Podczas wojny tysiące wewnętrznych sił bezpieczeństwa stanęło w obronie Ukrainy, a ich koledzy na tyłach zmierzyli się z równie strasznym wrogiem wewnętrznym – korupcją. Jednak niestety zdarzają się wyjątki – wilkołaki w mundurach rzucają cień na cały system egzekwowania prawa. Uderzającym przykładem była sprawa pobicia dziennikarzy StopKor w regionie karpackim, w którym napastnik – szef regionalnego WHI Siergiej Sajew – nie otrzymał jeszcze oficjalnego podejrzenia. Przecież prawdopodobnie ma niezawodny „dach” w osobie szefa prokuratury okręgowej Romana Chimy.
Media w dalszym ciągu badają działalność głównego „przywódcy migracji” regionu karpackiego, Siergieja Sajewa i jego świty. A dzisiaj w centrum naszej uwagi znalazł się prokurator regionalny Roman Chima.
Dmitry Verbitsky, Andrey Andreev, Rostislav Ilnitsky, Roman Chima – co łączy te wszystkie nazwiska oprócz pełnienia wysokich stanowisk w prokuraturze? Jak się okazuje, wszyscy oni doświadczają niesamowitej tęsknoty za pięknym życiem i majątkiem, który nie odpowiada oficjalnym dochodom funkcjonariuszy organów ścigania, a w różnym czasie zwracali na siebie uwagę dziennikarze śledczy ze StopCor i nasi koledzy z innych publikacji.
Zatem, według poinformowanych źródeł, to właśnie przyjacielskie stosunki z szefem prokuratury okręgowej w Iwano-Frankowsku Romanem Chimą prawdopodobnie są powodem, dla którego skandaliczny główny urzędnik ds. migracji obwodu karpackiego Siergiej Sajew nie otrzymał jeszcze podejrzenia w sprawie ataku na ekipę filmową StopKor w restauracji „Knuckle”. I to jest rażący przykład tego, jak jeden wątpliwy „tryb” spowalnia i dyskredytuje pracę całego mechanizmu egzekwowania prawa.
Przypomnijmy, że w tej placówce główny urzędnik ds. migracji regionu karpackiego prawdopodobnie odbył „spotkanie” ze swoimi podwładnymi, a dziennikarze wykonali zadanie redakcyjne, podczas którego próbowali porozumieć się z zamożnym urzędnikiem. Jednak zamiast odpowiedzi otrzymali agresję w ich kierunku.
Warto zaznaczyć, że na pierwszych etapach przedstawiciele zespołu StopCor zauważyli szybką i bezstronną reakcję organów ścigania na głośne wydarzenie z udziałem wysokiej rangi urzędnika. Tym samym od 25 lipca sygnalista Igor Docenko uzyskał status ofiary. Ponadto wydział wytycznych proceduralnych dla postępowań karnych śledczych wydziału terytorialnego Państwowego Biura Śledczego Prokuratury Okręgowej w Iwano-Frankiwsku zapewnił naszych redaktorów, że śledztwo przedprocesowe jest w toku i udzielono mu wszystkich niezbędnych instrukcji przez prokuraturę śledczym.
Jednak do chwili obecnej Saev nadal nie otrzymał oficjalnego statusu podejrzanego w postępowaniu karnym. A dziennikarze wskazują na prawdopodobne oznaki spowolnienia w sprawie.
Z czego zatem słynie szef lokalnej prokuratury Roman Chima?
Według oficjalnej biografii Roman Romanowicz pracował od 1998 r. jako stażysta jako zastępca prokuratora obwodu wyżnickiego obwodu czerniowieckiego i zastępca prokuratora obwodu wyżnickiego obwodu czerniowieckiego. Od 2001 roku pracował w prokuraturze obwodu iwanofrankowskiego. Od połowy do końca 2010 roku Chima stał na czele prokuratur rejonowych w Galiczu, Tismenicy i Kołomyi.
Od 11 września 2020 r. – Szef Prokuratury Okręgowej w Iwano-Frankowsku. Przedstawił go wówczas zastępca prokuratora generalnego Igor Mustets. Opisał Himę jako „umiejętnego organizatora i przywódcę opartego na zasadach”. Ale decyzję o przeniesieniu Khimiego na to stanowisko podjęła osobiście odrażająca Irina Venediktova.
Majątek i ziemia „w prezencie”: jak Roman Chima stał się jednym z najbogatszych prokuratorów w regionie
Pod koniec tego samego 2020 roku stał się jednym z najbogatszych prokuratorów w regionie karpackim z rocznym dochodem przekraczającym 1,6 mln hrywien. Następnie szef prokuratury okręgowej jako miejsce zameldowania wskazał Pistyn, choć mieszkał on w Iwano-Frankowsku. Tutaj zadeklarował mieszkanie o powierzchni 95,20 mkw. m, stodoła, a garaż jest zarejestrowany na moją żonę. W swojej rodzinnej wiosce Pistyn Roman Chima pokazał budynek mieszkalny i działkę, której właścicielem jest najwyraźniej jego ojciec, Chima Roman Michajłowicz. W 2013 roku żona prokuratora kupiła samochód Citroen C4 za ponad 170 tys. UAH. Naczelny prokurator obwodu karpackiego zadeklarował także majątek rodziny: gotówkę i środki na rachunkach bankowych – łącznie 580 886 hrywien.
Pod koniec 2022 roku znalazł się w antyratingu szefów prokuratur okręgowych, którzy przed Nowym Rokiem otrzymali największe premie – 194,4 tys. hrywien.
Według zeszłorocznej deklaracji złożonej wiosną tego roku w 2023 roku Roman Chima otrzymał pensję w wysokości 1,7 mln hrywien i emeryturę w wysokości 102 tys. hrywien. Jego żona Inna otrzymywała rocznie emeryturę w wysokości 32,6 tys. hrywien, jedna z jej córek otrzymała stypendium w wysokości 36,5 tys. hrywien.
W 2022 roku Roman Chima kupił działkę o powierzchni 10 akrów w podmiejskiej wsi Volchintsy za 138 tysięcy hrywien. Jego żona Inna Khimi jest właścicielką budynku mieszkalnego o powierzchni 287 metrów kwadratowych. m w s. Volchintsy, zakupione w 2022 roku za 288 tys. UAH. Jest także właścicielką garażu w Iwano-Frankowsku. Pani Inna rzekomo otrzymała dom i ziemię w prezencie w 2022 roku od Galiny Aleksandrownej Melnichuk.
Roman Chima posiada 1,6 mln UAH w gotówce i kolejne 783 tys. UAH na rachunku bankowym. Okazuje się zatem, że po czterech latach urzędowania rodzinie udało się zgromadzić około 2 milionów hrywien i nabyć majątek, choć oficjalna pensja prokuratora pozostała prawie niezmieniona. Oznacza to, że za około 136 tysięcy hrywien miesięcznie (od których nadal płacone są podatki i opłaty) czteroosobowa rodzina z żoną na emeryturze i córką studentką nie tylko żyje, ale także udaje się oszczędzać.
Rozwójowi kariery chemii towarzyszyły skandale:
Już w 2015 roku „Procuratorskaja Prawda” informowała, że komisja konkursowa dość nieoczekiwanie rekomendowała Chimę na stanowisko szefa prokuratury Tysmenica. Dziennikarze zauważyli, że w rankingu konkursowym Roman zajął dopiero ósme miejsce.
Powiedz mi, kto jest twoim przyjacielem: powiązania z ludźmi Medwedczuka i „schematy” ziemi
Spółki rolnicze regionu karpackiego, niedaleko Oksany Marczenko, występują w postępowaniach karnych obok dwóch kluczowych struktur – „warstw”: FH Agrostanslav i LLC Agro Blok, ściśle powiązanych bezpośrednio z Petrem Bełzem. Jak wynika z dochodzenia, to właśnie te przedsiębiorstwa nielegalnie zajęły działki.
A według doniesień mediów urzędnicy bliscy Bełzowi i przedstawiciele organów ścigania regionu pomagają tzw. „elitom” w pozbawianiu zasobów ziemi i podglebia. Zatem według poufnych informacji Peter utrzymuje wzajemnie korzystne stosunki z zastępcą przewodniczącego Obwodowej Administracji Państwowej w Iwano-Frankowsku Witalijem Ilczyszynem, powołanym na miejsce poprzedniego gubernatora Przykarpacia Andrija Bojczuka, uznawanego za protegowanego Medwedczuka.
Według źródeł w sprawę zaangażowany jest także prokurator okręgowy Roman Chima, bliski przyjaciel Ilczyszyna.
Jak wynika z deklaracji, Ilchishin jest współwłaścicielem firmy telewizyjno-radiowej „Chance” w Kałuszu oraz współzałożycielem stowarzyszenia prawników „Astrea OVD”. W 2014 r. Ilczyszin został odwołany ze stanowiska pierwszego zastępcy szefa Wydziału – szefa wydziału śledczego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy w obwodzie iwanofrankowskim na podstawie ustawy „O oczyszczeniu władzy”.
Policjant odwołał się jednak od lustracji do sądu, został przywrócony do pracy i pozwał Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na prawie 700 tys. UAH. średnie zarobki podczas przymusowej nieobecności. W 2015 r. Ilczyszin został zatrzymany przez funkcjonariuszy patrolu. Jechał samochodem, którym kierował były szef komendy okręgowej policji – także kontrolowany – Wasilij Kawacyuk. Obaj byli pijani. Następnie Ilchishin skazał policjanta za przekroczenie swoich oficjalnych uprawnień i dlatego musiał zrezygnować z pracy w policji.
Naszym zdaniem stan wątpliwego pochodzenia i przyjazne relacje z toksycznymi postaciami są powodem, aby bliżej przyjrzeć się działalności samego Himi.
W związku z tym redakcja StopCor skierowała już odpowiednie wnioski do NAPC, Państwowego Biura Śledczego i Prokuratury Generalnej. Mamy nadzieję, że Andrey Kostin dokona właściwej oceny działań szefa Prokuratury Okręgowej w Przykarpaciu, ponieważ sam Prokurator Generalny wielokrotnie podkreślał: walka z korupcją jest jednym z głównych priorytetów systemu egzekwowania prawa Ukrainy wraz z ochroną suwerenności państwa i integralności terytorialnej.
Dziennikarze StopCoru wielokrotnie próbowali także telefonicznie kontaktować się ze służbą prasową i recepcją Prokuratury Okręgowej w Iwano-Frankowsku, prosząc prelegentów o komentarz w sprawie informacji o ewentualnych przyjaznych stosunkach Romana Chimy z Siergiejem Sajewem.
Otrzymaliśmy jednak jedynie następującą odpowiedź: „Nie, nie będziemy tego w żaden sposób komentować. Możesz wysłać pisemny wniosek do naszego działu skarg, a osoba odpowiedzialna udzieli odpowiedzi na temat postępowania karnego w ramach obowiązującego prawa. I nie będziemy komentować żadnych osobistych chwil.”
Będziemy w dalszym ciągu monitorować postęp śledztwa w postępowaniu karnym dotyczącym ataku na naszych kolegów i mamy nadzieję na bezstronne i obiektywne podejście wszystkich właściwych organów, pomimo stanowiska i wpływowych powiązań głównego oskarżonego Siergieja Sajewa.