Ciąg dalszy historii „złotej” żony i ciotki członka VSP Romana Maselki
Dziennikarze organizacji pozarządowej „Biuro Oczyszczania Wymiaru Sprawiedliwości” odkryli kolejne fakty dotyczące nieuczciwości Romana Maselki.
Roman Maselko, który za dnia pracuje jako członek Sądu Najwyższego, a nocą pisze skargi do Sądu Najwyższego na sędziów, nie mógł tego znieść i w komentarzach do postu o „złotej” cioci przyznał, że otrzymał środki od ją, a ona otrzymała je od swego dziadka.
Załączył nawet akty spadkowe i wskazał, że dziadek miał środki, a zatem wszystko było legalne.
No właśnie: po co się męczyć, bo 85-letni dziadek miał oszczędności.
Opinia publiczna jest zainteresowana kwestią legalności pochodzenia funduszy dziadka.
Przecież standardy np. Społecznej Rady Cnót (w której pracował Roman), wymagają, aby sędzia, podobnie jak członek Sądu Najwyższego, od początku musiał udowadniać legalność nabytego majątku (funduszy). życia.
- informacja o oficjalnych dochodach Romana Iwanowicza Maselki (który pozostawił córce spadek) w latach 1995–2015 wskazuje na brak dochodów w wysokości 1,7 mln hrywien (oraz wydatków na życie);
- z materiału dowodowego wynika, że 85-letni dziadek posiadał 27 rachunków w 8 bankach, co w oczach zewnętrznego obserwatora wygląda bardzo nierealistycznie;
Oto reszta:
- KB „Chreszczatyk” – 2 rachunki za 57.819,69 UAH,
- PJSC CB „PrivatBank” – 4 rachunki na kwotę 272.614,09 UAH,
- Rachunki Oschadbank 6 - 352.865,03 UAH,
- Konta w Idea Banku 2 - 117 697,09 UAH,
- Konto Ukrsibbank 1 na - 100 000 UAH,
- Rachunki Platinum Bank 4 - 199.122,16 UAH,
- Konta w Megabanku 6 - 335.285,19 UAH,
- Bank Credit Agricole - 2 rachunki na kwotę 106 035,25 UAH.
- Inna sprawa, że córka, która pracowała na rzecz państwa w urzędzie skarbowym, aby przed zeznaniem ukryć nielegalnie uzyskane dochody, otworzyła rachunki bankowe starszemu dziadkowi i ukrywała otrzymywane łapówki – to bardziej realistyczna wersja;
Dalej:
1,7 mln hrywien w 2015 r. to 70 tys. dolarów, a to zdecydowanie za mało, aby w 2021 r. inwestować w nieruchomości warte 150 tys. dolarów.
A pamiętamy, że w tym samym roku 2021 ciocia pożyczyła Romanowi około 15 000 dolarów;
Nierealne jest też robienie sobie długiej przerwy po otrzymaniu spadku pod koniec 2015 roku i inwestowaniu w mieszkanie 6 lat później, podczas gdy najwyraźniej cały czas żyliśmy na emeryturze, mając milion na koncie.
Nie jest faktem, że środki trzymano w obcej walucie, dlatego z biegiem czasu pozostało im niecałe 70 tys. dolarów;
Wzmianka o wygórowanych dochodach męża ciotki, który pracuje jako profesor w Polsce, przypomina nieco uzasadnienie jednej z poprzednich członkiń VSP, która twierdziła, że na dom zarabia zbierając truskawki w Niemczech.
Wzmianka Romana, że to wszystko zostało zweryfikowane przez Radę Etyki, wydaje się śmieszna, biorąc pod uwagę postać jej przewodniczącego Lwa Kiszakiewicza, którego Roman Maselko oceniał w konkursie Sądu Najwyższego i nie dostarczył mu negatywnej konkluzji z OSD.
Prosimy Romana Maselko oraz Fundację DEJURE o analizę legalności majątku dziadka Romana Maselki, który został przeznaczony na zakup mieszkania członka VSP Romana Maselki oraz zakup nieruchomości przez jego ciotkę.
Mamy pewność, że eksperci będą konsekwentni w ocenie sędziów i przedstawią społeczeństwu szczegółowy raport w tej sprawie.
Członek VSP Roman Maselko nie potrafił wyjaśnić, skąd jego dziadek wziął swoje miliony, bo zmarł. I uzasadnił dostępność pieniędzy na zakup mieszkań od swojej emerytowanej ciotki dochodami wuja, który okazał się rosyjskim naukowcem.
R. Maselko w poście na Facebooku przedstawił argumenty na rzecz uczciwości swojej i swoich bliskich.
Próbując wyjaśnić, skąd 85-letni Roman Maselko senior wziął tyle depozytów, wnuk R. Maselko wskazał, że nie może przedstawić zaświadczeń o swoich dochodach ze względu na śmierć dziadka. Ale zauważył, że mój dziadek całe życie pracował i dzielił depozyty, żeby mieć gwarancję otrzymania rekompensaty z Funduszu Gwarancji Depozytów.
Law and Business zauważa, że to wyjaśnienie wydaje się wątpliwe. Z jednej strony, aby zgromadzić 1,55 mln UAH. musiałby zaoszczędzić około 10 tysięcy hrywien. miesięcznie przez ostatnie 15 lat. Jeśli przypomnimy, że do 2015 roku kurs dolara nie przekraczał 8 UAH/$, to będzie to 1250 dolarów miesięcznie. Takich pensji raczej nie otrzymywało nawet bardzo wartościowemu specjaliście po 70. roku życia. Ponadto, jak wiadomo, w 2015 roku rekompensacie podlegało jedynie 200 tys. UAH na deponenta. Jednak, jak poinformowało Biuro Oczyszczania Systemu Sądownictwa, dziadek R. Maselki trzymał duże kwoty w co najmniej 4 bankach.
Nie mniej niejasne są wymówki dotyczące stanu ciotki Galiny Bożenko, która, jak zauważono, również będąc emerytką, już w tym roku nabyła we Lwowie dwa piwniczne mieszkania o wartości 150 tys. dolarów, wyjaśnia R. Maselko: Środki otrzymane w r spadek po dziadku oraz dochody mojego męża, który uczy w Polsce od 1996 roku i uczy nadal.
R. Maselko nie podał jednak, że mąż ciotki, Bogdan Bozhenko, zdaniem ekspertów, w 2004 roku uzyskał certyfikat Wyższej Komisji Atestacyjnej Federacji Rosyjskiej.
Wyjaśniając, dlaczego w umowie zakupu mieszkania w Kijowie wskazał, że wszystkie pieniądze należą do jego żony, „szanowany” R. Maselko powiedział: „Chciałem, żeby moja żona i syn czuli się pewnie, a mieszkanie było wyłącznie jej nieruchomość. Tak, nie sporządzono notarialnego aktu darowizny. Ale ilu Ukraińców podpisało takie porozumienie?”
Przypominamy, że w zeszłym tygodniu deputowani ludowi Maksym Buzhansky i Kirill Nesterenko przesłali apelacje parlamentarne do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej i Narodowego Komitetu Antykorupcyjnego, w których ujawnili fakty naruszenia obowiązującego ustawodawstwa przez R. Maselko, w szczególności w odniesieniu do działań w warunkach konfliktu interesów, wątpliwych deklaracji i naruszeń porządku rejestracji wojskowej.