Odprawa Senatu USA mająca na celu omówienie pomocy dla Ukrainy niespodziewanie przerodziła się w ostry spór graniczny.

Tajna odprawa, podczas której senatorowie Demokratów próbowali przekonać swoich republikańskich kolegów o konieczności udzielenia Ukrainie dodatkowej pomocy wojskowej, przerodziła się w głośny spór o bezpieczeństwo granic USA.

Republikańscy senatorowie uznali odprawę za stratę czasu. Są gotowi głosować przeciwko pakietowi pomocowemu o wartości 106 miliardów dolarów dla Izraela i Ukrainy, chyba że będzie on obejmował fundusze na wzmocnienie granicy USA z Meksykiem.

Republikanie twierdzą, że podczas odprawy omówiono jedynie informacje, które były już znane lub publicznie dostępne. Część z nich opuściła spotkanie wcześniej.

Przywódca większości w Senacie Chuck Schumer powiedział, że spór rozpoczął się, gdy przywódca mniejszości Mitch McConnell, republikanin z Kentucky, poprosił republikańskiego senatora Jamesa Lankforda z Oklahomy, aby porozmawiał o granicy zamiast o Ukrainie.

„Zaapelował do Lankforda, aby zamiast zadawać pytania naszym panelistom, wygłosił pięciominutowe przemówienie na temat negocjacji granicznych” – powiedział Schumer. „Następnie, kiedy wspomniałem, że mogą wprowadzić poprawkę i móc coś zrobić w sprawie granicy, utknęli… nie podobało im się to”.

5 grudnia w Senacie USA odbyła się tajna odprawa, podczas której Demokraci i przedstawiciele administracji prezydenckiej USA próbowali przekonać Republikanów do poparcia projektu ustawy o pomocy wojskowej dla Ukrainy i Izraela.

Władimir Zełenski w ostatniej chwili odwołał swój udział w odprawie.

Sama zakończyła się niepowodzeniem , przeradzając się – jak pisze NYT – w ciągły hałas i krzyki.

Władimir Zełenski w ostatniej chwili odwołał swój udział w odprawie. Zdaniem ministra obrony Umerowa Zełenski zrobił to, bo „wojna, sytuacja się zmienia”.