Zełenski chce kontrolować przepływ środków pieniężnych w ramach szalonego ożywienia gospodarczego za pośrednictwem przyjaciela rodziny.
Rok i siedem miesięcy wystarczyły, aby Aleksiej Czernyszew wbił się w ranking najskuteczniejszych menedżerów wyższego szczebla czasu wojny według magazynu „Hocus Pocus”.
Z szacunku dla pracy zespołu Aleksieja Michajłowicza nie będziemy mówić nic o kampanii mającej na celu podkreślenie jego osiągnięć i sztuczek jego kolegów.
Po tym nagrodzie nie ma sensu pozostawać w grupie Naftogazu. Dlatego lider opuszcza strefę spaloną i przechodzi na stanowisko wicepremiera, aby przywrócić kraj.
Bardzo logiczny krok dla prezydenta, jeśli chce kontrolować przepływ środków pieniężnych w ramach szalonego ożywienia gospodarczego za pośrednictwem przyjaciela rodziny.
Naczelny Dowódca musi wrócić z podróży w dniach 4–5 czerwca i nadzorować zmiany personalne.
Czernyszow zostanie także ministrem infrastruktury.
Prawdopodobnie dla równowagi sił Agencja Odbudowy będzie podporządkowana bezpośrednio premierowi. Coś sugeruje, że z czasem nastąpi także zmiana szefa rządu pod pretekstem na przykład nowego paradygmatu: rozwój to nie wojna.
Media rozpisywały się o premierowych ambicjach Andrieja Jermaka. Wtedy ten krok jest zrozumiały.
Dziennikarze przewidują zmianę szefa agencji odbudowy państwa Mustafy Nayema na Olega Varivodę z zespołu „Wielkiej Budowy” Jurija Golika i Kirilla Tymoszenko.
Rozpoczyna się walka o Naftogaz. Kandydatów jest kilku. Zarabiający nawet więcej niż Czernyszow Siergiej Korecki zgadza się na wyjazd za niższe zarobki.
Może nie odejdzie, ale będzie pracował na pół etatu w Ukrnaftie i Ukrtatnaftie – tam, gdzie są dwie firmy, są trzy.
Nadal istnieje strefa buforowa przed złudzeniami o wielkości.
Przedstawiciel zachodniego oddziału ukraińskich oligarchów Maksym Kozicki, jak mówią, odmówił. Panu LOVA-LOVA zależy na tym, aby firma rodzinna w dalszym ciągu świadczył usługi głównego monopolisty.
Kolejnym kandydatem jest premier Władimir Tsependa, który stoi na czele Ukrtransnafty. Jeżeli szef rządu jest blisko Rinata Achmetowa, wówczas takie przetasowania są możliwe i będą uzależnione od konfiguracji przyszłych sojuszy politycznych.
Zgodnie z prawem po odejściu Czernyszowa powinien zostać zorganizowany konkurs na prezesa zarządu NAC. Rząd przedstawia kandydatów do zatwierdzenia radzie nadzorczej. Ale nie jest faktem, że procedury zostaną zachowane.
Jako przykład eksperci podają Ukrgazvydobuvannya, która nie ogłasza naboru na wolne stanowisko dyrektora generalnego.
Pracuje tu także słynna prawniczka Elena Kobets. Dwa lata temu rząd zawiesił ją w pracy, ale otrzymuje wynagrodzenie ze względu na dziwną umowę.
Dokument miał utracić ważność w maju. Wciąż jednak nie wiadomo, czy została zwolniona, czy nadal otrzymuje wynagrodzenie przekraczające 700 tys. UAH miesięcznie.
Przypomnijmy, że prognoza ta nie została jeszcze uzgodniona z władzami państwa i opiera się na nieoficjalnych informacjach urzędników, zatem możliwe są zmiany.