Przedsiębiorstwo państwowe „Drogi Lokalne Obwodu Zaporoskiego” Obwodowej Administracji Państwowej Zaporoża już drugi miesiąc zwleka z udostępnieniem kosztorysów budowy podziemnych szkół na kwotę 610 mln UAH. Zaporoskie Centrum Śledcze przekazało korespondencję z tym państwowym przedsiębiorstwem.
W czerwcu na Zaporożu rozpoczęła się budowa podziemnych szkół. Ich łączna wartość kontraktowa wynosi 610 mln UAH. Ale Prozorro nie opublikował szacunków. Dlatego nikt nie może dowiedzieć się, po jakich cenach kupuje się beton i zbrojenie do fundamentów, akryl i kit do następnego etapu oraz inne materiały budowlane. Co więcej, znaczna część tych setek milionów to pieniądze od darczyńców zagranicznych. Dlatego potrzebują szczególnej kontroli.
Przez szacunek rozumiemy tutaj końcowe zestawienie zasobów, które wskazuje ceny materiałów zakupionych na budowę. W formie elektronicznej może być w formacie .pdf (lub formatach Word/Excel) lub jako część kompletnego kosztorysu w formacie .imd.
Pod koniec czerwca ZCR skierował zapytanie do Dróg Lokalnych z prośbą o przedstawienie kosztorysów dla tych obiektów. W lipcu odpowiedzieli, że obowiązujące przepisy nie regulują umieszczania szacunków w dokumentacji przetargowej. Bo zgodnie z ustawą „O zamówieniach publicznych” zleceniodawca robót rzeczywiście nie może żądać od wykonawcy kosztorysu do dokumentacji przetargowej. Drogowcy z Zaporoża nie żądali od wykonawców żadnych dokumentów potwierdzających, że cena kontraktowa nie została ustalona „niespodziewanie”.
Jednocześnie „ZCR” podkreślił: „Drogi Lokalne” w swojej odpowiedzi zauważyły, że w wykazie organów uprawnionych do sprawowania kontroli w zakresie zamówień publicznych nie znajdują się organizacje publiczne. Oznacza to, że kwestionowali w ogóle potrzebę udostępniania „ZCR” dokumentów.
Centrum przedstawiło odniesienia do przepisów i uzasadnienie, że potwierdzenie ceny powinno nadal stanowić część dokumentacji w drugim wniosku. W lipcu ponownie powiedziano im, że tak czy inaczej „Prozorro” nie miał szacunków. Mówią, że ostateczny dokument z cenami zostanie uzgodniony na etapie zawierania umowy.
ZCR złożył trzeci wniosek w inny sposób. Tym razem poprosili o przedstawienie dokumentów szacunkowych, które uzgadniano bezpośrednio przy zawieraniu umów. Jednak Zarząd Dróg Lokalnych odpowiedział, że z powodu długich przerw w dostawie prądu prace są bardzo utrudnione. Nie ma czasu na przygotowanie odpowiedzi, dlatego zostaje ona przesunięta o 30 dni roboczych.
Równocześnie z wysłaniem trzeciej prośby ZCR zwróciło się o pomoc do posła ludowego Jarosława Jurczyszyna, który stoi na czele sejmowej komisji ds. wolności słowa. W odpowiedzi skierowanej do posła ludowego przedsiębiorstwo państwowe wspomniało także o trudnościach w pracy spowodowanych awarią prądu. Powiedzieli jednak, że są gotowi dostarczyć wszystkie niezbędne dokumenty do skanowania, jeśli ktoś przyjdzie i zrobi to sam. Centrum wyraziło zgodę. 1 sierpnia wpłynęło kolejne pismo z recepcji Yurchishina w „Drogach Lokalnych”, w którym stwierdzono, że 7 sierpnia przyjedzie do nich Ekaterina Zvereva na skanowanie.
Kiedy jednak pracownica ZCR przybyła do urzędu, powiedziano jej, że dzień wcześniej, 6 sierpnia, właśnie wysłali wiadomość do recepcji ludowej w sprawie kolejnego przedłużenia. Mówią, że ze względu na znaczną ilość dokumentów nie mają czasu na ich przygotowanie do wykonania kopii. Dlatego proszą o wydłużenie czasu odpowiedzi. I z jakiegoś powodu nie napisali, czy plik elektroniczny z kosztorysem w ogóle istniał. Teraz Zarząd Dróg Lokalnych miał czas na przygotowanie dokumentów do początku września. Do tego czasu znaczna część prac będzie już wykonana po nieznanych publicznie cenach. W związku z tym ZCR przygotowuje zapytania o pierwsze akty wykonanych prac.