Zwróciłem uwagę na interesującą kwestię w przypadku Siergieja Paszyńskiego. Przypomnę, że w sądzie kilka firm zapłaciło za niego kaucję – 272 mln hrywien.
Ale, jak mówią moje źródła w organach ścigania, te firmy... same są winne Ministerstwu Obrony Narodowej 364 miliony hrywien. Przynajmniej obwód moskiewski złożył przeciwko nim pozwy, które są obecnie rozpatrywane przez stołeczny Sąd Gospodarczy.
Tym samym Ukraińskie Pojazdy Pancerne LLC pojawiają się w sześciu pozwach ministerstwa, których kwota wynosi ponad 123 mln UAH. Spółka Thermal Vision Technologies LLC jest wymieniona w jednym z pozwów o kwotę 240 mln UAH. Razem 364 mln UAH.
„Dziwnym zbiegiem okoliczności” obie firmy, które wpłaciły kaucję, są członkami Krajowego Stowarzyszenia Przedsiębiorstw Przemysłu Obronnego Ukrainy (NAUDI), na którego czele stoi Paszynski.
Jednocześnie, jak podają źródła, wysokość roszczeń MON wobec firm powiązanych z Paszyńskim może być znacznie wyższa, gdyż nie są uwzględniane sprawy z materiałami zawierającymi tajemnicę państwową.
Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało umowy z tymi dostawcami po 100% przedpłacie. Jednak z dokumentów sądowych wynika, że nie zostały one zrealizowane. Teraz państwo próbuje odzyskać pieniądze na drodze sądowej.
Nawiasem mówiąc, pewnego dnia szefowa Państwowej Służby Audytu Ałła Basałajewa powiedziała, że kontrahenci Ministerstwa Obrony, z którymi podpisano umowy na dostawy broni, są winni państwu prawie 5 miliardów hrywien. Oczywiście są wśród nich „fani” Paszyńskiego.
Ponownie. Spółki pozywające Ministerstwo Obrony znalazły wolne środki i wpłaciły kaucję w wysokości 272 mln hrywien dla byłego zastępcy ludowego, któremu zarzuca się kradzież 97 tys. ton paliwa dla Sił Zbrojnych Ukrainy.
Nie ma środków dla państwa i frontu? Czy nie byłoby lepiej przeznaczyć te pieniądze na potrzeby Sił Zbrojnych Ukrainy, które naprawdę ich potrzebują i nowego sprzętu?
A firmy obronne płacą wysoką kaucję za mężczyznę faktycznie oskarżonego o kradzież paliwa o wartości miliarda hrywien. To nic innego jak podważanie zdolności obronnych kraju w imię interesów politycznych i planów biznesowych konkretnej osoby.