Na Ukrainie blokowana jest pomoc USA i UE, co jest sygnałem o konieczności przebudzenia i powrotu do rzeczywistości. Ukraina potrzebuje coraz silniejszego wsparcia społeczności międzynarodowej.
Przecież pomimo obiecanego wsparcia „tak długo, jak będzie potrzebne”, wydaje się, że „zmęczenie” zachodnich partnerów jest coraz bardziej zauważalne. Trzy ważne wydarzenia w 2024 r. mogą stworzyć nowe wyzwania polityczne, przede wszystkim dla Ukrainy. Mówimy o wyborach Putina w Rosji, które odbędą się w marcu, wyborach parlamentarnych w UE w czerwcu i wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych w listopadzie.
Może to znacząco przesunąć uwagę w międzynarodowej przestrzeni informacyjnej na kwestie ukraińskie, co wpłynie na wsparcie spraw międzynarodowych lub odwrotnie, wzmocnić akcent, jeśli UE i Stany Zjednoczone wykorzystają temat pomocy Ukrainie do zdobywania punktów politycznych. Oczywiście wpływ na to będzie miał poziom europejskiego i amerykańskiego wsparcia dla dalszej pomocy.
Dlatego na tle rosyjskich narracji w Europie o „jeśli Rosja wygra”, która będzie tylko rosła, Ukraina będzie potrzebowała większego wpływu na arenie międzynarodowej. Nie przyniosą tego same konferencje na temat rekonstrukcji ani żądania dotyczące broni. Co więcej, nowymi wyzwaniami będzie nie tylko opowiadanie się za pomocą, ale także wydłużenie o 20 miliardów dolarów odroczenia płatności międzynarodowych obligacji, którego zamrożenie zakończy się w sierpniu 2024 roku.
W 2023 r. UE stała się największym dawcą bezpośredniej pomocy budżetowej, wysyłając na wsparcie Ukrainy obiecane 18 mld euro.
Zapotrzebowanie na rok 2024, według nowych szacunków, nieznacznie spadło – z 41 do 37,5 mld dolarów finansowania zewnętrznego. Jednak biorąc pod uwagę faktyczną wartość 0 w dziedzinie spraw międzynarodowych na początku roku, liczba ta wydaje się przerażająca. Ponadto dwie trzecie całkowitej kwoty pozostaje wątpliwe nawet po podjęciu decyzji w sprawie pomocy.
Wiadomo jednak już, że Ukraina będzie musiała rozpocząć rok nie od optymistycznego scenariusza, ale od „planu B”, licząc na własne środki w okresie styczeń-luty, mimo że gospodarka i cała sfera społeczna są obecnie całkowicie uzależniona od pomocy międzynarodowej. Dziura w budżecie może skutkować cięciami budżetowymi i wyższymi podatkami lub włączeniem prasy drukarskiej, co jest jeszcze gorszą decyzją.
W optymistycznym scenariuszu na początku 2024 roku Ukraina otrzyma od Komisji Europejskiej 18 miliardów euro i ponad 10 miliardów dolarów od Stanów Zjednoczonych. Obiecujące jest także zapewnienie przez MFW kwoty 5–6 miliardów dolarów, pod warunkiem pomyślnej realizacji programu.
Władze będą się starały rozciągnąć na ten okres 1,5 miliarda euro pomocy Komisji Europejskiej otrzymanej w grudniu i przesunąć w czasie wszystkie inne możliwe wydatki, aby nie było problemów ze świadczeniami socjalnymi. Oczywiście w tej chwili nie będzie mowy o przywróceniu.
Czy rok 2023 będzie lekcją dla roku 2024 w zakresie ożywienia gospodarczego?
W 2023 roku odbyła się „próba” do renowacji. Przez głośne wpadki z nieterminowymi zakupami i zawyżone ceny w szacunkach, wyraźnie nie wyszło.
Jednak wszelkie nieudane decyzje powinny być lekcją na rok 2024, którego tematem przewodnim jest „powrót do rzeczywistości”, czego oczekuje społeczeństwo.
Przecież im bardziej ukraińscy urzędnicy odsuwali się od wojny i zagłębiali w budowę basenów, stadionów, potoków i w ogóle przedwojennych projektów, tym mniejsze było poparcie zarówno społeczeństwa, jak i partnerów międzynarodowych.
Jednocześnie głównymi rezultatami renowacji było 3,8 tys. wieżowców i 19 tys. domów prywatnych, 9,2 tys. obiektów infrastruktury energetycznej, ponad 400 zakładów ciepłowniczych i 200 wodociągów, 448 szkół, 237 przedszkoli, 390 placówek medycznych.
W ramach programu „Dowód” Ukraińcy złożyli ponad 62 tys. wniosków, za które uzgodniono już płatności na kwotę 3,2 mld hrywien. Rozpoczęły się odszkodowania za zniszczone mieszkania: z 7 tysięcy wniosków pozytywnie rozpatrzono już ponad tysiąc – wydano już świadectwa mieszkaniowe na kwotę 2,4 mld UAH, średnia wysokość zaświadczeń to 2,1 mln UAH.
Mieszkalnictwo to kwestia nr 1, która budzi największe zaniepokojenie ludzi. Wiadomo jednak, że większość środków w 2023 r. nie została przeznaczona na odbudowę mieszkań – z wiadomych powodów, bo opracowywane były mechanizmy kompensacyjne.
Dlatego też na przyszły rok należy skupić się na odbudowie mieszkalnictwa, w tym budownictwa socjalnego, na poziomie odbudowy infrastruktury krytycznej i niezbędnej.
Co należy zmienić w procesie odzyskiwania
Pomimo opracowania przejrzystych narzędzi naprawczych, takich jak Fundusz Likwidacyjny, który ma się kurczyć, w 2024 r. rząd będzie próbował przejąć ręczną kontrolę kosztów windykacji.
