Kategorie: Artykuły

„Centrenergo” jest zimnie i nam też nie będzie ciepło

W ubiegłym tygodniu przeprowadzono dwa „trudne” przetargi Naczelnego Wodza dotyczące energetyki. Pytania były różne i często nieprzyjemne – proces przygotowań do sezonu grzewczego dla nikogo nie był ani prosty, ani tani. Jedni poradzili sobie lepiej, inni gorzej, ale z przyczyn obiektywnych (zbyt wiele wycierpieli zeszłej zimy), inni natomiast nie poradzili sobie i nie mają ku temu obiektywnego uzasadnienia. Ale jak zawsze.

Mowa oczywiście o państwowym przedsiębiorstwie energetycznym Centerenergo (CE) (udział państwa – 78%).

Na przestrzeni dziesięcioleci firma stała się znanym żerowiskiem dla kolejnych grup biznesowych współpracujących z rządem i nomadów wszystkich odcieni tęczy.

Podstawowy schemat jest prosty: na stację dostarcza się paliwo i części zamienne (drogo), odbiera prąd (taniej). Długi się kumulują, a potem kręcą. Istnieją bardziej złożone kombinacje, ale wynik jest zawsze ten sam: dla kontrahentów - zyski, dla Centrenergo - straty. W efekcie majątek firmy, delikatnie mówiąc, jest mocno wyeksploatowany, a proces jej upadłości ciągnie się od dekady i staje się dość nudny.

Informacja a la "Naftogaz" wniesiona przez jedną z trzech elektrociepłowni "Centrenergo" z roszczeniem o prawie trzy miliardy hrywien nie wywołuje nawet cienia zaskoczenia. Rozwinąłem to i rozwinąłem, nie po raz pierwszy, ale nadal nie było tam nic do zabrania, nawet decyzją sądu.

W ciągu ostatnich trzech lat CE miała siedmiu przywódców. Kolejny rozpoczął pracę w sierpniu.

Fundusz Majątku Państwowego, który „rządzi” spółką w imieniu państwa, jasno i barwnie pokazał, że on też nie wie, jak nią zarządzać. To też nie jest oczywiście odkrycie, ale kolejny akcent w portrecie pewnego „skutecznego menadżera”, który niedawno przeniósł się z Funduszu Majątku Państwowego do Ministerstwa Obrony Narodowej... Pewnie cieszył się, że Centralny Komitet Wykonawczy był już czyimś ból głowy.

Niestety, ta wybuchowa mieszanka korupcji, braku kontroli i chronicznej nierentowności jest jednym z ważnych elementów naszego systemu energetycznego.

A element nie ma pieniędzy przez długi czas.

Przed najazdem chcieli jeszcze raz sprzedać firmę (dziesiątą lub piętnastą). Całość (wraz z kopalniami wydobywczymi) wyceniono na aż 6 miliardów hrywien. Mniej niż koszt jednego bloku napędowego (z kilkudziesięciu wymienionych na nim), ale nikt inny tego nie oferował.

Za rok 2022 straty wyniosły ponad 7 miliardów hrywien (więcej niż szacowana wartość spółki jako przedsiębiorstwa). Pierwsza połowa 2023 r. dodała kolejne wady. Generalnie wszystko jest jak zwykle...

Ale za oknem toczy się wielka wojna, a system energetyczny pilnie potrzebuje stacji CE.

Zeszłego lata, po tygodniach walk, orkowie zajęli główną stację firmy – elektrociepłownię Donieck Uglegorsk. Zwykle zapewnia do 45% produkcji CE. Uderzyły dwie inne elektrownie cieplne, których przed wiosną było już kilkanaście.

W grudniu na trzy tygodnie odłączona została od sieci elektrociepłownia Trypilska pod Kijowem. Rakiety regularnie latały także nad elektrociepłownią Charków Zmievskaya od pobliskiej granicy (oddalonej o setki kilometrów). W sumie w samym kwietniu, według pokolenia firmy, przybyło 32 osoby.

Przyjazdy przybywały, ale pracę ograniczały nie one, ale paliwo. W pewnym momencie na stację działał już tylko jeden blok, i to nawet na warunkowo bezpłatnym gazie „Naftohazu” (trudno uwierzyć, że Centralna Komisja Energii za to zapłaci).

Latem wszystko to było nieco opóźnione, ale przed nami trudna zima. Ważną rolę w zaopatrzeniu w energię Słobożanszczyny odgrywa TPP Zmievskaya, podobnie jak elektrociepłownia Trypillya w obwodzie kijowskim. Uruchamiając po dwie jednostki na każdej stacji, CE skazuje te regiony na problemy w zimie. A wycisnąć więcej nie jest łatwo.

Wesołe wypowiedzi urzędników, że na każdej stacji uruchomią po cztery bloki (w tym jeden na gaz), a może pięć i będą wytwarzać moc ponad 1640 MW, od razu wzbudziły sceptycyzm.

Węgiel nadal jest fatalny. Magazyny na stacjach nie są zapełnione nawet w jednej czwartej tego, co jest potrzebne. Idealnie, aby w okresie zimowym (dokładniej październik-marzec) eksploatować w tym trybie sześć bloków, potrzeba około 1,7 mln ton węgla.

Skąd mogę to zdobyć? Na początku mówiono o naszych kopalniach, ale nikt nie był chętny do współpracy z CE. W państwowych kopalniach wydobycie węgla spadło o ponad połowę, a reszta nie bardzo chce sprzedawać na kredyt. Reputacja CE jako pożyczkobiorcy jest poniżej normy. Nikt nie chce ustalić, kto dla kogo jest „Kołomojski” i wylądować na końcu kolejki po spłatę długu.

Nowe kierownictwo „obiecujących” obniżyło moc do 1190 MW, w tym gaz. Ponadto część bloków będzie zasilana mieszanką węgla (70%) i oleju opałowego Kremenczug. Dobrze, że przynajmniej mamy pod dostatkiem oleju opałowego.

Planują zakup węgla od Polski, jest droższy, ale stabilniejszy. Obiecali zakontraktować pierwsze dostawy do października. Coś jeszcze będzie wrzucane z kopalń Donbasu. Według obliczeń potrzeba minimum 80 tys. ton miesięcznie.

Wszystko to wymaga pieniędzy. Duże nadzieje wiązano z rządowym programem „5-7-9”, mówią: dajmy im pożyczki jako beneficjentom. Ale jest już wrzesień i wszystko jest zamrożone. A pożyczkę mieli udzielić na warunkach po prostu nieludzkich dla CE - trzeba by ją zwrócić! Nikt w Centerenergo tego nie zrobi.

legenda

Ostatnie posty

Jak cieniowanie rynku papierosów przyczynia się do wypełnienia budżetu

Ukraina w kontekście inwazji na pełną skalę stoi w obliczu dotkliwego niedoboru środków budżetowych. Zacienienie gospodarki, zwłaszcza rynków...

10 godzin temu

Medwedczuk i jego wspólnicy zostali poinformowani o podejrzeniu przejęcia ropociągu Samara-Zachód.

Z materiałów sprawy wynika, że ​​organizatorem planu nielegalnej prywatyzacji ropociągu był podejrzany przez SBU o zdradę stanu...

13 godzin temu

Dmitrij Nazarenko „namieszał” trochę pieniędzy i spokojnie zrezygnował ze stanowiska zastępcy szefa KOVA

Dmitrij Nazarenko, pierwszy zastępca szefa Kijowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej, zakończył długą karierę po okresie służby pod…

13 godzin temu

Ukryty partner Jurija Iwanieszczenki Lew Goldberg wspólnie z Rosjanami splądrował ukraiński system bankowy

Wiosną 2022 roku, kiedy Siły Zbrojne Ukrainy wypędziły okupantów z obwodu kijowskiego, cały świat był zszokowany...

15 godzin temu

Naftogaz kontynuuje kradzież kondensatu gazowego

Problemy z kradzieżą kondensatu gazowego w Urzędzie Skarbowym wiążą się z brakiem jego rozliczenia i kontroli...

15 godzin temu

Rozbiórka majątku Zełenskich. Czy Ministerstwo Kultury Karandejewa przywróciło zasady z czasów Janukowycza?

Zarządzenie Ministra Kultury pozbawiło obywateli prawa do ochrony dziedzictwa kulturowego. W stolicy wybuchł w weekend skandal. Zburzony...

17 godzin temu

Ta strona korzysta z plików cookies.