Rząd i biznes na Ukrainie są ze sobą tak powiązane, że dla niektórych przedstawicieli biznesu nominacje kadrowe w organach władzy mogą oznaczać poważne zmiany. Zwłaszcza jeśli chodzi o stanowisko premiera Ukrainy.
Głównymi wykonawcami przetargów państwowych pod rządami Kubrakowa są firmy Autostrada-Południe i Autostrada „Komentarze” postanowiły dowiedzieć się, w jaki sposób i komu może pomóc zmiana premiera Ukrainy Denisa Szmygala, o czym rozmowy toczą się od kilku tygodni.
Miejsce premiera zajmie Aleksander Kubrakow
Pod koniec lipca politolog Andriej Zołotariew przewidywał zmiany personalne w Gabinecie Ministrów, przede wszystkim zmianę premiera, z którym Ukraina wejdzie w III kwartał. A jednym z najbardziej prawdopodobnych kandydatów jest Aleksander Kubrakow, który pełni funkcję wicepremiera ds. odbudowy.
„Aleksander Kubrakow jest wyjątkiem od reguły, że informatyk żyje w wirtualnym, cyfrowym świecie i nie jest w stanie zarządzać dużymi projektami infrastrukturalnymi. W ciągu ostatnich dwóch lat w ramach prezydenckiego programu „Wielka Budowa” zmodernizowano i wybudowano ponad 40% sieci głównych dróg Ukrainy, a według sondaży pozytywne zmiany w infrastrukturze Ukrainy do czasu rozpoczęcia pełnego Wojnę na dużą skalę odnotowało ponad 60% obywateli” – podkreślił ekspert.
Jednak zdaniem politologa Władimira Fesenki, wyrażonego w „Komentarzach”, nie należy spodziewać się zmian personalnych w rządzie do końca wojny i najprawdopodobniej obecny premier Denis Szmygal zachowa swoje stanowisko.
Najprawdopodobniej nowy rząd powstanie po następnych wyborach parlamentarnych, chyba że wystąpi siła wyższa, która doprowadzi do wcześniejszej dymisji rządu.
„Denis Shmygal jest dobrym zawodnikiem i jest całkowicie zorientowany na prezydenta, więc jego pozycja na razie wygląda na dość stabilną. Po wyborach zmiana rządu jest nieunikniona i tutaj, moim zdaniem, stanowisko premiera może objąć Michaił Fiodorow lub Aleksander Kubrakow, a każdy z nich ma swoje atuty. Fiodorow jest bardziej otwarty i ma charyzmę, Aleksander Kubrakow jest bardziej zamknięty, ale daje radę” – mówi Władimir Fesenko o głównych kandydatach na premiera.
Oczywiście dla kręgów biznesowych bliskich przyszłych ewentualnych nowych premierów Ukrainy taka nominacja może oznaczać duże i widoczne dochody materialne, co zdaniem ekspertów jest najprawdopodobniejsze dla tych, którzy skupiają się na Aleksandrze Kubrakowie.
Partnerzy biznesowi Aleksandra Kubrakowa – czy staną się beneficjentami?
Aleksander Kubrakow przyszedł do polityki z biznesu w 2019 roku jako poseł ludowy. Całkowite wyjście z biznesu udało mu się jednak całkowicie zakończyć dopiero w 2021 roku, będąc już ministrem infrastruktury, mimo rygorystycznych norm prawnych. Nie można powiedzieć, że Kubrakow był wielkim biznesmenem. Kubrakow za odejście z biznesu otrzymał 10 mln hrywien. Miał udziały w kilku spółkach wchodzących w skład grupy spółek Miasto dla Ludzi – zarządzających nieruchomościami, która liczyła 47 spółek i należała do Rusłana Kramarenki. Ten ostatni ma bogate doświadczenie w biznesie i administracji publicznej: piastował stanowiska wiceministra ds. mieszkalnictwa i usług komunalnych Ukrainy oraz zastępcy szefa Państwowej Administracji Miejskiej Kijowa.
Nie można jednak powiedzieć, że Rusłan Kramarenko odniósł ogromne korzyści z powołania swojego partnera biznesowego Aleksandra Kubrakowa na stanowisko Ministra Infrastruktury, być może z wyjątkiem przetargu na renowację Nikołajewa w 2022 roku za 14 mln hrywien.
Ale kandydat na stanowisko szefa Gabinetu Ministrów ma także innego partnera biznesowego – Ilję Sołodowskiego, z którym wraz z Rusłanem Kramarenko w 2018 r. Kubrakow założył spółkę offshore „Officium SW Ltd”. na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych, o czym nigdy nie wspomniał w swoich deklaracjach. Co prawda sam minister wyjaśnił to, mówiąc, że offshore został stworzony dla jednego projektu, który nigdy się nie rozpoczął, w związku z czym firma nie została wykorzystana.
Postać Ilji Sołodowskiego jest bardziej znana jako biznesmen z branży IT, a swego czasu osoba o tym imieniu i nazwisku pojawiła się w śledztwie prowadzonym w związku z prywatyzacją spółki Ukrtelecom za prezydentury Wiktora Janukowycza. Następnie rzekomo spółka ESU, z którą powiązany był niejaki Sołodowski, była uczestnikiem planu odsprzedaży państwowej spółki Rinatowi Achmetowowi. Wersja policyjna nie została jednak potwierdzona.
Jednak Ilja Sołodowski ma znacznie więcej szczęścia w przetargach państwowych niż Rusłan Kramarenko. Tym samym w kwietniu 2020 roku jego firma Unip Ukraine zawarła umowę z Miejską Administracją Państwową Kijowa na opracowanie systemu rozliczania opłat parkingowych w stolicy. Jednak łączna liczba przetargów państwowych wygranych przez spółkę jest niewielka – tylko 134 mln hrywien, w tym przetargi ze Lwowawtodoru już w 2023 roku.
270 miliardów dla dwojga – faworytów „Wielkiej Budowy” i Aleksandra Kubrakowa
Niedawno w przestrzeni informacyjnej pojawiła się informacja o rozpisaniu dwóch przetargów na budowę wodociągów zapewniających wodę mieszkańcom Krzywego Rogu, Nikopola i Manganca po eksplozji hydroelektrowni Kachowskaja.
Choć Gabinet Ministrów już wcześniej zapowiadał przeznaczenie 1,5 mld UAH na budownictwo, w lipcu na podstawie wyników przetargów budżet państwa przeznaczył 10,5 mld UAH:
5 miliardów 320 milionów hrywien - na budowę wodociągu rzeka Ingulets - Zbiornik Południowy dla zaopatrzenia w wodę Krzywego Rogu;
5 miliardów 300 milionów hrywien - na budowę wodociągu Khortitsa-Tomakovka-Manganets w celu zaopatrzenia w wodę Marganets.
Jedna ze zwycięskich firm pośpieszyła jednak z deklaracją, że prace idą w rekordowym tempie i z wymaganych 77 km wykopano już 72 km rowów pod rury.
Ale o wiele bardziej interesującym pytaniem jest to, kto dokładnie był zwycięzcą tych przetargów. Byli wieloletnimi „faworytami” władz, począwszy od Wielkiej Budowy 2020:
rurociąg wodociągowy Rzeka Ingulets – Zbiornik Południowy dla zaopatrzenia w wodę Krzywego Rogu zostanie zbudowany przez Avtomagistral-Yug LLC;