Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Browarska policja pod dowództwem Dmitrija Shulgina wywiera presję na biznesmena w sprawie biznesowej

Prawo telefoniczne, presja na biznes czy nadużycie władzy w interesie jednego z uczestników korporacyjnego konfliktu?

W Browarach w obwodzie kijowskim pracownicy komendy rejonowej policji pod przewodnictwem Dmitrija Szulgina interweniowali w sporze gospodarczym pomiędzy współwłaścicielami grupy przedsiębiorstw i prawdopodobnie grają po stronie jednej ze stron, wszczynając nielegalne postępowanie karne innego uczestnika.

W regionie stołecznym trwa konflikt korporacyjny pomiędzy Siergiejem i Konstantinem Melnikiem, współzałożycielami szeregu podmiotów prawnych zarejestrowanych w mieście Browary i sąsiednim obwodzie czernihowskim. W trakcie sporu gospodarczego jeden z przeciwników Siergiej Melnik złożył pięć skarg do Urzędu ds. Zwalczania Najazdów przy Ministerstwie Sprawiedliwości w sprawie zmiany składu uczestników wszystkich spółek. Na podstawie wyników śledztwa Komisja Ministra Sprawiedliwości odmówiła zaspokojenia trzech z nich, a dwa kolejne pozostawiła bez rozpatrzenia.

Sprawy rozpatrywane są odpowiednio przez Sądy Gospodarcze obwodu kijowskiego i czernihowskiego.

Wydawało się, że uda się to położyć, jednak konflikt wyszedł poza obszar prawny i przeniósł się na pole siłowe. W końcu w sprawę biznesową interweniował wydział policji okręgu Browary, na którego czele stał podpułkownik Dmitrij Shulgin.

Siergiej Melnik, zapewne licząc na pomoc pewnego „patrona” w organach ścigania, 14 sierpnia tego roku złożył oświadczenie do komendy rejonowej policji w Browarach na podstawie części 3 art. 358 Kodeksu karnego Ukrainy („Fałszowanie dokumentów , pieczęci, pieczęci i formularzy, sprzedaży lub używania podrobionych dokumentów, pieczęci, pieczątek, popełnione wielokrotnie lub w wyniku uprzedniego spisku grupy osób”).

Policja wykazała się cudem skuteczności i dosłownie już następnego dnia, 15 sierpnia, dane te zostały wprowadzone do ERDR. Natomiast 16 sierpnia wezwania na przesłuchanie zostały wysłane do wszystkich uczestników spółek (Melnik Konstantin i inni współzałożyciele), a także do prywatnego notariusza i urzędnika stanu cywilnego. Dwa przesłuchania prowadziła śledcza Komendy Powiatowej Policji Browary, starsza podporucznik policji Anastazja Połozuk.

Co więcej, jak mówią przedsiębiorcy, browarska policja rozpoczęła „telefoniczny terror”, ciągłe telefony, wezwania na wielokrotne przesłuchania itp.

Nigdy nie było i nie może być żadnych fałszywych dokumentów. Zauważamy, że wszystkie działania podjęte przez Melnika Konstantina, nowych uczestników, prywatnych notariuszy i rejestratorów państwowych w sprawie przeniesienia własności i rejestracji części jego udziału na rzecz partnerów biznesowych zostały przeprowadzone w pełnej zgodności z wymogami obowiązującego prawodawstwa, zweryfikowanymi przez prywatny notariusz i urzędnik stanu cywilnego, którym przydzielono odpowiednie funkcje” – zauważają obecni właściciele spółek.

Jednocześnie lokalna policja z jakiegoś powodu w żaden sposób nie reaguje na wątpliwe, siłowe działania Siergieja Melnika (np. nieuprawnione wyburzenie płotu na cudzym terytorium). Ponadto Siergiej otwarcie stwierdza, że ​​tak naprawdę „wynajął policjantów i TCC”, aby wywrzeć presję na swoim przeciwniku, w szczególności poprzez doręczenie mu wezwania.

Na podstawie tych faktów Konstantin Melnik wielokrotnie zwracał się do funkcjonariuszy organów ścigania, wzywał policję i spisywał odpowiednie oświadczenia. Jednak wszystkie, w przeciwieństwie do wypowiedzi Siergieja, z nieznanych powodów pozostają bez odpowiedzi i śledztwa, a nawet nie są uwzględnione w ERDR.

Należy pamiętać, że spór pomiędzy braćmi Melnik ma charakter wyłącznie cywilny, dlatego też powinien być i jest rozpatrywany przez Sądy Gospodarcze w ramach postępowania reklamacyjnego. Jednak wbrew ustawodawstwu i decyzji Ministerstwa Sprawiedliwości policja piwowarska, na której czele stoi Dmitrij Shulgin, w interesie Siergieja Melnika nadal „straszy” przedsiębiorców, ich bliskich i kordon.

Co to jest – nadużycie władzy publicznej czy prywatny „rozkaz”? Zdaniem redaktorów StopCor takie działania policji są niedopuszczalne, nielegalne i wydają się być podejmowane na rzecz jednej ze stron konfliktu korporacyjnego, a nie na rzecz ustanowienia praworządności. Mamy nadzieję, że kierownictwo MSWiA i Policji Krajowej oraz innych właściwych organów ścigania dokona właściwej oceny działań sił bezpieczeństwa Browarów, biorąc pod uwagę ustalone fakty i okoliczności sprawy .

spot_img
Źródło STOPCOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap