W Mikołajowie czeka na fanów wydatków budżetowych kolejna zagadka: administracja obwodu centralnego zainwestowała 1,7 miliona hrywien w budowę drogi... w ślepy zaułek, prowadzącej do trzech domków.
Najbardziej ironiczne jest to, że pośrodku tej drogi znajduje się automatyczna brama. Najwyraźniej dla wszystkich oprócz tych, którzy mieszkają w tych domkach, ścieżka jest zamknięta.
Budowa drogi kosztowała miasto w dwóch etapach: w 2023 r. na pierwszą część przeznaczono prawie milion hrywien, a w sierpniu 2024 r. dodano kolejne 728 tys. Za jedyne 1,7 mln hrywien zbudowano 235 metrów asfaltu prowadzącego w ślepy zaułek
Dziennikarze sprawdzając wydatki miasta natknęli się na ten wątpliwy zakup i odwiedzili witrynę. Okazało się, że nowa droga prowadzi do elitarnych chat nad brzegiem południowego Bugu, których właścicielami, jak się okazało, są byli i obecni wysocy urzędnicy: biznesmeni, policjanci i ratownicy.
Jedna z takich chat należała kiedyś do teściowej znanego biznesmena, który już dawno otrzymał od miasta kontrakt na sprzątanie dróg. Drugi dom jest własnością żony byłego zastępcy szefa policji, a trzeci jest własnością szefa Państwowej Służby Ratunkowej obwodu mikołajewskiego, który na swojej posesji posiada elektrownię słoneczną wartą pół miliona hrywien.
Szef administracji Aleksander Bereza wyjaśnił, że drogę wybudowano na wniosek lokalnych mieszkańców, których dotychczasowe starania o budowę drogi zniweczył ciężki sprzęt wykonawców.
Jednak nawet jeśli tak, pojawia się logiczne pytanie: na ile uzasadniona jest taka decyzja i czy rzeczywiście ta droga dla miasta była tak ważna, że wydano na nią prawie 2 miliony hrywien?