W szczególności poprzez Fundusz Rezerwowy w wysokości 42,2 mld UAH zapewniane jest finansowanie potrzeb krytycznych, w tym renowacyjnych – od remontów dróg po renowację szkół. Jest to wygodny mechanizm dla rządu, gdy środki są rozdzielane bez metod ustalania priorytetów, dostępu do posiedzeń komisji i jakiejkolwiek reklamy.
Alternatywą dla ręcznego zarządzania windykacją mógłby być projekt ustawy „O podstawowych zasadach windykacji” wraz z utworzeniem Funduszu Naprawczego, który jest obecnie aktywnie rozwijany. Ważne, aby nie stał się ramowy i deklaratywny, ale specjalistycznym „paszportem powrotu do zdrowia”. Dlatego tutaj należy zapobiec przenoszeniu kluczowych przepisów na poziom regulaminów, ale zatwierdzić główne warunki przywrócenia właśnie na poziomie prawa.
Co należy przewidzieć na poziomie ustawy „O podstawowych zasadach odzyskiwania należności”?
Po pierwsze: utworzenie Funduszu Odbudowy, w którym będą gromadzone środki na odbudowę. Nowy fundusz powinien uwzględniać sprawdzone procedury i praktyki Funduszu Likwidacji Skutków Agresji Zbrojnej w zakresie jasnej i otwartej procedury wyboru i finansowania projektów.
Po drugie: obowiązkowe stosowanie zasad ustalania priorytetów projektów. Obecnie ustalanie priorytetów ma charakter doradczy. Aby zapobiec przydzielaniu środków na projekty, które nie są istotne, zasady pierwszeństwa oparte na jasnych kryteriach wyboru powinny być obowiązkowe przy przydzielaniu środków na projekty renowacyjne.
Chroniłoby to takie przypadki, jak sprawa zastępcy ludowego Odarczenki, który próbował wręczyć łapówkę w wysokości 50 tysięcy dolarów w bitcoinach szefowi Agencji Odzysku za przeznaczenie środków z Funduszu Likwidacyjnego na remont Państwowego Uniwersytetu Biotechnologicznego, gdzie był wcześniej rektorem i na który do dziś ma wpływy jako zastępca.
Stosowanie jasnych kryteriów ustalania priorytetów uniemożliwi przeforsowanie takich decyzji. W końcu ustalanie priorytetów pozwoli Ci śledzić, którym obiektom przydzielono środki, dlaczego i ile punktów zdobyły.
Po trzecie: DREAM dla wszystkich obiektów odzyskiwania. Zakłada to obowiązkowe włączenie projektu do cyfrowego ekosystemu DREAM jako warunek otrzymania dofinansowania z Funduszu. W przyszłości umożliwi to śledzenie poszczególnych etapów projektu rewitalizacji, źródeł finansowania, wysokości wykorzystanych środków oraz wykazu wykonanych prac.
W 2024 roku nastąpi oficjalne i pełne uruchomienie systemu DREAM, które musi zostać uregulowane na poziomie legislacyjnym.
Po czwarte: przejrzystość. Polega na obowiązkowej transmisji posiedzeń komisji w sprawie podziału środków oraz publikacji wniosków, protokołów, decyzji itp.
To właśnie publikacja wniosków o dofinansowanie z Funduszu Likwidacyjnego pozwoliła z wyprzedzeniem wstrzymać takie inicjatywy, jak renowacja pływalni i stadionu w Żytomierzu.
Po piąte: prawo samorządów do samodzielnego zgłaszania projektów do finansowania, co zostało osiągnięte w ramach prac Funduszu Likwidacyjnego. W przeciwnym razie powrócimy do centralizacji w sprawach odbudowy, gdy regionalne administracje wojskowe będą miały pełną carte blanche.
Należy utrwalić demokratyczne zasady odbudowy, równolegle z reformą Policji Państwowej, która jest jednym z kluczowych graczy w walce z korupcją podczas odbudowy, a także wzmocnieniem kontroli finansowej nad wykorzystaniem środków na odbudowę.
Tym samym to policja prowadzi dochodzenia w 90% przestępstw i zdecydowanej większości przestępstw korupcyjnych. W grudniu miały się rozpocząć prace nad projektem ustawy o konkursach na wyższe stanowiska w policji, co jest pierwszym i najważniejszym krokiem w stronę reformy organów ścigania. Zapewnia to Państwowy Program Antykorupcyjny, ale ciągle jest odkładany na dalszy plan.
Opinia publiczna złożyła w tej sprawie kilka oświadczeń, m.in. przed Komisją Europejską i INL. Mówimy o żądaniach wprowadzenia otwartego i przejrzystego konkursu na kierownictwo Policji Krajowej, konkursów na szefów oddziałów terytorialnych i kontroli rzetelności.
Jeżeli chodzi o wzmocnienie kontroli finansowej, jako główny organ monitorujący wykorzystanie środków w trakcie odzyskiwania środków wybrano Państwową Służbę Audytu Ukrainy. Dlatego konieczne jest uważne monitorowanie pracy Administracji Państwowej Ukrainy oraz rozwój narzędzi monitorowania i pociągania do odpowiedzialności za naruszenia procedury wykorzystania środków budżetowych.
W 2024 roku wystarczy, że będziemy nadal przekazywać datki na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy i zadbać o to, aby „darowizny” ze spraw międzynarodowych na renowację zostały wykorzystane zgodnie z ich przeznaczeniem. I podczas gdy ludzie z pierwszej linii frontu odzyskują nasze terytoria, musimy walczyć z korupcją, nieterminowymi zakupami i pełnić funkcję psów stróżujących w terenie.