Czwartek, 4 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Były zastępca Władimir Prodivus nadal prowadzi działalność gospodarczą na Krymie

Bursztyn, kryminalne rozgrywki, boks, parlament, udział w przetargach i powiązania z Rosją. Wszystkie te pozornie niezgodne sprawy dotyczą jednej osoby – byłego posła ludowego Partii Regionów Władimira Prodivusa. Niektóre media podają, że posiada rosyjski paszport, ale nie było na to dowodów. Ustalono jednak fakty, które bezsprzecznie wskazują, że Prodivus prowadzi działalność na okupowanym Krymie, zarejestrowawszy ją zgodnie z prawem rosyjskim.

Vladimir Prodivus jest znany jako prezes Mostobud OJSC, głównego przedsiębiorstwa w kraju specjalizującego się w projektowaniu i naprawie mostów. Ponadto był w latach 2012-2014 posłem ludowym Partii Regionów, a także osobą zamieszaną w kilka śledztw dziennikarskich, w których był powiązany z mafią bursztynową. Oficjalnie związany z domami towarowymi i targowiskami w Winnicy oraz z przedsiębiorstwem produkującym wodę mineralną Regina.

Nazwisko Prodivus pojawia się także na niechlubnych taśmach majora Mielniczenki, które zostały nagrane w gabinecie ówczesnego prezydenta Ukrainy Leonida Kuczmy. Zmarły generał Krawczenko donosi Kuczmie, że Prodivus jest złodziejem i kontroluje całą gospodarkę obwodu winnickiego: „To oznacza, że ​​gospodarkę regionu przejął niejaki Prodivus, złodziej. Oznacza to, że sklepy znajdują się w centrum Winnicy. Sprzedaje to. Woda Regina jest jego. …. Zadaniem jest zniszczenie gospodarki tego Prodivusa. Cóż, bandyta dowodzi terenem. To wtedy narastało z roku na rok sprzeczności pomiędzy Matwienką (byłym wojewodą – przyp. red.) a wojewodą. I urósł!”

Osobowość Władimira Prodivusa jest dość skandaliczna. To on, pełniąc funkcję posła ludowego, pojawił się w nagraniu wideo z potyczki rówieńskich kopaczy bursztynu. Wyraźnie widać, jak zarządza procesem, nawet nie zakrywając twarzy.

Z bursztynem Prodivous wiąże się jeszcze inna historia. Na ślub pasierba zdrajcy państwa i jednocześnie ojca chrzestnego Putina, Wiktora Medwedczuka, Prodivus podarował nowożeńcom ich portrety wykonane z tych drogich żółtych kamieni.

W maju 2022 roku, kiedy Rosja już od trzech miesięcy w pełni okupowała Ukrainę, Prodivus, który wówczas stał na czele Ukraińskiej Federacji Boksu, odebrał nagrodę z rąk Rosjanina, prezesa Międzynarodowego Stowarzyszenia Boksu Umara Kremlewa.

Celem tego materiału jest jednak pokazanie faktów wskazujących, że Prodivus nie tylko żywi pośrednią sympatię do „rosyjskiego świata”, ale faktycznie zasila rosyjski budżet podatkami, kosztem których żołnierze kraju agresora zabijają obywateli Ukrainy .

Oficjalnie, według danych rejestrowych, Vladimir Prodivus i członkowie jego rodziny są właścicielami ponad dwudziestu firm. Działalność jest bardzo zróżnicowana – od handlu towarami po wynajem, budownictwo, a nawet farmaceutykę. W tym kontekście bardzo interesujące było poznanie historii spółek Prodivus zarejestrowanych na obecnie okupowanym Krymie.

Istnieje pięć krymskich firm, których założycielem był Władimir Prodivus. Pierwszą z nich powinna być spółka Sprint LLC, zarejestrowana w okupowanym Symferopolu od 2003 roku, która według rejestrów działa do dziś. Przedmiotem działalności firmy jest budowa obiektów mieszkalnych i niemieszkalnych.

Od maja 2022 r. założycielami Crimean Sprint LLC są Władimir Prodivus, Swietłana Ostrowska z krymską rejestracją i Władimir Szczerbakow, również mieszkający w Symferopolu.

Z kolei Swietłana Ostrowska jest założycielką spółki Priboy-2002 LLC, która również jest zarejestrowana w Symferopolu i zajmuje się wynajmem nieruchomości. Zarejestrowany w mieście Evpatoria.

Jednocześnie, według rosyjskich rejestrów, ta sama Swietłana Ostrowska jest szefem klonowanej firmy Priboy-2002 LLC, która została ponownie zarejestrowana zgodnie z prawem kraju okupanta w grudniu 2014 roku. Co więcej, jak pokazują dane, spółka ta ma dodatnią dynamikę i od 2015 do 2022 roku wykazywała praktycznie jedynie wzrost. Kompilatorzy rosyjskiego rejestru zauważają, że co najmniej od 2017 r. źródłem raportów księgowych jest Rosstat i Federalna Służba Podatkowa Federacji Rosyjskiej. Nie ma więc wątpliwości, że partner biznesowy Władimira Prodivusa w ukraińskich spółkach jednocześnie działa na okupowanym Krymie.

Ponadto. Od 2015 roku do grudnia 2020 roku w Symferopolu działała także spółka identyczna z tą należącą do Prodivusa na Ukrainie. Mówimy o Sprint LLC, która zajmuje się budownictwem. W latach 2016 i 2017 rosyjski wymiar sprawiedliwości pozwał tę firmę za długi.

Jednocześnie trzeci wspólnik Prodivusa w ukraińskiej spółce Sprint, Władimir Szczerbakow, jest powiązany z szeregiem innych firm na okupowanym Krymie, które mogą znajdować się w strefie wpływów Władimira Prodivusa. Przynajmniej jeden z nich na pewno należy do tych, które oficjalnie należą do byłego posła i jego żony.

Tym samym od marca 2015 r. Szczerbakow jest szefem Crimean Park Hotel LLC. Firma ta jest zarejestrowana w Symferopolu i posiada hotel. Według rosyjskich rejestrów firma ma dwóch założycieli - Prodivusa Władimira Stepanowicza i Prodivusa Swietłanę Władimirowna. Hotel z tymi założycielami działał na Krymie do października 2021 roku. To znaczy co najmniej kolejnych 7 lat po aneksji Półwyspu Ukraińskiego przez Rosję.

Co ciekawe, zarówno Prodivus, jak i jego żona mają indywidualne numery podatkowe zarejestrowane zgodnie z rosyjskim prawem. W przeciwnym razie przy ich nazwiskach widniałoby, że nie są to obywatele Federacji Rosyjskiej, ale obcokrajowcy. Jest to sygnał ostrzegawczy wskazujący, że Prodivusowie mogą posiadać rosyjskie paszporty.

Według ukraińskiego rejestru spółka Park Hotel LLC została zarejestrowana w 2005 roku. Hotel położony jest w kurorcie Ałuszta. Rodzina Prodivus była jego właścicielem co najmniej od 2007 do 2021 roku. W 2022 r. został przeniesiony do innego mieszkańca Winnicy, w którym, jak już zauważono, były poseł ludowy nazywany jest „organem kryminalnym”. Według ukraińskich baz danych spółka z oo zarządzająca hotelem kontynuuje działalność od 1 marca 2024 roku.

Co ciekawe, wspomniany partner biznesowy Prodivusa, Władimir Szczerbakow, jest jednocześnie szefem Oddziału Budowy Mostów nr 122 LLC na Krymie. Rosyjskie rejestry podają, że jej założycielem jest przedsiębiorstwo Civil Construction Mechanization Management LLC z Ukrainy. Przypomnijmy, że Prodivus od dawna uważany jest za właściciela Mostobudu, który zdobył liczne kontrakty na przebudowę i remont mostów na Ukrainie.

Na Ukrainie Władimir Prodivus jest także właścicielem spółek zajmujących się produkcją wody mineralnej pod marką Regina. Współzałożycielką jednej z firm, Regina-PRO LLC, jest Krymka Jurai Inna Nikołajewna.

Jednocześnie Jurai jest prywatnym przedsiębiorcą na Krymie, zarejestrowanym tam na prawie rosyjskim od 2015 roku. Rodzaj działalności: wynajem nieruchomości. Oznacza to, że w tym samym czasie kobieta zarządza ukraińskim przedsiębiorstwem i płaci podatki do rosyjskiego budżetu.

Jurai jest także współzałożycielem ukraińskiej spółki LLC Kafa-Pharm PRO, której partnerem jest Vladimir Prodivus. Firma była pierwotnie zarejestrowana w Teodozji, ale została zamknięta od 2013 roku.

Jednocześnie w 2014 roku w Teodozji została zarejestrowana spółka o podobnej nazwie „Kafa-Farm”. Obecnie działa i zatrudnia 22 pracowników. Obszarem działalności jest sprzedaż leków w aptekach i sądząc po mapie jest to sieć aptek, która w dalszym ciągu prowadzi handel na okupowanym Krymie.

Według informacji funkcjonariusza boksu i szefa organizacji społecznej Federacja Bokserska Ukrainy Cyryla Szewczenko, Władimir Prodivus opuścił Ukrainę na początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na pełną skalę, ale na jakiś czas wrócił.

Sam Prodivus po uścisku z szefem rosyjskiej organizacji bokserskiej zaczął opowiadać o patriotyzmie i tym, że przestał robić interesy w Rosji.

Ale dokumenty nie kłamią. I jak widzimy, ani aneksja ukraińskiego Krymu przez Federację Rosyjską, ani pełnoprawna wojna z najeźdźcami nie zmusiły Władimira Prodivusa do wyrzeczenia się firm płacących podatki okupantom. Choć jeśli informacja, że ​​ma paszport z dwugłowym orłem w kieszeni jest prawdziwa, to takie metody biznesowe wcale nie dziwią.

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap