Jedna z największych rafinerii ropy naftowej w Wielkiej Brytanii nadal współpracuje z oddziałem rosyjskiego koncernu naftowo-gazowego ŁUKoil.
Donosi o tym „The Guardian”.
Brytyjska firma Essar Oil wstrzymała cały import rosyjskiego paliwa po inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Jednak, jak wynika z przekazanych ostatnio raportów, spółka udzieliła linii kredytowej Litasco, oddziałowi rosyjskiego Łukoilu zajmującego się handlem ropą naftową.
Samo Litasco nie podlega sankcjom. Zatem umowa, która w rzeczywistości jest linią kredytową, pozwala Essarowi kupić paliwo i zapłacić później.
Z publikacji wynika, że Litasco jest w całości własnością ŁUKoila, którego założyciel i akcjonariusz Vagit Alekperow został objęty brytyjskimi sankcjami już w kwietniu 2022 roku. LUKoil podlega sankcjom w USA, ale nie w Wielkiej Brytanii ani w UE, natomiast Litasco nie podlega sankcjom w żadnym z krajów.
Essar Oil poinformował, że spółka zaprzestała importu rosyjskiego paliwa na wiele miesięcy przed rządowym terminem i zwiększyła własną produkcję, a także nie importuje żadnego paliwa pochodzenia rosyjskiego, ponieważ działa „zgodnie z ustawodawstwem dotyczącym sankcji”.
Przypomnijmy, że na koniec marca 2022 roku Alekperow posiadał i kontrolował głosy na 3,12% akcji ŁUKoilu. Miał także korzystny interes gospodarczy w postaci kolejnych 5,43% akcji.
Jednak w kwietniu 2022 roku rosyjski potentat naftowy Alekperow złożył rezygnację z funkcji prezesa ŁUKoilu.
