poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Dolar na poziomie 42. Dokąd nowy, elastyczny kurs zarządzany przez NBU prowadzi hrywny?

NBU wprowadziło kontrolowaną elastyczność kursu walutowego na rynku międzybankowym, natomiast na kasowym rynku walutowym nie nastąpiły żadne zmiany zasad. Focus zbadał, co stało się z kursem walutowym w ciągu pierwszych dziesięciu dni obowiązywania uchwały NBU nr 121 i czy warto przygotowywać się na poważne osłabienie hrywny.

Narodowy Bank Ukrainy uchwałą nr 121 z dnia 2 października zatwierdził przejście do systemu zarządzanej elastyczności kursu walutowego, co odbyło się w ramach realizacji Strategii łagodzenia ograniczeń walutowych, przejścia na większą elastyczność kursową oraz powrót do celu inflacyjnego. Teraz w dniach 3–13 października NBU nie ustala samodzielnie oficjalnego kursu, po którym odbywają się transakcje kupna i sprzedaży na międzybankowym rynku walutowym, ale ustala oficjalny kurs w wyniku transakcji na rynku międzybankowym. Focus zapytał ekspertów, jak wygląda handel na rynku walutowym w ciągu pierwszych dziesięciu dni elastycznego zarządzanego kursu walutowego i czy można spodziewać się konsekwencji wprowadzonych innowacji dla kursu walutowego.

Podaż i popyt: co wydarzyło się na rynku międzybankowym po ogłoszeniu przez Narodowy Bank zmian

Początkowy etap przejścia na elastycznie zarządzany kurs walutowy był dość burzliwy – powiedziała Focusowi Anna Zolotko, dyrektor departamentu operacji skarbowych Unex Bank.

„Pierwszy dzień handlu na nowych zasadach był bardzo nerwowy. Wolumen transakcji zakupu bezgotówkowej waluty w depozycie i internecie w granicach 50 tys. hrywien wzrósł trzykrotnie. Importerzy także maksymalnie przyspieszyli płatności z tytułu kontraktów. Doprowadziło to do sytuacyjnego wzrostu wolumenu obrotu na ukraińskim rynku walutowym do ponad 500 mln dolarów. Jednak NBU był oczywiście przygotowany na taką sytuację, a organ regulacyjny nie dał nawet powodu sądzić, że kurs może wzrosnąć. Co więcej, wbrew oczekiwaniom rynku, handel odbywał się w pobliżu kursu poprzedniego dnia, a nie „oficjalnego kursu + 1%” – mówi ekspert.

Wyjaśniła: w kolejnych dniach wolumen obrotu, a następnie interwencje NBU, gwałtownie spadły, by pod koniec pierwszego tygodnia obowiązywania reżimu zarządzanej elastyczności kursu walutowego spadły do ​​„spokojnego” poziomu około 150 mln dolarów.

Co ciekawe, dewaluacja hrywny na rynku międzybankowym, przewidywana przez część ekspertów po przejściu na elastycznie zarządzany kurs walutowy, nie nastąpiła. Ceną za powstrzymanie ewentualnych wahań był jednak aktywny udział NBU – bez zastrzyku waluty na rynek ze strony organu regulacyjnego kurs wymiany mógłby równie dobrze skierować się w stronę dewaluacji. „Handel na rynku międzybankowym po raz pierwszy od dłuższego czasu zaczął umacniać walutę krajową dzięki sprzedaży od regulatora. Pierwszego dnia (obowiązania uchwały w sprawie elastycznego zarządzanego kursu walutowego – Focus) sprzedano duży wolumen waluty obcej na potrzeby importerów – około 500 mln dolarów. Rynek otworzył się na poziomie 36,60/36,80 UAH /USD, ale ze względu na stałą obecność NBU jako sprzedawcy, rynek zawęził się do kwotowań 36,59/36,66 UAH/USD. I choć każdego dnia rynek otwiera się z lekkim umocnieniem, to 12 października handel odbywał się na poziomach 36,39-36,43 UAH/USD” – powiedział Focusowi Anton Kurinnoy, dealer w dziale rynków globalnych OTP Bank.

Według niego na początku października na tle nowej polityki kursowej można było zauważyć silny popyt na walutę, dlatego regulator był zmuszony sprzedać w pierwszym tygodniu 1,16 miliarda dolarów, a w 9 tygodniu kolejne 100-200 milionów dziennie. 13. „Organ regulacyjny jest stale obecny na rynku, sprzedając walutę, a nawet widział, jak kupował walutę, gdy podaż była nieco większa” – mówi Kurinnoy.

Eksperci, z którymi rozmawiał Focus, twierdzą, że obecnie nie ma niesamowitego popytu na waluty obce ze strony importerów. Częściowo wynika to z faktu, że znaczny wzrost popytu nastąpił w ubiegłym tygodniu, kiedy, jak zauważono powyżej, Narodowy Bank musiał sprzedać na rynku 1,16 miliarda dolarów. „Wygląda na to, że w tym tygodniu zobaczymy znaczne zmniejszenie tempa sprzedaży walut obcych z Narodowego Banku Polskiego - Handel jest dość powolny, a wolumeny są bardzo skromne w porównaniu z zeszłym tygodniem. Ale wciąż muszę przyznać, że oczekiwania dewaluacyjne wśród Ukraińców są nadal dość wysokie. Dzienny wolumen zakupów waluty bezgotówkowej przez ludność utrzymuje się na poziomie 25-30 mln dolarów. Jest to 2-3 razy mniej niż wolumen „paniki” z 2-3 października, kiedy kwota ta osiągnęła 85 mln dolarów, ale. wciąż wyższe od „spokojnych” wartości – stwierdziła Anna Zolotko.

Zmienny dolar. Co się dzieje w kantorach i jak kurs może zmienić się w drugiej połowie października

Chociaż nowy zarządzany elastyczny system kursowy może osłabić kurs gotówkowy, jak dotąd nie zaobserwowano gwałtownych wahań w kantorach.

„Podobnie jak na początku wprowadzania przez NBU reżimu „zarządzanej elastyczności”, rynek kasowy „spojrzy wstecz” na międzybankowe wskaźniki kursów wymiany, dodając „nadwyżkę” 1-1,5%. Dlatego jesteśmy skłonni wierzyć, że w najbliższych dniach (szczególnie w przyszłym tygodniu) korytarz walutowy będzie utrzymywał się w oczekiwanych i wcześniej przewidywanych granicach: 37,5-38,5 UAH/$ i 39-42 UAH/€” – mówi Taras. Lesovoy, szef departamentu skarbu Globus Bank.

Wyjaśnił, że najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu, podobnie jak w poprzednim, wahania kursów na rynku międzybankowym będą minimalne, ponieważ regulator dokłada wszelkich starań, aby nowy etap liberalizacji nie zniweczył tego, co zostało już osiągnięte przeprowadzając od czasu do czasu potężne interwencje walutowe. „Oczywiście, nieco później zmiany kursu walutowego staną się bardziej zauważalne, ale nie nastąpi to nagle, ale będzie rozłożone w czasie. Ponadto jednym z kierunków dalszego rozwoju rynku mogłoby być stopniowe zmniejszanie różnicy między stawkami międzybankowymi a detalicznymi do 1-1,5%” – zauważył Taras Lesovoy.

Według Anny Zolotko rynek dostosowując się do nowych warunków, ocenia, jak elastycznie popyt reaguje na zmiany kursu walutowego. Dotyczy to wszystkich segmentów: zarówno gotówkowego, jak i bezgotówkowego.

Bank Narodowy dokłada wszelkich starań, aby nowy etap liberalizacji nie zniszczył tego, co już zostało osiągnięte, od czasu do czasu przeprowadzając potężne interwencje walutowe

„Logiczne byłoby oczekiwanie, że wraz ze spadkiem notowań ASU koszt dolarów i euro w kanałach bezgotówkowych zacznie spadać. Na razie te tendencje są wyjątkowo słabe, ale w ciągu kilku tygodni, pod warunkiem kontynuacji obecnych trendów w ASU, spodziewam się wzrostu konkurencji między bankami i stopniowego spadku wartości bezgotówkowego dolara. Zarówno przy zakupie z depozytem, ​​jak i przy zakupie online. Jeżeli te prognozy się spełnią, należy spodziewać się bardziej dynamicznego umocnienia hrywny w segmencie gotówkowym – zauważa Anna Zolotko.

Jednak pomimo nadziei, że hrywna umocni się na rynku kasowym, w dalszym ciągu istnieje ryzyko, że tak się nie stanie, a wahania kursu pójdą w odwrotnym kierunku – do dewaluacji hrywny bliżej poziomu 39-40 UAH za dolara.

