W walce z korupcją jako całe społeczeństwo po raz kolejny nadepnęliśmy na tę samą grabież. Zaczęliśmy walczyć nie z korupcją, ale ze skorumpowanymi urzędnikami.
Różnica jest taka, że korupcja jest cieczą. Można go przelać do szklanki, karafki lub po prostu na podłogę - z łatwością przyjmie dowolny kształt, nie zmieniając swojej objętości. Łapanie skorumpowanych urzędników jeden po drugim to po prostu wyciąganie kamyków z jeziora.
Tak, to pięknie, gdy kolejny Grinkiewicz leży w szortach na podłodze, zakuty w kajdanki. Publiczność bije brawo, kanały telegramów publikują wiadomości z emoji błyskawic, dziennikarze walczą o poufne informacje z sądu.
Ale jutro zamiast jednego Grinkiewicza będzie inny. Jezioro nie zmieni kształtu, jeśli usuniesz z niego kamień.
Walka z korupcją wygląda inaczej. Ona nie jest interesująca dla społeczeństwa. Nie ma przedstawienia. Siły specjalne nie wyważają niczyich drzwi.
Po prostu jakiś zwykły człowiek na nieciekawym stanowisku zadaje sobie pytanie: ale np. jak to się dzieje, że co roku sprzedajemy X znaków akcyzy na alkohol, a produkuje się około półtora razy więcej butelek na alkohol ? Liczby nie kolidują ze sobą ani trochę. I z reguły, gdy liczby nie pękają, ktoś staje się bogatszy – i to z reguły nielegalnie.
Zatem teoretycznie taka osoba powinna zrozumieć sytuację (może my tak dużo robimy na eksport? A może pęka w transporcie? A może szkło masowo pęka pod wpływem zmian temperatury?), a następnie dokonać obliczeń i zaproponować rozwiązanie jak zamknąć obwód. A wszystko to będzie się działo przez długi czas, nudno i zupełnie nieciekawie dla widza. Liczby, raporty, grupy robocze – brak pokazu, brak wyważonych drzwi, może z wyjątkiem palarni podczas przerwy.
Ale na tym właśnie będzie polegać walka z korupcją. Nie z jednym skorumpowanym urzędnikiem, którego miejsce zajmie inny, ale z systemem, który pozwala urzędnikom i siłom bezpieczeństwa przymykać oczy i otwierać portfele.
Przykład z innej branży. Przyprowadzasz do portu cysternę z olejem napędowym, kupionym po cenie na giełdzie plus premię, plus płacisz handlarzowi, który dostarczy go drogą morską. Wszystkie ceny są przejrzyste, wszystko jest na papierze, codziennie rozładowywane i ładowane są w ten sposób tysiące cystern.
Ale państwo ukraińskie, które patrzy na was surowymi oczami celnika energetycznego, mówi wam, że tu żadna wymiana nikogo nie interesuje i mogą was odprawić przez odprawę celną tylko za cenę, jaką on, celnik, ma na kawałek papieru. No cóż, albo mogą, ale oto kolejna kartka papieru, a na niej nie ma już informacji orientacyjnej, ale niewielka kwota, którą należy mu przelać w dolarach amerykańskich.
Ponieważ on, celnik, doskonale wie, że Ty i Twoja cysterna wisicie teraz na potkance idealnej do korupcji. Albo płacisz oficjalnie, ale po wyraźnie zawyżonej stawce, co pożera nie tylko Twój zysk, ale i chęć robienia interesów na Ukrainie, albo dajesz łapówkę, która jest mniejsza niż nadpłata. Nie masz czasu, bo każdy dodatkowy dzień przestoju wyładowanego tankowca w porcie kosztuje Cię od 5 do 15 tysięcy dolarów – do tankowca ustawia się kolejka, musi pracować i przynosić pieniądze właścicielowi.
A ty idź i zapłać. Bo prawo daje celnikowi taką władzę.
Tak, może zostać zatrzymany w trakcie przyjmowania łapówki. Możesz wykręcić mu ręce, możesz go osądzić, a nawet wsadzić do więzienia. Ale następnego dnia będzie tam pracował inny urzędnik. I on zrobi to samo. Bo skorumpowany urzędnik się zmienił, ale korupcja pozostała.
Można też wymusić na szczeblu państwowym decyzję, że odprawa celna odbywa się wyłącznie w oparciu o cenę na giełdzie międzynarodowej. Lub średnia cena na kilku giełdach. Ani grosza taniej, ani grosza drożej. To wszystko. A władza urzędnika rozpłynęła się w powietrzu. I nie będzie już korupcji – przynajmniej tutaj, w tej wąskiej kwestii. Będzie można też zwolnić kilkudziesięciu celników, bo roboty papierkowej jest mniej.
Ale jest długi, nudny i nieciekawy. I żadnego przedstawienia.
Dlatego nie zdziwcie się, jeśli aresztowania skorumpowanych urzędników będą trwały latami i dziesięcioleciami. Kamyczki nie zmienią kształtu jeziora.
To jezioro można jedynie osuszyć.