Piątek, 5 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Klimat biznesowy na Ukrainie – albo grasz według notatek Ermaka-Tatarova, albo trafiasz do aresztu śledczego

Relacje między biznesem a rządem pogorszyły się do tego stopnia, że ​​próba pojednania rządu została odnotowana całym zarządzeniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.

Na niektórych biznesmenach zrobiło to naprawdę wrażenie: „wysłuchali nas!”, „prezydent zareagował szybko i stanowczo”, „poczyniono kroki we właściwym kierunku” i całkowicie zawstydzające: „dzięki prezydentowi i jego zespołowi .” Aby nie myśleć o czymś zupełnie złym, przypiszmy tę reakcję części przedsiębiorców niewiedzy, brakowi zaangażowania w reformy ostatnich lat, stresowi i brakowi snu.

Choć, prawdę mówiąc, trudno było nie zauważyć, że „fatalna” decyzja Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony nie przyniosła sektorowi realnemu niczego.

Pierwszym punktem jest utworzenie Rady Wspierania Przedsiębiorczości. I rzeczywiście wzmocni Radę Promocji Rozwoju Małej Przedsiębiorczości, Biuro Rozwoju Przedsiębiorczości, Radę Rzeczników Biznesu i wszystkie regionalne ośrodki wspierania przedsiębiorczości łącznie. Zwieńczeniem tej wielości rad będzie Ogólnoukraińska Platforma Gospodarcza, której idea powstania zrodziła się w głowie prezydenta po decyzji Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, ale została wyrażona w tym samym duchu. Gdy platforma zacznie działać, każdemu pomożemy, każdego wysłuchamy!

Dopiero Rada Rzeczników Biznesu pokazuje realne rezultaty w pomaganiu przedsiębiorcom, a reszta po prostu istnieje.

Przykładowo o Radzie Promocji Rozwoju Małej Przedsiębiorczości, utworzonej przez Zełenskiego w 2020 r., wiadomo:

  • w grudniu 2020 r. odbyło się jej pierwsze spotkanie z udziałem Andrieja Ermaka, na którym „uzgodzono się na jak najszybsze przygotowanie rozwiązania problematycznych kwestii biznesowych”;
  • w grudniu 2021 r. dekretem prezydenta jej przewodniczącym został Rostislav Shurma.

To wszystko, potem jest pustka. Co się stało z problematycznymi problemami i ich najszybszymi rozwiązaniami od 2020 roku? No cóż, jakoś nie wyszło.

Ale teraz, gdy zacznie działać Rada Wspierania Przedsiębiorczości, a nawet Platforma Ogólnoukraińska, wszystko na pewno będzie inne.

Punkt drugi to ponowne uruchomienie Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego poprzez skonsolidowanie w nim wszystkich przestępstw gospodarczych, wprowadzenie zmian w zamówieniach w dziedzinie obronności oraz monitorowanie ryzyk i kryteriów blokowania faktur podatkowych.

Zacznijmy od monitorowania ryzyka, czyli długoterminowej planowanej pracy Ministerstwa Finansów. Powierzenie tego rządowi odrębnym dekretem Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony jest równoznaczne z powierzeniem słońca na Wschodzie odrębnym dekretem. A jeśli to monitorowanie mogłoby w jakikolwiek sposób pomóc, uwierz mi, już by pomogło.

W tym miejscu bardzo chciałbym wysłać autorów dokumentu na szkolenie z rzecznikiem biznesu Romanem Waszczukiem, którego organizacja już przynosi realne rezultaty w zakresie poprawy sytuacji w zakresie blokowania podatków. Dzięki nie monitoringowi, ale systematycznej pracy.

Ludzie robili analizy, sporządzali listę rekomendacji podstawowych i technicznych i systematycznie, przepraszam za wyrażenie, zadręczali zarówno Ministerstwo Finansów, jak i Służbę Skarbową pytaniem „kiedy nasze rekomendacje zostaną uwzględnione?” Tak, system stawia opór, a nawet minimalny postęp zajmuje miesiące. Ale pan Waschuk ma inspirujący wykres tego postępu i zarejestrowanego spadku wielkości blokowania. Co Rada Ministrów będzie opierać na wynikach monitoringu, poza samym monitoringiem? Więc.

Zmiany w zamówieniach obronnych (nie wiadomo jeszcze jakie, bo mówimy o „ugodzie”), niezależnie od szczegółów, mogą jedynie zadowolić przedsiębiorców zainteresowanych tymi zamówieniami obronnymi. Z całym szacunkiem, ale to nie jest rewolucja. W lipcu ubiegłego roku rząd w drodze uchwały wprowadził zmiany w zamówieniach Ministerstwa Obrony Narodowej – nawet nie wszyscy w mediach o tym pamiętali. A teraz, bezpośrednią decyzją, Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony powierzono nie wiadomo jakie zadanie.

Jak tam było? - Usłyszeli nas!

Cyrk z ponownym uruchomieniem BEB, który jest właściwie wymogiem MFW i UE, trwa od marca 2023 r., kiedy do parlamentu trafiła pierwsza odpowiednia ustawa. A we wrześniu 2023 r. – drugi. A w październiku - trzeci. Niektórzy naiwni posłowie mieli nawet nadzieję, że w 2023 r. w zaktualizowanym BEB odbędą się zawody, ale jakoś to też nie wyszło.

Plotka głosi, że nie byłoby to możliwe bez zastępcy szefa OP Olega Tatarowa. Alexander Lemenov wypowiadał się więcej niż wyczerpująco na temat jego wpływu na procesy.

Dlatego kolejna wzmianka o ponownym uruchomieniu BEB jako rozwiązaniu wszystkich problemów wygląda na jawną kpinę. Wcześniej nie mogli uruchomić się ponownie, ponieważ nie było dekretu Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony?

Trzeci punkt, mój ulubiony, to polecenie Prokuraturze Generalnej, Państwowemu Biuru Śledczemu, Policji Krajowej, Służbie Bezpieczeństwa Gospodarczego i SBU przeprowadzenia kontroli środków ograniczających stosowanych wobec podmiotów gospodarczych w postępowaniach karnych i określić ich wykonalność. To znaczy sprawdź siebie.

I wszyscy opamiętają się i napiszą w tych raportach, jak się mylili, gdzie przekroczyli, gdzie molestowali, gdzie wyłudzali, kiedy manipulowali...

OK, powiedzmy, że piszą, co dalej?

A potem wspaniała rzecz: na podstawie wyników kontroli opracować skuteczne mechanizmy zapewniające ochronę przedsiębiorczości przed możliwymi nadużyciami ze strony organów ścigania. Czy to jakieś nowe? Które z nich nie znalazły się w najnowszym wydaniu Postępowania Karnego?

Nawiasem mówiąc, będą one produkowane przez tę samą Prokuraturę Generalną, Państwowe Biuro Śledcze, Policję Krajową, Służbę Bezpieczeństwa Gospodarczego i SBU. Sprawdzą się. Po grupowej pokucie napiszą dla siebie rekomendacje.

W tym miejscu chciałbym zacytować prezydenta o „jasno określonych krokach, które pomogą zarówno ukraińskim przedsiębiorcom, jak i instytucjom rządowym przezwyciężyć cały szereg problemów, które były szeroko omawiane w ostatnich tygodniach”. Dzięki jasno określonym krokom myślę, że już to rozpracowaliśmy.

A teraz o „tygodniach”, bo Google nas nie zbanował.

  • Marzec 2020. Zełenski spotkał się z oligarchami.
  • Marzec 2021. Ermak spotkał się z przedstawicielami międzynarodowych stowarzyszeń biznesowych.
  • luty 2022 r. Zełenski spotkał się z wielkim biznesem.
  • Czerwiec 2023. Zełenski zgromadził przedsiębiorców.
  • lipiec 2023 r. Zastępcy szefów OP Shurma i Tatarov odbyli „zamknięte” spotkanie z przedstawicielami biznesu.
  • Wrzesień 2023. Zastępca szefa OP Shurma spotkał się z przedsiębiorcami.
  • styczeń 2024 r. Wicepremierowie Julia Sviridenko i Michaił Fiodorow oraz marszałek parlamentu Rusłan Stefanczuk odbyli spotkanie z biznesem. Z OP obecna była doradczyni Ermaka Daria Zarivnaya.

Za każdym razem, gdy mówimy o nieprzyjaznym klimacie biznesowym na Ukrainie, kancelaria prezydenta zakasuje rękawy i spieszy się z rozwiązaniem globalnego problemu w sposób ukierunkowany: inwestycje, spotkania z biznesem, rady pod prezydentem, znowu spotkania, ponowne uruchomienie BEB, spotkania , ponowne uruchomienie, ponownie porada. Dotarliśmy już do Rady Bezpieczeństwa i Obrony, a wynik jest niezmiennie zerowy.

I co najważniejsze, czy zauważyłeś, jak w ciągu czterech lat zmniejszyła się chęć PO do utrzymywania przynajmniej pewnych odpowiednich relacji z sektorem realnym? Gdzie są czasy oligarchów i międzynarodowych stowarzyszeń biznesowych? Pozostały jedynie bezkrwawe szczątki. Niektórzy są na krawędzi, inni poniżej granicy, ale nawet ci, którzy są w najlepszej formie, zdecydowanie nie żyją najlepiej i prawdopodobnie powinni oczekiwać podstawowego szacunku. Ale o czym ja mówię? Dość doradcy Ermaka i decyzji o niczym.

Kluczową tezą historii „Mazepy”, która wywołała obecne zaostrzenie, jest to, że nikt tutaj tak naprawdę nie jest bez grzechu. Zełenski i spółka, którzy nigdy nie porzucili swoich ambicji zbudowania tu silnej autokracji, nie przestaną przypominać o tym biznesowi. Nie przejmuj się już zbytnio imitacją niesłychanego niepokoju. Nawet bez tego wszystko jest jasne, pamiętajcie, że wszyscy nas „słyszeli!” i „prezydent ostro zareagował” – czymże jest to, jeśli nie wzorowym wykonaniem polecenia „służyć”. Takie oddanie można zamienić na całą masę zysków, ale ten główny ma oczywiście charakter polityczny.

Jest mało prawdopodobne, aby Zełenskiemu nie wystarczyło na własną firmę, ale z pewnością nie chciałby, aby ktoś miał fortunę na rozwój jego potencjalnych konkurentów lub, nie daj Boże, na własne ambicje polityczne. Wszystko jest proste – albo u OP, albo w areszcie śledczym.

Prawdopodobnie najlepszą rzeczą, jaką firma powinna zrobić w tym przypadku, jest zaprzestanie zaglądania właścicielowi w usta. A zachodni partnerzy (którzy, mamy nadzieję, nie dali się zwieść temu cyrkowi z Radą Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony) powinni wspierać sektor realny w tym przedsięwzięciu. Tak czy inaczej, to nie „chłopcy tatarscy” i „dziewczyny Ermakowa” odbudują kraj, ale ludzie, którzy stworzą miejsca pracy, wartość dodaną i ulgi podatkowe.

spot_img
ARGUMENT źródłowy
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap