Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Darwin kontra Energoatom

Ministerstwo Energii poinformowało o wylaniu fundamentów betonowych pod dodatkowe bloki reaktorów w EJ Chmielnicki.

Istnieją wówczas dwie możliwości rozwoju wydarzeń. Albo zostaną ukończone za 10 lat (co jest mniej prawdopodobne), albo nigdy (bo Rosjanie nas podbiją/zabiją i nie pozwolą na żadne Westinghouse'y w Ukraińskiej SRR). W obu przypadkach środki podatników (na razie) niepodległej Ukrainy są zdecydowanie wykorzystywane w najgorszy możliwy sposób.

Internet co roku przyznaje komiksową Nagrodę Darwina. Rozważają przypadki śmierci w najbardziej idiotycznych okolicznościach. Wdzięczna ludzkość świętuje swoich najgorszych synów za pozbawienie ludzkiej puli genów ich „głupich” genów, zwiększając szanse na przeżycie reszty. Ukraina oczywiście powinna otrzymać tę nisko prestiżową nagrodę za najgłupsze decyzje zarządcze w dziedzinie polityki energetycznej.

Możesz mnie nienawidzić ile chcesz, ale zasłużenie przegramy w tej wojnie, głupota nigdy nie prowadzi do zwycięstwa. Społeczeństwo stanęło na tylnych łapach rok temu, jeśli chodzi o priorytet wydatków, kiedy w Kijowie za niewielkie pieniądze wyrzucono na ulicę stare kostki brukowe. O swoim oburzeniu napisała grupa liderów opinii. Ale tylko nieliczni napisali coś, gdy Ukraina podpisała umowę na budowę 20!!! Pieprzyć reaktory jądrowe, których w obecnej sytuacji nikt nie potrzebuje. Nawiasem mówiąc, liczba 20 nie została w pełni ujawniona

Rozumiem, że 19 reaktorów jest jakoś brzydkie i niepoważne... Musimy podsumować! Ale dlaczego nie 200?! Szanse na zbudowanie zarówno 20, jak i 200 są takie same. Ale to brzmi jak piosenka!

Dobra, nie jestem klaunem i wcale nie wydaje mi się to zabawne.

To nic śmiesznego, że teraz Ukraina, zamiast stymulować rozwój magazynów BESS, rozładowuje (za opłatą) w ciągu dnia nadwyżki energii z elektrowni słonecznych.

To nie jest zabawne, że teraz wieczorami zmuszeni jesteśmy prosić o doraźną pomoc (drogi import) z sąsiednich krajów, zamiast nakładać cła na nasze własne fabryki tłoków gazowych.

Nie jest zabawne, że społeczeństwo gwałtownie reaguje na korupcję kilku tysięcy hrywien przy zakupie bębnów i innych śmieci do magazynów obrony cywilnej. Ale to samo społeczeństwo milczy (a może nawet jest dumne) w sprawie przyszłych wydatków na reaktory w wysokości setek miliardów hrywien bez odpowiedniego zbadania i publicznej dyskusji.

To nie jest śmieszne, że beton należy wlewać do bunkrów w obwodzie donieckim i zaporożu, a nie do fundamentów w obwodzie chmielnickim.

To nie jest śmieszne, bo jeszcze kilka ataków Rosjan na całodobowe stacje szczytowo-pompowe i zakłady metalurgiczne - a dyspozytor Ukrenergo wyda w nocy polecenie rozładunku już istniejących!!! bloków elektrowni jądrowych, jednocześnie lejemy fundamenty pod nowe.

To nie jest śmieszne, bo złodziejski i szczerze mówiąc pechowy szef NNEGC Energoatom Kotin ucieka przed dziennikarzami Radia Liberty, bo nie potrafi wyjaśnić, skąd wziął się nowy prywatny dom. A potem od razu idzie popisywać się w wojskowym mundurze, żeby wypromować się w obwodzie chmielnickim.

To nie jest śmieszne, bo zagraniczni pracownicy energetyczni, inwestorzy i dyplomaci wytykają ich palcami po głowach. Jak można budować generację skoncentrowaną zamiast rozproszonej podczas cotygodniowych ataków rakietowych?!

Takich „nieśmiesznych” rzeczy mógłbym napisać jeszcze z tuzin, ale nie ma sensu zanudzać patriotycznej i niezbyt patriotycznej publiczności artykułami o „wszystko stracone”. Największym nieszczęściem na froncie jest sytuacja, gdy dowódca jest idiotą, a niewykonywanie rozkazów jest zdradą stanu.

Przeczytałem dzisiaj, że państwo planuje zakup dla ludności domowych minielektrowni słonecznych. To zła inwestycja, lepsze akumulatory i generatory gazowe. Ale najlepszą inwestycją jest usunięcie rabusiów z Ministerstwa Energii i regulatora NKREKP i prywatyzacja (rozdawanie za darmo żołnierzom i rodzinom poległych) państwowego Energoatom w Ukrhydroenergo. Centrenergo i kopalnie węgla nie mogą być już prywatyzowane. Obecnie jest to sterta zniszczonych śmieci. Najważniejsze, żeby żadne pokolenie nie pozostało państwowe, bo nasze państwo zostało zrujnowane.

Siedzę i myślę. Co lepsze? Zarejestrować petycję na stronie internetowej Prezydenta Ukrainy o zakazanie budowy bloków jądrowych do czasu zakończenia działań wojennych? A może dla zabawy zarejestrować Ministerstwo Energii do Nagrody Darwina przez Internet?

I tak nie uda nam się wygrać, ale przynajmniej będziemy mogli się pośmiać ostatni raz…

spot_img
Źródło PRAWDA
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap