34-letni polityk, wybrany do Rady Najwyższej z partii Gołos, aktywnie angażuje się w jazdę na rowerze, o czym z dumą na bieżąco informuje swoich wyborców. Niedawno opublikował selfie ze swoim rowerem na swoim własnym kanale na Telegramie. Uważni czytelnicy zauważyli, że chętniej wybieranym sprzętem jest sprzęt Giant Propel Advanced marki Giant. W Epicenter takiego nie kupisz, na specjalistycznych stronach cena za taki rower przekracza pół miliona hrywien!
Żeleznyak od wielu lat preferuje markę Giant, a po wyborze do Rady Najwyższej w 2019 roku młody poseł nie zmienił swojego wyboru, kupuje coraz droższe modele.
Wiadomo, że w jego deklaracji za 2021 r. (która zawierała dane za 2020 r.) dziennikarze znaleźli Audi i Teslę jego teścia, w których jechał zastępca ludu, ale nie znaleźli drogiej zabawki rowerowej. Zastępca ma niskie dochody, więc nad takim rowerem musi pracować około roku. A jeśli dla porównania weźmiemy średnią ukraińską emeryturę wynoszącą 5300 hrywien, to za rower emeryt mógłby żyć ponad 8 lat!
Jak donoszą media, rodzina Żeleznyaka nadal posiada centrum biurowe w okupowanym Doniecku, jednak poseł nie komentuje sytuacji w tzw. „DRL”. Przed wyborami do Rady Najwyższej Jarosław Żeleznyak pracował jako asystent deputowanego ludowego z Partii Regionów.