„Na rynku kasowym próbowano, w kontekście wiadomości o elastycznym kursie walutowym, wywołać panikę i rozpocząć silny wzrost, ale NBU nie pozwoliła „rakietie” przyspieszyć ze względu na umocnienie hrywny, rynek kasowy utrzymywał się na poziomach 38-38,30 UAH/USD, wykazując stabilność, jednak na rynku międzybankowym nie spieszy się z umocnieniem. Ostatecznie trajektoria wahań w październiku będzie uzależniona od działań regulatora i wielkości popytu. Na razie rynek nie do końca rozumie przyszłe zachowanie regulatora” – zauważył Anton Kurinnoy w komentarzu dla Focusa.

Wzrost lub spadek: kiedy hrywna może dewaluować poniżej 40 UAH za dolara

Obecnie na wahania kursu walutowego na Ukrainie największy wpływ mają cztery czynniki: 1) wojna na Ukrainie i dalsze sukcesy Sił Zbrojnych Ukrainy na froncie; 2) politykę NBU i wielkość sprzedaży walut obcych przez Narodowy Bank bankom; 3) wielkość międzynarodowej pomocy finansowej obejmującej istotne pozycje budżetu państwa; 4) Własna polityka gospodarcza Ukrainy i jej możliwości eksportowe.

Jednak zdaniem ekspertów w przyszłości hrywna nadal będzie się dewaluować do poziomu 40 hrywien za dolara, a nawet dalej. Częściowo oczekiwania te zostały już określone przez Ministerstwo Gospodarki przy tworzeniu projektu budżetu państwa na 2024 rok – mówimy tam o kursie 41,4 UAH za dolara.

„W długim okresie prawdopodobieństwo osiągnięcia poziomu 39-40 UAH/$ jest dość wysokie. Pytanie tylko, czy stanie się to za sześć miesięcy, czy za rok lub dwa. Ale teraz widzimy dokładnie odwrotny obraz: hrywna umacnia się na rynku międzybankowym. Nie sądzę, że ten trend utrzyma się zbyt długo i będzie bardzo głęboki, bo zbyt silna hrywna szkodzi eksporterom i stymuluje import. Komfortowy poziom dla wszystkich uczestników rynku w nadchodzących miesiącach to prawdopodobnie 36,9-37 UAH/$. Nie wpłynęłoby to w żaden sposób na rynek kasowy, a byłoby wygodniejsze dla eksporterów – mówi Anna Zolotko. Jej zdaniem nie należy się spodziewać w tym roku poziomu kursu 39-40 UAH/$.

Oprócz powyższych czynników wpływających na wahania kursu walutowego na Ukrainie eksperci zwracają uwagę na jeszcze jeden – operacje wojskowe w Izraelu, który od 7 października toczy zaciętą walkę z terrorystami Hamasu. „Jeśli wojna w Izraelu toczy się tylko z Hamasem, to nie będzie znaczącego wpływu na wahania kursu walutowego na Ukrainie; jeśli wojna rozwinie się według szerszego scenariusza, jej skutki możemy odczuć poprzez rewizję pomocy dla Ukrainy, przede wszystkim ze strony państwa Stanów Zjednoczonych, ale najprawdopodobniej pałeczkę ze Stanów Zjednoczonych przejmą tu kraje UE zainteresowane zwycięstwem Ukrainy” – komentuje Witalij Szapran, ekonomista, były członek Rady NBU.

Eksperci twierdzą, że jeśli poziom pomocy finansowej dla Ukrainy ze Stanów Zjednoczonych zacznie się zmniejszać, wówczas najprawdopodobniej hrywna zacznie się dewaluować

A według analityka finansowego Iwana Uglyanicy, na tym etapie wojna w Izraelu nie będzie miała wpływu na sytuację gospodarczą na Ukrainie. Jednak wzrost popytu na dolara, co do zasady, w skali globalnej prowadzi do wzrostu popytu na dolara także na Ukrainie. „Oznacza to, że w miarę rozwoju kryzysu, zarówno gospodarczego, geopolitycznego, jak i społecznego, popyt na aktywa wolne od ryzyka wzrośnie przede wszystkim ze względu na dolara” – wyjaśnił ekspert. Jeżeli ten popyt na dolara faktycznie wzrośnie, to nie da się uniknąć osłabienia hrywny

spot_img
Źródło : FOCUS
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap