpowiedzialne funkcje.
„Szef KOP przekazał Departamentowi Kontroli Wewnętrznej KOP funkcję sprawdzania oświadczeń pracowników agencji wywiadowczych oraz osób zajmujących stanowiska objęte tajemnicą państwową, co nie odpowiada kompetencjom tej jednostki określonym w ustawie o przeciwdziałaniu korupcji” – stwierdzają audytorzy (kryterium 9.26). „Ponadto szefem Departamentu Kontroli Wewnętrznej był były urzędnik SBU, co wskazało na możliwy konflikt interesów”.
Dosłownie kilka tygodni po opublikowaniu raportu audytorów szef NAPC Novikov zwolnił stałego szefa Departamentu Kontroli Wewnętrznej NAPC Romana Nortsa. Ale zwolnienie nie nastąpiło w wyniku próby rozwiązania przez Nowikowa konfliktu interesów jego przyjaciela z dzieciństwa, ale po szokującym incydencie, który został upubliczniony w sieciach społecznościowych przez córkę szefa Departamentu Kontroli Wewnętrznej NAPC. W tym miejscu nie warto ujawniać szczegółów przemocy domowej i morderstwa Nortza, jak twierdzi dziewczyna, jej zwierzaka. Lepiej, zgodnie z rekomendacją audytorów, skupić się na jeszcze jednym fakcie, który świadczy o naszej analizie.
Mówimy o drugim pakiecie dokumentów – procedurach wdrażania środków kontroli finansowej w stosunku do pracowników tajnych służb, których NAPC po kilku oficjalnych wezwaniach nie przekazała Komisji. Twierdzenie, że „ujawnienie takich informacji naruszyłoby przepisy dotyczące bezpieczeństwa informacji, zakłóciłoby prawidłowe wykonywanie obowiązków służbowych przez pracowników NAPC i stanowiłoby zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”. Nie więcej nie mniej.
„ Tym samym nie udało się wprowadzić NAPC przejrzystego i odpowiedzialnego podejścia do weryfikacji oświadczeń majątkowych funkcjonariuszy wywiadu i osób zajmujących stanowiska objęte tajemnicą państwową. Odpowiednie regulacje nie zostały upublicznione i nie były przedmiotem publicznej dyskusji w trakcie ich opracowywania” – podsumowują audytorzy.
Ryzyko nieprzejrzystości, a w konsekwencji nieskuteczności kontroli oświadczeń i stylu życia pracowników służb specjalnych? Całkowity brak kontroli państwa nad jakością kadr powołanych przez władze do służb specjalnych, które po 24 lutego masowo oddały wrogowi nasze terytoria. Łącznie ze zwykłą sprzedażą.
I tu mamy do czynienia z kolejnym nielegalnym schematem wewnętrznej struktury NAPC, „opatentowanym” przez jej obecnego szefa.
Bezwartościowe prawnie podręczniki zamiast ustawowych przepisów zarejestrowanych w Ministerstwie Sprawiedliwości
Podczas swojej kadencji Novikov nielegalnie przekazał NAPC do ręcznej kontroli zamkniętej dla niego. „Jedną z najbardziej problematycznych praktyk było zastępowanie Szefa KPD w przypadku przyjmowania obowiązujących regulaminów tzw. zaleceniami metodologicznymi lub innymi dokumentami niewiążącymi” – stwierdzają audytorzy (kryteria 9.8, 9.11).
Zalecenia metodologiczne, w odróżnieniu od normatywnych aktów prawnych przewidzianych przez prawo, nie były rejestrowane w Ministerstwie Sprawiedliwości. „Praktyka ta naruszała przepisy ustawy o przeciwdziałaniu korupcji, zasadę legalności konstytucji oraz inne zasady praworządności, w szczególności pewność i przewidywalność prawa – nie zapominajcie, że wszyscy ci audytorzy piszą o kluczowej instytucji bloku antykorupcyjnego! „Zastosowanie takiej procedury pozwoliło również KPD na uniknięcie konsultacji społecznych projektów dokumentów i niepublikowanie przyjętych aktów prawnych”.
Komisję poważnie zaniepokoił fakt, że praktyka ta ma charakter systemowy i dotyczy różnych obszarów działalności, w szczególności takich kluczowych obszarów, jak kontrola finansowa urzędników oraz kontrola nad zapobieganiem konfliktom interesów. Jednocześnie pamiętamy, że zalecenia metodologiczne podpisane przez Nowikowa nie są w ogóle dokumentem i nie są dla nikogo wiążące. W odróżnieniu od procedury przewidzianej przez prawo, ponownie sprawdzonej i zarejestrowanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości, która może stanowić argument w sądzie w przypadku sporu wokół działań lub zaniechań samego NAPC.
Komisja audytowa jednoznacznie klasyfikuje wszystkie opisane powyżej działania NAPC jako nielegalne (kryteria 4.9, 5.9 i 5.10) i pilnie wzywa NAPC do zmiany systemu. W tym cyklu pojawia się kolejna nowa sprawa, która ze względu na moment pojawienia się nie stała się przedmiotem kontroli, ale została także „metodycznie” wykreowana przez Nowikowa poza ramami prawnymi. Mówimy o tak zwanej Liście Międzynarodowych Sponsorów Wojny, która jest opracowywana przez NAPC w ramach jej abstrakcyjnego projektu „Wojna i sankcje”. Wymaga to oczywiście osobnego rozważenia. Ale teraz warto oddzielić społeczne żądanie sprawiedliwości w czasie wojny od nielegalnej działalności szefa konkretnej agencji rządowej.
Jeśli w sprawie sankcji Nowikow został początkowo włączony do grupy międzyresortowej, to aktywna praca NAPC w tym pobocznym kierunku może być przynajmniej w jakiś sposób uzasadniona. Lista międzynarodowych sponsorów wojny to kolejny „metodologiczny” bełkot z NAPC. Który jednak stał się potężnym narzędziem oddziaływania na rynki międzynarodowe poszczególnych krajów. W wyniku utraty reputacji spowodowanej działaniami NAPC, wartość rynkowa niektórych firm spada, a co za tym idzie, konkurenci tych firm uzyskują przewagę rynkową. Jednocześnie nikt nie wie, z którego ze swoich podręczników Aleksander Nowikow dodaje tę czy inną firmę do „czarnej listy”. Co samo w sobie stanowi duże ryzyko korupcji.
Ponadto lista, jak słusznie wskazano na stronie internetowej, jest ważnym narzędziem polityki zagranicznej. Tylko uzgodniona polityka zagraniczna walczącego państwa, a nie szef NAPC Nowikow czy jakikolwiek inny szef agencji rządowej. Nieważne, kto w rządzie, czy na Bankowej, stał za nim. Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które na stronie internetowej jest wymienione jako partner NAPC w projekcie sankcji, konsekwentnie kieruje oficjalne pisma do szefa NAPC w sprawie niedopuszczalności nadużycia władzy przez Nowikowa i wyrządzenia przez niego szkody interesom Ukrainy działania NAPC.
Według naszych źródeł w NAPC ten aspekt stosunków Ukrainy z UE poruszył szef dyplomacji UE Josep Borrell w roboczej rozmowie z Ministrem Spraw Zagranicznych. Specjalny Przedstawiciel UE ds. Sankcji David O'Sullivan, który przybył do Kijowa w połowie czerwca specjalnie, aby spotkać się z kierownictwem NAPC, również zdecydowanie zalecił zaprzestanie tej praktyki.
Wizyta ta spowodowana była prawdziwym kryzysem, kiedy w wyniku działań NAPC zablokowano 11. pakiet unijnych sankcji antyrosyjskich oraz kolejną transzę pomocy wojskowej o wartości pół miliarda euro. Grecja została zmuszona do zorganizowania blokady w czerwcu 2023 r., po tym jak jeszcze w lipcu 2022 r. (!) NAPC bezzasadnie dodała do listy sponsorów wojny pięć greckich firm, zarzucając im naruszenie reżimu sankcji, którego w rzeczywistości nie naruszyła. Następnie przez rok NAPC po prostu ignorowała nieformalne sygnały ze strony greckiego rządu, przekazywane za pośrednictwem ukraińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W rezultacie pod naciskiem Komisji Europejskiej NAPC tymczasowo zawiesiła status „międzynarodowych sponsorów wojny” dla greckich firm, rzekomo w celu prowadzenia roboczych konsultacji. Umożliwiło to odblokowanie 11. pakietu sankcji i pomocy wojskowej. Jednak niewytłumaczalnym zbiegiem okoliczności, gdy na początku sierpnia prezydent Zełenski ogłosił, że Grecja stała się 14. państwem wspierającym gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, NAPC przywróciło wszystkie pięć greckich firm na listę międzynarodowych sponsorów wojny. Źródło w NAPC potwierdziło, że decyzje o umieszczeniu na liście podejmuje osobiście Novikov. Motyw?
Nieprzejrzyste konkursy i „nasi” ludzie
Doskonale pamiętamy, jak „Covid” stał się wygodnym powodem do kastracji reformy służby cywilnej: odwołano konkursy na stanowiska urzędników. Wojna tylko utrwaliła zdobycze władz, które pozwoliły sobie na ręczne zagęszczenie ministerstw i departamentów z „swoimi” ludźmi, z korupcją i wszelkimi innymi zagrożeniami. Dowodem na to jest liczba skandalów, które obecnie obserwujemy, także w sektorze obronnym.
Zatem KPD, który nie tylko czuwa nad czystością deklaracji urzędników państwowych, ale także patronuje komórkom ds. przeciwdziałania korupcji w innych organach władzy państwowej i który z założenia powinien być, delikatnie mówiąc, przykładem kadrowym, nie jest zatem jeden (kryteria 9.12. - 9.14.).
Przyjęte w marcu 2020 r. rozporządzenie w sprawie otwartego naboru konkursowego w NAPC wywołało uwagi audytorów dotyczące „trybu przeprowadzania konkursów specjalnych, kształtowania składu komisji i zdania rozmowy kwalifikacyjnej pod kątem rzetelności”.
Po pierwsze, na stronie internetowej NAPC nie opublikowano wyników testów ani listy kandydatów dopuszczonych do kolejnego etapu konkursu. Zamiast zatwierdzić jednego zwycięzcę konkursu, komisja zaproponowała szefowi NAPC trzech kandydatów do wyboru. Jednocześnie liczba członków i skład komisji konkursowej pozostawała niejasna, co świadczy o nadmiernej dowolności.
„Z jednej strony stwarzało to ryzyko zmiany składu lub liczby komisji dla każdego konkretnego konkursu, a co za tym idzie, wpływ przedstawicieli Rady Społecznej przy NAPC w komisji konkursowej w niektórych przypadkach mógł zostać osłabiony” – zauważają audytorzy . „Z drugiej strony praktyka ta potencjalnie umożliwiła tworzenie specjalnych komisji konkursowych dla konkretnych konkursów.”
Po drugie, Regulamin przewiduje, że posiedzenie komisji konkursowej jest ważne, jeżeli wzięła w nim udział „ponad połowa ogólnego składu komisji”. Natomiast „decyzję komisji konkursowej uważa się za przyjętą, jeżeli zagłosuje za nią większość obecnych na posiedzeniu”. Oznacza to, że potencjalnie decyzję w dowolnej sprawie może podjąć mniej niż połowa zatwierdzonego składu komisji konkursowej. Co za bezsens!
Po trzecie, w większości nie odbywały się otwarte konkursy na stanowiska szefów poszczególnych pionów strukturalnych NAPC. NAPC nadużyła procedur transferowych zamiast organizować otwarte konkursy. Ponadto „komisja otrzymała poufne zawiadomienie o przykładach wskazujących na brak bezstronności członków komisji konkursowej przy prowadzeniu niektórych konkursów otwartych”.
Jednocześnie szef NAPC w lutowym wywiadzie dla ZN.UA bez cienia zażenowania stwierdził, że „reforma służby cywilnej obecnie praktycznie nie działa. Jedyną instytucją w stanie, w której nadal trwają zawody, jest NAPC.
Cały system sterowania Novikova jest przeszyty białą nicią. Podsumowując, zauważamy, że „Zarządzanie i zdolności organizacyjne Narodowej Agencji” to jedyny przedmiot oceny audytorów, który uzyskał jedynie 48% „plusów”, otrzymując de facto ocenę „niepowodzenie” (patrz 9. przedmiot kryteriów).
NAPC jako funkcja.
Asertywna, ale z nierozwiązanym konfliktem interesów w stosunkach z Bankową i Gabinetem Ministrów, Ułożona od wewnątrz według wzorców Nowikowa NAPC wykonywała swoje bezpośrednie funkcje zewnętrzne. Mówimy przede wszystkim o sprawdzaniu deklaracji i stylu życia urzędników wszystkich szczebli, a także o kompleksowej organizacji systemu zapobiegania korupcji w organach władzy. Trzeba przyznać, że NAPC na swojej drodze napotkało wiele gigantycznych głazów, które Nowikow albo dzielnie przesunął – i tak się stało, albo też je ostrożnie omijał.
„Najbardziej zauważalną próbą ograniczenia uprawnień NAPC była decyzja Sądu Konstytucyjnego Ukrainy z października 2020 r. o zniesieniu kilku ważnych uprawnień NAPC, w szczególności kontroli finansowej nad majątkiem i interesami urzędników służby cywilnej” – dość audytorzy zgodnie z oczekiwaniami odnotowane w raporcie. — Decyzja Trybunału Konstytucyjnego poważnie naruszyła ramy prawne w zakresie walki z korupcją. Doprowadziło to do zamknięcia licznych postępowań karnych i administracyjnych w związku z prawdopodobną korupcją lub przestępstwami z nią związanymi, w tym z zakresu odpowiedzialności KPD.”
Niecałe dwa miesiące po decyzji Trybunału Konstytucyjnego, dzięki twardemu stanowisku KPD i naciskom społecznym, parlament przywrócił odpowiedzialność karną za fałszywe oświadczenia. Ale nie w całości: za nielegalne ukrywanie majątku grozi obecnie tylko rok więzienia. W tej dość szalonej historii jak na cywilizowane państwo niewiele zależało od Nowikowa i zespołu NAPC.
Jak zresztą w szeregu następujących okoliczności siły wyższej, na które parlament konkretnie zareagował: najpierw w czasie pandemii w 2020 r., wstrzymanie sprawozdawczości finansowej partii politycznych (czy była realna potrzeba?), a następnie w 2022 r. – trwania stanu wojennego, unieważnienia deklaracji i weryfikacji oświadczeń. W tym przy wejściu do służby cywilnej. Nawiasem mówiąc, posłowie niespodziewanie szybko odblokowali sprawę partyjną dosłownie 23 sierpnia (według naszych źródeł w parlamencie przyjęcie ustawy 9419-1 ułatwił jeden z wicemarszałków parlamentu, jeden z wicepremierów i jeden z byłych zastępców szefa NAPC). Ale ustawa nr 9534 (o powrocie do deklaracji i pełnych kontroli) została najpierw technologicznie zalana spamem poprawkowym, a dziś została poddana pod głosowanie na sali z morderczą edycją: rejestr oświadczeń został zamknięty na kolejny rok z możliwością dla zgłaszających dobrowolne złożenie do KPD wniosku o osobiste otwarcie deklaracji w ciągu tego roku. Ta cyniczna opieszałość władz wiele mówi o tym, jak naprawdę aspirujemy do UE.
Strategia antykorupcyjna jest zarówno zaletą, jak i problemem KPD
Stanowisko i wysiłki KPD w opracowaniu, a następnie przyjęciu państwowej strategii antykorupcyjnej i programu rządowego są sprawą europejską. Ma także wszelkie szanse na położenie właściwych fundamentów pod zapobieganie korupcji w organach rządowych. Audytorzy zgodzili się, że zespół NAPC opracował dokument (mówiący o strategii) wysokiej jakości.
„Były zastępca szefa NAPC Iwan Presnyakow i szef odpowiedniego wydziału Dmitrij Kałmykow pracowali nad strategią antykorupcyjną. W pracach nad programem rządowym Presnyakova zastąpił Andriej Wiszniewski. Zrobili to w możliwie najbardziej włączający sposób” – mówi nasze źródło w NAPC. — Zaangażowani byli międzynarodowi eksperci i organizacje publiczne. Był to bardzo długi, ale ważny proces. Jedynym problemem jest to, że strategia okazała się nie w 100% trafna, ponieważ BP nie zostało zaakceptowane przez długi czas. Próbowano to skorygować w programie, nad którym 15 grup roboczych współpracowało z NAPC, ale jego zatwierdzenie również zostało wyraźnie spowolnione. Parlament spóźnił się o rok, a gabinet spóźnił się o kolejne dwa miesiące”.
W efekcie powstał program strategii państwa na lata 2021–2025. został przyjęty dopiero w marcu 2023 r. Co już nie jest zaskakujące, prawda? Ponieważ prawdziwego podejścia jakiegokolwiek rządu do walki z korupcją nie należy szukać w głośnych projektach opartych na PR i populizmie, jak np. niedawna inicjatywa prezydenta utożsamiania korupcji ze zdradą stanu (przy jednoczesnym wybijaniu władzy podstawy systemowej z NABU), ale w konkretnych rutynowych działaniach rządu. Co jak zwykle rozciąga się na lata, z czym należy się pogodzić jak najszybciej. To kolejny wyrazisty przekaz audytorów NAZK do ukraińskiego społeczeństwa: patrzcie i szukajcie głębiej. Zawsze łatwiej jest w porę dostrzec ryzyko i zapobiec powstaniu korupcji, niż później udowodnić już popełnione przestępstwo i za nie ukarać.
„Ideą strategii antykorupcyjnej nie jest rozwiązanie wszystkich problemów i wyeliminowanie korupcji w okresie jej realizacji” – kontynuuje źródło. — Chodzi o właściwe wyznaczenie celów i technologiczne rozłożenie tych celów na działania w przyjętym programie rządowym – z określeniem terminów, wykonawców, budżetu itp. Dziś państwo ma w rękach mapę technologiczną, na której wszyscy odpowiedzialni aby widoczne były szczegóły i cały obraz. 18 sierpnia zaprezentowano otwartą część systemu monitorowania realizacji strategii antykorupcyjnej. Można wejść na stronę i zobaczyć dynamikę realizacji powierzonych zadań dla każdego ministerstwa.”
Dlatego działacze antykorupcyjny powinni zaczynać poranki od tej witryny, aby regularnie zadawać urzędnikom właściwe pytania. Jednocześnie jednak nie zapominamy o NAPC. Bo agencja bardzo pochłonięta tworzeniem strategii państwa, w 2020 roku zupełnie zapomniała o swojej. Co w kontekście powyższego nie jest zbyt comme il faut.
Ponadto zdaniem audytorów „NACP powinien przenieść nacisk z okresowego planowania działań antykorupcyjnych na stworzenie skutecznego systemu wewnętrznej kontroli antykorupcyjnej w każdej agencji rządowej”. A w przypadku kontroli wewnętrznej, jak już się dowiedzieliśmy, w samym NAPC pozostają duże nierozwiązane problemy. Chodzi właśnie o to, żeby wymagając od innych doskonałej czystości, myć podłogę w swoim domu.
Deklaracja, „szybkie” kontrole i monitorowanie pojedynczego stylu życia
W tym przypadku audytorzy ponownie wyciągnęli długi wątek zarządczy z zaleceniami metodologicznymi. „NACP zamiast właściwej kontroli poprawności i kompletności ich wypełnienia wprowadziła nową procedurę tzw. „szybkiego” sprawdzania deklaracji” – stwierdza komisja. „To wykraczało poza jego uprawnienia prawne i spowodowało powielanie działań”. NAPC sklasyfikowała kilka innych aktów wewnętrznych jako zalecenia, próbując uniknąć kontroli publicznej i obowiązkowej rejestracji w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Podobnie było w przypadku przepisu dotyczącego monitorowania stylu życia, procedury o wysokim poziomie ingerencji w prywatność osób, których dotyczy. „Zamiast przyjąć rozporządzenie, jak należało, NAPC wydała zalecenia swoim pracownikom” – zauważają kontrolerzy. „Ta praktyka stworzyła ryzyko prawne w zakresie wykonywania uprawnień NACP w zakresie kontroli finansowej, co podważa zaufanie do Agencji Narodowej”. To kluczowa funkcja agencji!
NACP musi dokładnie rozważyć obawy zainteresowanych stron oraz łącznie zdefiniować i zastosować procedurę wyboru deklaracji do obowiązkowej pełnej weryfikacji (kryterium 5.6.). „Kolejność takich testów należy ustalić na podstawie oceny ryzyka, a nie niejasnych zaleceń”.
Na polu minowym konfliktu interesów: Ermak, Tatarov and Co.
„Komisja odnotowała wątpliwą decyzję kierownictwa podjętą przez szefa NACP: nie stosować losowej automatycznej dystrybucji spraw do weryfikacji przypadków konfliktu interesów i innych powiązanych naruszeń”. (Nawiasem mówiąc, problemem jest także automatyczna dystrybucja weryfikacji deklaracji; komisja zwróciła uwagę, że procedura została napisana w taki sposób, aby możliwa była ręczna ingerencja). Inaczej mówiąc, Novikov poprzez inny podręcznik dał sobie wyłączne prawo do decydowania, który z pracowników NAPC będzie rozpatrywał sprawy związane z konfliktem interesów. Co więcej, cały nasz system władzy zbudowany jest na konflikcie interesów, a zapobieganie korupcji oznacza prawidłowe i terminowe wskazanie, gdzie takie ryzyko istnieje. Odważnie.
I co jest nam już boleśnie znane: „W okresie oceny KPD zniósł procedurę sporządzania protokołów administracyjnych w przypadku wykroczeń związanych z konfliktem interesów i innymi ograniczeniami antykorupcyjnymi (na przykład podarunkami i niezgodnością). Jednak NAPC wydała trzy odrębne „zalecenia metodologiczne”, które definiują, w jaki sposób upoważnieni pracownicy NAPC powinni identyfikować odpowiednie przestępstwa, gromadzić dowody i przygotowywać protokoły administracyjne dotyczące naruszeń. Uregulowanie tej procedury poprzez „zalecenia” pozbawia właściwych urzędników pewności prawa i może prowadzić do nadużycia władzy przez KPD.”
Jeszcze bardziej niepokojącą dla audytorów strategię zarządzania Nowikowa można wytłumaczyć faktem, że „podejście to ma na celu uniknięcie potencjalnej odpowiedzialności za nieprawidłowe wykonywanie przez NAPC swoich funkcji”. „Komisja nie może zgodzić się na tę praktykę, gdyż ogranicza ona rozliczalność KPD i podważa podstawowe zasady działania władz publicznych” – kontrola kładzie kres „diagnozie”.
Komisja zidentyfikowała liczne przypadki, w których NACP nie wypełnił swoich obowiązków w zakresie monitorowania konfliktów interesów i zapobiegania im. Na tej liście znajdują się przypadki Tatarowa, Iwanisowa, Witrenki, Lerosa, Ermaka i innych (kryterium 4.15.). Oto dwa z najczęściej omawianych w społeczeństwie przykładów i analizowanych przez audytorów.
Sprawa Tatarowa. „W marcu 2021 r. KPCh skontaktowała się z zastępcą szefa OPU Olegiem Tatarowem w sprawie możliwego naruszenia wymogów związanych z konfliktem interesów. W latach 2020-2021 brał udział w postępowaniu karnym w charakterze podejrzanego. Jednocześnie zaczęły się próby ingerencji w realizację postępowania karnego przeciwko Tatarowowi, o czym wielokrotnie informowała NABU. W utrudnianiu tym rolę odegrało także Państwowe Biuro Śledcze, które przeprowadziło postępowanie przygotowawcze w postępowaniu karnym, w ramach którego zabezpieczono materiały sprawy sądowej, co było kluczowe dla przekazania postępowania karnego przeciwko O. Tatarowa z NABU do SBU” – opisują sytuację audytorzy.
Jednocześnie komisja wyjaśnia, że Tatarow w dalszym ciągu koordynował działania organów ścigania, a jego konflikt interesów został rozwiązany jedynie w odniesieniu do NABU, Prokuratury Generalnej i SBU. W przypadku innych organów, w szczególności Państwowego Biura Śledczego, takie decyzje nie zostały podjęte. „CPC wysłała apelację w tej sprawie w marcu 2021 r.” – wyjaśnia kontrola. — W odpowiedzi na to, w dniu 17 marca 2021 r. NAPC ogłosiła (pismo 33-02/14969/21), że będzie monitorować i kontrolować przestrzeganie odpowiednich wymagań prawnych. Następnie NAPC nie poinformował o podjętych decyzjach i podjętych środkach. Dopiero w odpowiedzi na dodatkowy wniosek NAPC poinformował (pismo 92-02/69888-21 z dnia 17 września 2021 r.), że skierował wnioski do OPU i OGPU oraz otrzymał od nich niezbędne informacje i kopie dokumentów.
W piśmie NAPC stwierdza się także, że OPU „podjęła działania mające na celu wyeliminowanie jakiejkolwiek możliwości interakcji z Prokuraturą Generalną, NABU i SBU”, a odpowiednie uprawnienia zostały przydzielone w grudniu zastępcy szefa gabinetu Prezydenta Ukrainy Smirnowa. 2021. „Z odpowiedzi wynika jednak, że brak kontroli uprawnień Tatarowa w stosunku do innych organów śledczych, w tym Państwowego Biura Śledczego, nie był w ogóle badany” – czytamy w raporcie. „Ponadto NAPC nie przedstawiła żadnej oceny kluczowych zarzutów zawartych w odwołaniu. Ponadto ustawa Ukrainy „O zapobieganiu korupcji” nie przewiduje takiego środka rozwiązywania konfliktów interesów, jak „wyeliminowanie jakiejkolwiek możliwości interakcji” z kimś. W związku z tym pojawia się pytanie o co do zasady legalność i ważność decyzji KPD podczas kontroli.”
W tym względzie audytorzy zwrócili uwagę na wymowną odpowiedź Nowikowa na pytanie w wywiadzie z dziennikarzem publikacji „Slovo i Delo” dotyczące ogólnego monitorowania konfliktu interesów NACP w sprawie Tatarowa:
„Słowo i Czyn”: „Niedawno ukazało się śledztwo Michaiła Tkacha w sprawie obchodów urodzin Olega Tatarowa. Trafił do niego zastępca prokuratora generalnego Aleksiej Simonenko, który faktycznie przejął sprawę Tatarowa od NABU i SAP i w grudniu 2020 roku przekazał ją Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy. Sprawdzasz te fakty?
Alexander Novikov: „Nie otrzymaliśmy żadnych próśb w tej sprawie. Chcę podkreślić, że konflikt interesów będzie istniał, jeśli przed podjęciem decyzji o przekazaniu sprawy Tatarowa SBU nawiążą się przyjazne lub inne relacje. Sam powiedziałeś, że Simonenko podjął decyzję prawie rok temu. Oznacza to, że fakt, że rok później był obecny na urodzinach Tatarowa, nie może sam w sobie wskazywać na konflikt interesów, nawet ze względów chronologicznych. Nie możemy sami rozpocząć monitoringu, bo nie ma ku temu powodu.”
Sprawa Ermaka. „KPCh zauważa, że na początku 2020 r. w wyniku dziennikarskiego śledztwa programu Schemes (Radio Liberty) doniesiono o możliwym naruszeniu ograniczeń w zakresie przyjmowania prezentów przez szefa OPU Andrieja Ermaka, który bezpłatnie skorzystał z prywatnego samolotu lotu z Mińska do Kijowa” – komisja opisuje sytuację. — KPCh skontaktowała się z NAPC w sprawie możliwego naruszenia wymogów Ustawy Ukrainy „O zapobieganiu korupcji”. W odpowiedzi na to odwołanie NAPC poinformowała (pismo 31-02/13555/20 z dnia 14 kwietnia 2020 r.), że „zbierane są rzeczywiste dane, na podstawie których zostanie stwierdzone istnienie lub brak przestępstwa administracyjnego związanego z korupcją .”
Zdaniem audytorów NAPC nie przesłało jednak dalszych informacji na temat wyników takiego audytu. Tymczasem upłynął termin na nałożenie kary administracyjnej. Zdaniem komisji sprawdzenie tych okoliczności przez NACP trwało nieracjonalnie długo. Centrum Antykorupcyjne nie zostało poinformowane, jakie konkretne działania zostały podjęte w ramach kontroli. „W związku z tym Komisja nie może ocenić, czy osoby upoważnione z NAPC podjęły odpowiednie działania w celu ustalenia wszystkich okoliczności niezbędnych do podjęcia decyzji”.
Odpowiedzi na wszystkie te pytania może oczywiście udzielić sam Aleksander Nowikow, który ręcznie wyznaczony przez NAPC pracowników NAPC, którzy „nierozsądnie długo” spędzili czas na sprawdzaniu sprawy Ermaka, przymykał oczy na działania Tatarowa… i każdego, kto reprezentuje rząd dzisiaj. A wobec kogo szef kluczowego organu antykorupcyjnego Aleksander Nowikow okazuje oczywistą lojalność? Co w rzeczywistości zostało zarejestrowane przez audyt zewnętrzny. Dlatego zawsze możemy mieć podejrzenia.
I nie tylko tutaj. Niezależnie od tego, jak bardzo dziś Nowikow przed kamerą podaje rękę burmistrzom, podpisując memoranda o współpracy, oni doskonale wiedzą, że protokół NAZK w sprawie burmistrzów Czernihowa i Równego jest poddaniem się Nowikowa zainteresowanej Bankowej. Tak, NAPC sporządził prawidłowy protokół, a sąd wypracowując plan, stosując nieuzasadnioną rygorystyczną decyzję, usunął burmistrzów ze stanowisk. Ale, jak mówią, niuanse są teraz jasne.
NAPC jako gwarancja. Zaprojektowane w celu utrzymania ram legislacyjnych, ale wstrzymuje się pod presją zainteresowanych stron
Wszelkie działania NAPC mają na celu przede wszystkim zmianę zachowań urzędników. Konkursy do służby cywilnej, oświadczenia majątkowe, monitorowanie konfliktów interesów, a także włączenie funkcji przeciwdziałających korupcji w ministerstwach, urzędach i innych instytucjach powinny systematycznie ograniczać apetyty tych, którzy zdecydowali się poprawić swoją sytuację finansową poprzez łapówki i nielegalne prowizje . O tym, w jakim stopniu instytucja pod przewodnictwem Nowikowa odniosła sukces, zdecydował audyt, a my staraliśmy się zarysować w naszej narracji wszystkie powiązania.
Istnieje jednak inny poziom kompetencji KPD, który nie został w pełni zbadany przez audytorów (metodologia audytu została opracowana i zatwierdzona przez Radę Ministrów), a który okazał się rozproszony we wszystkich dziewięciu obiektach ich oceny . Mówimy o antykorupcyjnym rozpatrywaniu projektów aktów prawnych przyjmowanych przez parlament. Przecież możesz sprawdzać deklaracje, ile chcesz, pisać strategie i programy, ale jeśli posłowie ludowi przyjmą ustawę niskiej jakości, to wszyscy urzędnicy, którzy regularnie składają deklaracje, będą przestrzegać zasad ewidentnie skorumpowanego prawa. I to jest być może najważniejsza dźwignia KPD, za pomocą której instytucja antykorupcyjna może wpływać na zachowanie systemu państwa jako całości i umieszczać całe gałęzie przemysłu w zdrowych ramach.
Algorytm działania KPD ujednolicony jest w art. 55 odpowiedniego prawa, Regulaminie wewnętrznym KPD oraz własnej metodologii. W tym celu w agencji utworzono specjalny wydział i nawiązano kontakty z rządem. „NAPC udało się wypracować poprawki do Regulaminu Rady Ministrów i wymusić na Gabinecie Ministrów przesłanie projektów rozporządzeń do NAPC w celu zbadania pod kątem antykorupcyjnym” – precyzują audytorzy.
Ważne jest jednak coś innego: brak jasnego mechanizmu działania po otrzymaniu wniosków z analizy antykorupcyjnej projektów ustaw z KPD. Oznacza to, że NAPC nie może zmusić ministrów i posłów do pisania ustaw niezawierających luk korupcyjnych, a parlament nie może zmusić ich do ich nieprzyjmowania. Władze mogą, ale nie muszą, zwrócić uwagę na uwagi NAPC. Jednak NAPC ma w rękach potężne narzędzie – reklamę. Po co właściwie agencja ma własną platformę medialną i Radę Społeczną (a przy okazji, gdzie ona jest?). Ale i tutaj Aleksandrowi Nowikowowi nie wyszło.
Skandaliczny rachunek 5655 jako znacznik Nowikowa
Projekt ustawy o reformie urbanistycznej jest tak naprawdę pierwszym sygnałem, który pozwolił społeczeństwu i mediom zwątpić w słuszność tego, co dzieje się wewnątrz NAPC. Wystarczająco dużo pisaliśmy o tej historii lobbingu bez reguł ze strony władzy, ale dosłownie zarysujemy linią przerywaną chronologię roli w nim NAPC. To niezwykle istotna sprawa, gdyż kładzie się podwaliny pod korupcję dla całego przemysłu, który odegra kluczową rolę w powojennej odbudowie.
NACP opublikował swoje wnioski na temat min korupcyjnych 5655 już w październiku 2021 r., dosłownie trzy miesiące po rejestracji projektu ustawy. „Przezwyciężenie korupcji w tym obszarze wymaga opracowania i przyjęcia kompleksowych ram prawnych rozwoju urbanistyki, a także wprowadzenia skutecznego systemu kontroli i nadzoru państwa. Biorąc powyższe pod uwagę, niezbędnym krokiem w celu zminimalizowania ryzyka korupcji w obszarze urbanistyki jest przyjęcie Kodeksu urbanistycznego. Projekt ustawy zawiera czynniki sprzyjające korupcji i wymaga rewizji z uwzględnieniem określonych rekomendacji” – podsumowali eksperci NAPC. I przedstawili swoje zalecenia, jak wszystko naprawić.
Przez ponad rok lobby budowlane, na którego czele stała kluczowa autorka 5655, szefowa partii Sługa Narodu Elena Shulyak, „postępując zgodnie z zaleceniami NAPC”, spamowała projekt ustawy poprawkami, aktywnie wpychając go do parlamentu hala. Wszystko to na tle oczywistego braku akceptacji projektu ustawy przez głównych interesariuszy – samorządy, środowisko architektoniczne i ekspertów. W warunkach całkowitej nieprzejrzystości lobbyści rządowi zmienili projekt ustawy o 90 proc., a odpowiednia komisja, na której czele stał Szulak, w przeddzień głosowania, zatwierdziła drugie czytanie i wyznaczyła termin głosowania w sali parlamentu. Wszystko to było aktywnie omawiane w mediach, a proces był uważnie monitorowany przez szefa NAPC Novikov.
Który, nawiasem mówiąc, ma pod ręką wyniki niedawnego badania NACP dotyczącego sektorów priorytetowych na potrzeby analizy strategicznej ryzyka korupcji. Tam, gdzie na podstawie wyników analizy obszarów/branż w oparciu o kryterium prawdopodobieństwa zagrożenia korupcją wskazano trzy obszary administracji publicznej i ekonomii, w których przestępstwa korupcyjne najczęściej spotykane są jako przedmiot ścigania lub dziennikarstwa śledczego . W pierwszej trójce, oprócz energii i oszczędzania energii, osoby zaangażowane w ustawę 5655 to rządowe regulacje dotyczące stosunków biznesowych i gruntów.
Następny w kolejce jest detektyw.
Zgodnie z Procedurą NACP, Aleksander Nowikow, który jest osobiście odpowiedzialny za ekspertyzy antypoprawne, ostrożnie przekazuje całą oficjalną część komunikacji pod numerem 5655 swojemu niedawno mianowanemu nowemu (niczego niepodejrzewającemu?) zastępcy Andriejowi Wiszniewskiemu.
30 listopada 2022 - NAPC, podpisany przez Wiszniewskiego, kieruje do komisji pismo z lakoniczną konkluzją, że nowa wersja Projektu 5655 nie jest zgodna ze strategią antykorupcyjną. Popraw to! I osiem stron rekomendacji.
„Zerkalo Nedeli” już wcześniej napisał, że zgodnie z art. 55 Ustawy Ukrainy „O przeciwdziałaniu korupcji” KPD może z własnej inicjatywy skierować przepisany projekt ustawy do rozpatrzenia pod kątem antykorupcyjnym, co stanowi podstawę do wstrzymania postępowania w celu jego rozpatrzenia lub przyjęcia na okres do dziesięciu lat dni. Co ważne: eksperci twierdzą, że zgodnie z paragrafem 5 ww. Procedury te dziesięć dni może wystarczyć jedynie na monitorowanie aktu prawnego, zwłaszcza jeśli został on przepisany w 90 proc. A w przypadku zidentyfikowania norm korupcyjnych KPD ma obowiązek poddać projekt ustawy badaniu antykorupcyjnemu. I nie ma znaczenia, czy się to powtórzy, czy nie, ważne, że korupcja została zidentyfikowana. Brak jednak jasnego zapisu w prawie o ponownym rozpatrzeniu (a pamiętamy, że przeprowadzono antypoprawne badanie pierwszego czytania 5655), jeśli szef agencji ma inne cele niż systemowa eliminacja ryzyka korupcji, wówczas NACP nie może oczywiście przeprowadzić ponownej oceny. Tak czy inaczej, na pewno będzie to musiało zostać wyjaśnione przez ustawodawcę, ale odpowiednia komisja pod przewodnictwem Szuliaka, nawet na podstawie wyników monitoringu NAZK, otrzymała 10 punktów uwag i rekomendacji.
Jednocześnie NAPC nie prowadzi publicznego komunikatu dotyczącego swojego oficjalnego stanowiska. Ponieważ jednak proces parlamentarny jest w dalszym ciągu całkowicie zamknięty, a posłowie już rozmawiają na sali o planowanym terminie głosowania, Narodowy Związek Architektów Ukrainy zwraca się do NAZK z prośbą o wyjaśnienie swojego stanowiska.
8 grudnia 2022 r. - NAPC, podpisana przez Wiszniewskiego, udziela Związkowi Architektów odpowiedzi, w której wyjaśnia, że zgodnie z informacją właściwej komisji, której posiedzenie odbyło się tego samego dnia, uwagi NAPC zostały uwzględnione, jednakże NAPC nie otrzymało jeszcze ostatecznej wersji dokumentu.
9 grudnia 2022 (cztery dni przed głosowaniem) – „Wicepremier ds. Odbudowy Ukrainy Aleksander Kubrakow odbył robocze spotkanie z przedstawicielami ambasad krajów G7 i Eurodelegacją, skupione w szczególności na uwzględnieniu wszystkich uwag KPD i podkreślił znaczenie faktu, że „Kluczowy organ antykorupcyjny wspiera tę reformę”.
13 grudnia 2022 r. – Parlament, przy wsparciu głosów OPZH, oddaje 5655 głosów. Tego samego dnia petycja do prezydenta z żądaniem zawetowania ustawy uzyskała 25 tys. głosów.
14 grudnia 2022 r. - Alexander Novikov w rozmowie z NV bezpośrednio stwierdził, co następuje: wszystkie wnioski z badania antykorupcyjnego i zalecenia NACP zostały w pełni uwzględnione. Z punktu widzenia mechanizmów antykorupcyjnych NAPC nie widzi artykułów stwarzających ryzyko korupcyjne. NAPC nie ma żadnych pytań co do prawa w zakresie analizowanym przez Anti-Correxpertiza.
A potem - rozwiązanie.
26 grudnia 2022 r. - NAPC, podpisana przez Andrieja Wiszniewskiego, odpowiada na ponawiany wniosek NSAU, wyjaśniając, że NAPC otrzymała ostateczną wersję ustawy dopiero 9 grudnia, czyli cztery dni przed głosowaniem. Wiszniewski, wskazując na neutralność stanowiska NAPC (co jest normalne w przypadku organu antykorupcyjnego), wyjaśnia, że przedstawiciele NAPC nie brali udziału w posiedzeniu komisji w dniu 8 grudnia ani nie byli obecni w dniu głosowania, a ostateczny tekst przekazany do podpisu prezydentowi nie został jeszcze opublikowany.
„Dlatego pomimo powszechnej informacji o uwzględnieniu uwag i zaleceń NAPC (z odniesieniami do wstępnych informacji członków komisji), pisze Wiszniewski, „NAPC nie jest obecnie w stanie wyciągnąć ostatecznych wniosków co do zakresu, w jakim jego uwagi i zalecenia zalecenia zostały uwzględnione.”
Oznacza to, że Nowikow miał taką możliwość 14 grudnia, ale jego zastępca nie miał tego 26 grudnia.
Jednocześnie Wiszniewski, skupiając się na niezrealizowanym akapicie piątym uwag i zaleceń, potwierdził, że w najnowszej wersji projektu ustawy, która została przekazana do NAPC, większość uwag została jednak uwzględniona. W piśmie nie określono, czym jest większość, ale możemy to wyjaśnić. Wówczas „analiza wersji ostatecznej, która została już upubliczniona, wykazała, że „tylko dwie uwagi NAZK można uznać za w pełni uwzględnione (4 i 6), pięć uwag uwzględniono częściowo (2, 3, 7, 8 i 9), pozostałych trzech w ogóle nie uwzględnia się.” Mówimy o komentarzach 1,5,10.
A teraz kolejny oficjalny cytat zastępcy Nowikowa Andrieja Wiszniewskiego, który kilka miesięcy później został zwolniony w innej sprawie, w której także ośmielił się zająć stanowisko odmienne od szefa NAPC: „Narodowa Agencja zawsze – i to w swoim publicznym stanowisku – podkreślała na posiedzeniu komisji w dniu 28 listopada 2022 r. oraz w nieformalnej komunikacji z dyplomatami krajów G7 (Aleksander Kubrakow, czytaj uważnie! – Autor), że za główne ryzyko korupcji tej ustawy uważa się jej rozwój w niewystarczająco otwartym i sposób inkluzywny, z naruszeniem zasady przejrzystości i biorąc pod uwagę opinię publiczną ustanowioną przez Ustawę Ukrainy „O podstawach polityki regulacyjnej państwa w zakresie działalności gospodarczej”. Zasłona!
Jednak NAPC oczywiście nie wydał żadnych publicznych oświadczeń w tej sprawie. Chociaż Nowikow, gdyby chciał, mógłby nie tylko poddać ustawę do ponownego rozpatrzenia, ale nawet zwrócić się do prezydenta z prośbą o zawetowanie ustawy, której mechanizmy regulują jeden z trzech najbardziej skorumpowanych obszarów w kraju. Co więcej, w historii NAPC zdarzały się takie śmiałe przypadki, które notabene zostały odnotowane przez audytorów (kryterium oceny 8.2). Dlaczego tak się nie stało? Być może dla wzmocnienia podstaw kluczowej dla bloku antykorupcyjnego Andriej Wiszniewski będzie chciał o tym porozmawiać? Oraz co zrobić w ramach jedności dowodzenia tak konkretną instytucją, gdy tylko lider wie „jak prawidłowo” zapobiegać korupcji. W przeciwnym razie wyjdź! Ponieważ zastępcy są w gestii szefa NAPC. Mówiąc najprościej, jego kontynuacja.
Podczas gdy Aleksander Nowikow aktywnie uczestniczy w wydarzeniach Ministerstwa Infrastruktury, gdzie autorka „5655” Elena Szulak niebieskimi oczami mówi „o przezroczystych fundamentach, na których zostanie zbudowana przyszła odbudowa Ukrainy”. Między innymi „filozofię prawa, która jest dosłownie podszyta ostrym przymusem skorumpowanych władz lokalnych, aby przywrócić porządek w dokumentacji urbanistycznej”. Pani Eleno, zapoznaj się z zaleceniami NAPC: „Treść projektu ustawy wzmacnia rolę uwarunkowań i ograniczeń urbanistycznych oraz neutralizuje dokumentację urbanistyczną na poziomie lokalnym”. Zalecenia NASC, także w tej części, nie zostały jednak wdrożone. Nieważne, jak umiejętnie szyjesz białymi nićmi.
Jak powinno działać badanie antypoprawne? „Zdolność instytucjonalna NAPC w tym zakresie jest bardzo słaba” – wyjaśnia nasze źródło w NAPC. „Obecność jednego, małego departamentu na tak rozległym i złożonym obszarze nie rozwiązuje problemu, choć pozwala skutecznie pomagać ministrom i posłom zwracającym się do KPD w procesie przygotowywania ustaw. Agencja krajowa musi posiadać wystarczającą liczbę doświadczonych ekspertów we wszystkich kluczowych sektorach. A procedurę trzeba usprawnić – wyeliminować niepewność prawną i możliwość podwójnej interpretacji przepisów, aby nie doszło do podobnych sytuacji, jak w przypadku 5655. Tylko przejrzyste, inkluzywne podejście powinno pomóc w osiągnięciu celu tego instrumentu. Zasoby zarządzania ekspertyzami antypoprawnymi powinny być wielokrotnie większe. Wówczas KPD stanie się jedną z wiodących części systemu zapobiegania korupcji, wraz z jej mechanizmami kontroli i równowagi, w skład której wejdzie Ministerstwo Sprawiedliwości, Komisja Antykorupcyjna Rady Najwyższej i wydział ekspercki aparatu parlamentarnego”.
wnioski
Po pierwsze, korzyści z audytu NACP przeprowadzonego przez międzynarodową komisję są nie do przecenienia. Szokująca informacja wręcz powaliła na barki obecnego szefa NAPC Nowikowa i – jak wielu uważa – „może podważyć fundamenty instytucji”. Od pierwszego wejrzenia. A po drugie, bardziej uważny i głęboki, to jest nasz prawdziwy pomost do Unii Europejskiej. Kiedy potrafimy czytać prawdę, mówić prawdę i budować państwo prawdy.
Po drugie, jest całkiem oczywiste, że autokratyczna jedność dowodzenia w takich strukturach niesie ze sobą ogromne ryzyko. Podobnie kolegialność. I to jest temat do globalnej pracy legislatorów i analityków – czy mianować zastępcę szefa NAPC rękami Rady Ministrów, czy zmienić metodologię konkurencyjnego wyboru samego szefa, dać dodatkowe kanał do pracowników NAPC w celu informowania (pytanie kogo?) o naruszeniach szefa (nawiasem mówiąc, kontrola wykazała, że taki kanał komunikacji wewnętrznej agencji jest całkowicie blokowany przez Novikowa).
Po trzecie, filozofia i misja NACP musi zmienić się z priorytetu karania na priorytet skutecznego zapobiegania korupcji. NAPC to nie pałka, którą trzeba demonstracyjnie machać, to system złożonych instrumentów, które powinny zmienić zachowania urzędników i stworzyć zdrowe ramy dla wszystkich systemów administracji publicznej.