W przyszłości Bankowa utraci kontrolę nad BEB, zastąpi ją niezależny sąd, a jej wpływy na NABU mogą zostać odebrane. To wynik konfrontacji dwóch planów reform na Ukrainie zaproponowanych przez Joe Bidena i Władimira Zełenskiego.
Starcie Tytanów
Ta bitwa zasługuje na własną epopeję. Jesteśmy jednak zmuszeni ograniczyć się do krótkiego przypomnienia głównych wydarzeń.
Trzy miesiące temu, 15 września, Zełenski odbył dziwne spotkanie z szefami organów ścigania i organów antykorupcyjnych, Radą Najwyższą, rządem i swoim biurem. Na prezydenckiej stronie internetowej podano, że „uczestnicy spotkania zaproponowali przygotowanie koncepcji wzmocnienia trwałości demokracji na Ukrainie”, a Zełenski w odpowiedzi „zauważył, że działania, które będą zawarte w koncepcji, powinny dotyczyć absolutnie wszystkiego”.
Nie minął tydzień, a 21 września Zełenski przybył do Waszyngtonu, aby przekazać Bidenowi już gotową koncepcję. Premier Denis Szmygal wypowiadał się na ten temat 3 października, kiedy dokument został opublikowany na stronie internetowej Gabinetu Ministrów .
Tymczasem Biały Dom pracował nad własną „ listą priorytetowych reform ” dla Zełenskiego. Jego przygotowaniem kierował Mike Pyle, zastępca ds. międzynarodowych spraw gospodarczych doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jake’a Sullivana. Lista została zaprezentowana 26 września w Brukseli na posiedzeniu komitetu sterującego Wieloagencyjnej Platformy Koordynacji Darczyńców dla Ukrainy.
28 września odbyło się symboliczne spotkanie dwóch dokumentów – koncepcji Zełenskiego i listy reform Bidena. Shmygal przedstawił tę koncepcję ambasador USA Bridget Brink, która wręczyła mu listę. Jednocześnie Szmygal powiedział, że „ w celu wdrożenia koncepcji planujemy wraz ze wszystkimi naszymi partnerami stworzyć jednolity plan reform”. 5 października powtórzył, że koncepcja ta „jest dokumentem ramowym, który będzie stanowić podstawę planu działania reform i który uwzględni propozycje reform przedstawione przez naszych partnerów”. Oznacza to, że Bankovaya chciała, aby koncepcja Zełenskiego była głównym planem reform, a lista Bidena – drugorzędną, którą Bankovaya miałaby uwzględnić, gdyby zechciała.
Ostateczna bitwa
O wyniku pojedynku obu dokumentów dowiedział się 11 grudnia, kiedy MFW opublikował list intencyjny podpisany przez Zełenskiego, Szmygala, ministra finansów Siergieja Marczenkę i szefa Narodowego Banku Polskiego Andrieja Pysznego wraz z memorandum ws. Polityka socjalna. Oto reformy, które Ukraina zobowiązała się wdrożyć w przyszłym roku. Aby wywiązać się z tych zobowiązań, MFW będzie w dalszym ciągu wypłacał transze w ramach czteroletniego programu w wysokości 15,6 mld dolarów, który został zatwierdzony 31 marca 2023 roku.
Błędem byłoby stwierdzenie, że w memorandum znalazły się jedynie reformy z listy Bidena, a reformy z koncepcji Zełenskiego zostały pominięte. Niektóre z najważniejszych założeń koncepcji zostały odrzucone w trakcie negocjacji, a MFW w swoim raporcie z dyskusji wskazał, że nie da się tego zrobić.
Koncepcja przewidywała na przykład „utworzenie Suwerennego Funduszu Ukrainy, który będzie zarządzał strategicznymi aktywami państwa”. W raporcie MFW stwierdza się, że „utworzenie spółki holdingowej z przedsiębiorstw państwowych jest na tym etapie przedwczesne ze względu na finansowe i potencjalne ryzyko związane z zarządzaniem”, a zamiast tego przyjęcie ustawy nr 5593-d w sprawie ładu korporacyjnego w spółkach konieczne są przedsiębiorstwa państwowe.
Dokładnie to jest napisane na liście Bidena: „Przyjęcie ustawy o ładzie korporacyjnym SOE (Bill 5593-d) zgodnie z zaleceniami OECD”. I to właśnie władze Ukrainy zmuszone były zapisać w memorandum: „Do początku 2024 roku zostanie przyjęty projekt ustawy (nr 5593-d), który doprowadzi do wprowadzenia systemu ładu korporacyjnego w przedsiębiorstwach państwowych w szerokiej zgodności z Wytycznymi OECD w sprawie ładu korporacyjnego w przedsiębiorstwach państwowych.”
Kolejnym odrzuconym pomysłem z koncepcji Zełenskiego jest „prywatyzacja banków państwowych”. W memorandum obiecywano coś przeciwnego: „Wszystkie banki, w których większościowym udziałowcem jest państwo, pozostaną pod kontrolą Ministerstwa Finansów”.
Ponowne uruchomienie BEB-a
Jednocześnie Biden na niektórych bardzo ważnych stanowiskach otrzymał na swojej liście nawet więcej, niż chciał. Przede wszystkim dotyczy to Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego, dziwnego organu, który powstał w 2021 roku. Po konkursie jej dyrektorem został Vadim Melnik, który wcześniej stał na czele Państwowej Służby Skarbowej. W kwietniu 2023 roku został zwolniony, po czym pełnił tę funkcję przez cztery miesiące. Eduard Fiodorow pracował i również został zwolniony, a jego miejsce zajął nowy aktor. — Andriej Paszczuk.
Lista Bidena zawierała wymóg rozpoczęcia reorganizacji BEB w ciągu 18 miesięcy: „Przeprowadzić otwarty, konkurencyjny i oparty na wynikach wybór nowego kierownictwa oraz obowiązkową ponowną certyfikację personelu BEB. Powołać wiarygodną komisję dyscyplinarną i zastąpić pracowników niespełniających standardów etycznych i zawodowych.”
Memorandum nie odroczyło tego o 18 miesięcy. Latarnia strukturalna pod koniec czerwca 2024 r. odnotowała obietnicę przyjęcia nowej ustawy o BEB, która „będzie miała na celu stworzenie ram prawnych dla pracy BEB w celu (i) opracowania otwartej, przejrzystej i konkurencyjnej procedury selekcji proces dla kierownictwa i personelu; (II) zaostrzenie wymagań wobec komisji kwalifikacyjnej; (III) wdrożenie systemu kontraktowego dla pracowników; oraz (IV) opracowanie mechanizmu certyfikacji personelu.”
Kluczowym punktem będzie tutaj utworzenie komisji konkursowej. Jeśli zachodni przyjaciele Ukrainy zapewnią włączenie do tej komisji międzynarodowych ekspertów, Bankova może otrzymać niezależnego dyrektora BEB. A wtedy nie będzie już możliwe wykorzystywanie BEB jako ręcznej dźwigni wpływu na biznes.
Audyt NABU
Lista priorytetów Bidena na najbliższe trzy miesiące obejmuje zwiększenie liczby śledczych NABU o 300 osób. 14 listopada Gabinet Ministrów przedstawił odpowiedni projekt ustawy, 21 listopada został on przyjęty w pierwszym czytaniu, 8 grudnia w drugim i tego samego dnia podpisany przez Zełenskiego. Zwiększono maksymalną liczbę personelu NABU z 700 do 1000 osób.
Jednak dla partnerów zachodnich ważne jest nie tylko wzmocnienie zdolności NABU, ale także wzmocnienie jej niezależności. Przypomnijmy, że od 6 marca 2023 roku dyrektorem NABU jest Siemion Krivonos. Istnieją różne opinie co do tego, czy jest on zależny od Bankovej.
I teraz w memorandum na koniec września 2024 r. pojawia się strukturalny sygnał: „Zgodnie z prawem zostanie zakończony zewnętrzny audyt skuteczności NABU z udziałem trzech niezależnych ekspertów z międzynarodowym doświadczeniem i opublikowany jego raport”.
Prawo stanowi, że audyty NABU przeprowadzane są co roku. Jednak choć NABU powstało ponad osiem lat temu (w kwietniu 2015 r.), nigdy nie zostało poddane audytowi.
Obecność wniosków z kontroli dotyczących nieskuteczności działań NABU i niewłaściwego wykonywania obowiązków przez jej dyrektora, zgodnie z prawem, powinna pociągać za sobą zwolnienie dyrektora i nowy konkurs. Dlatego perspektywa audytu może stać się skuteczną zachętą do wydajniejszej pracy i większej niezależności biura od Bankovaya.
Nowy VASU zamiast OASC
Wśród priorytetów na 3-6 miesięcy na liście Bidena znalazło się „utworzenie Naczelnego Sądu Administracyjnego Ukrainy (HACU)” w związku z likwidacją Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie (DACC). W tym celu „przyjmij ustawę ustanawiającą nowy wyspecjalizowany sąd, który będzie rozpatrywał sprawy administracyjne przeciwko organom rządu krajowego, w którym będą pracować odpowiednio sprawdzeni sędziowie”.
Wcześniej na Ukrainie istniał już Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości, następnie zamiast niego utworzono Administracyjny Sąd Kasacyjny w ramach Sądu Najwyższego. Celem nowego Sądu Najwyższego nie jest powrót do starego ustroju, ale rozpatrzenie przez ten sąd spraw administracyjnych przeciwko władzom centralnym. Wcześniej takie przypadki były rozpatrywane przez OASC. W grudniu ubiegłego roku Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na szefa OASC Pawła Wowka za „wyłudzanie łapówek w zamian za ingerencję w procesy sądowe i inne procesy publiczne”, po czym Rada Najwyższa szybko przyjęła ustawę o likwidacji OASC i utworzeniu Na swoim miejscu Miejski Rejonowy Sąd Administracyjny w Kijowie. Sąd ten nie rozpoczął jeszcze działalności, a Waszyngton proponuje utworzenie na jego miejscu Sądu Najwyższego Ukrainy i obsadzenie go „odpowiednio sprawdzonymi sędziami”. Czyli i tutaj szykuje się konkurencyjna selekcja z udziałem międzynarodowych ekspertów w komisji konkursowej, tak aby wybrali VASU całkowicie niezależne od urzędu Zełenskiego.
A memorandum podpisane przez Zełenskiego, Szmygala, Marczenko i Pysznego zgodziło się zaspokoić to żądanie. Sygnał strukturalny pod koniec lipca 2024 r. głosi: „Przyjmiemy ustawę o utworzeniu nowego sądu, który będzie rozpatrywał sprawy administracyjne przeciwko organom władzy krajowej (np. NBU, NABU, NAPC) przez sędziów, którzy przeszli odpowiednie badania profesjonalne testy kompetencji i uczciwości, przy rozstrzygającym głosie niezależnych ekspertów z międzynarodowym doświadczeniem.” Jeżeli tak się stanie, ożywienie OASC pod nową nazwą nie będzie już możliwe.
Oczywiście memorandum nie jest jeszcze prawem. Oto obietnice, które Zełenski złożył MFW (i Bidenowi) w zamian za dalsze finansowanie. Inną kwestią jest sposób, w jaki zostaną one wdrożone.