Po dymisji szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej Jurija Szczigola wybuchł skandal przeciwko urzędnikowi, gdy poinformowano go o podejrzeniu o defraudację 62 mln hrywien z budżetu państwa.
Operacje na kryptowalutach, pranie pieniędzy lub defraudacja milionów budżetowych: dlaczego zwolniono szefa Państwowej Specjalnej Służby Łączności Jurija Szczigola? Gabinet Ministrów w trybie pilnym usunął ze stanowiska nie tylko najwyższego urzędnika, ale także jego zastępcę ds. rozwoju cyfrowego Wiktora Żorę.
Natychmiast po tej wiadomości NABU poinformowało: Szczigol jest podejrzany o defraudację 62 milionów hrywien państwowych.
O jaki spisek oskarża się byłego szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej Szczigola? A jakie niespodzianki NABU podczas przeszukań? Dziennikarka StopKora Olga Lewicka zapoznawała się ze szczegółami skomplikowanej sprawy .
Jak ustaliło śledztwo, w latach 2020–2022 właściciel grupy spółek w porozumieniu z kierownictwem Państwowej Służby Łączności Specjalnej opracował plan przejęcia środków budżetowych przeznaczonych na zakup sprzętu i oprogramowania.
Jak działał schemat?
Według funkcjonariuszy organów ścigania wprowadzono dwie kontrolowane firmy, aby zdefraudować miliony państwowe, a urzędnicy utajnili sam przetarg, aby uniknąć otwartego przetargu i zapewnić zwycięstwo „właściwym ludziom”. Przedsiębiorstwo państwowe kontrolowane przez Państwową Służbę Łączności Specjalnej zawarło z tymi spółkami umowy na dostawę odpowiedniego oprogramowania i usług i przekazało ponad 285 mln hrywien. Jednak faktyczny koszt oprogramowania zakupionego przez te firmy od zagranicznego producenta wyniósł 223 mln hrywien. Uczestnicy programu objęli w posiadanie różnicę ponad 62 mln hrywien.
Środki te zostały przekazane na konta zagranicznych spółek kontrolowanych przez zorganizowaną grupę w celu ich zalegalizowania i podziału pomiędzy jej członków.
Kto był zaangażowany w „schemat”?
Jak dowiedział się StopCor, na liście oskarżonych znajduje się sześć osób: przewodniczący Państwowej Służby Łączności Specjalnej i jego zastępca; dyrektor generalny i pracownik przedsiębiorstwa państwowego; właściciel grupy przedsiębiorstw (organizator programu) i jeden z jego pracowników.
Warto zauważyć, że podczas rozprawy sądowej w tej sprawie odkryto, że Yuri Shchigol miał w swoim telefonie portfel kryptowalutowy zawierający kryptowalutę o wartości prawie półtora miliona dolarów.
Zastanawiam się, skąd urzędnik państwowy ma takie oszczędności?
Przecież według danych SAP dochody szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej w ostatnich latach wyniosły zaledwie 4,5 mln hrywien – podaje dziennikarz.
Jednak pomimo wszystkich powyższych faktów, deputowani ludowi z prorządowej partii Sługa Narodu Michaił Kryaczko i Aleksander Fedienko wyrazili gotowość zwolnienia Szczigola za kaucją. Pierwszy jest przewodniczącym sejmowej Komisji ds. Transformacji Cyfrowej, a drugi jej zastępcą.
Naczelny Sąd Antykorupcyjny zdecydował, że były szef Państwowej Służby Łączności Specjalnej pozostanie w Areszcie Śledczym przez prawie dwa miesiące – do 21 stycznia 2024 roku. Jednak już następnego dnia po ustaleniu środka zapobiegawczego został zwolniony za kaucją w wysokości 25 milionów hrywien.
Oprócz Szczigola do aresztu trafił Roman Kowal , który według śledczych jest kluczową postacią w organizowaniu planu, z możliwością wpłacenia kaucji w wysokości 50 mln hrywien, a Wiktor Żora z możliwością wpłacenia kaucji delegowanie 10 milionów hrywien. Ale szef przedsiębiorstwa państwowego otrzymał jedynie kaucję w wysokości 30 milionów hrywien.
Dlaczego intryga Państwowej Służby Łączności Specjalnej jest szczególnie szkodliwa i kto ją „tuszował”?
Witalij Deinega , założyciel inicjatywy „Come Back Alive” i były wiceminister obrony ds. rozwoju cyfrowego, opublikował komunikat , w którym wyraził własny punkt widzenia na temat korupcji w Państwowej Służbie Łączności Specjalnej.
Według działacza struktura ta celowo utrudnia cyfryzację armii i „ właściwie stała się „portfelem i rękami” Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego ”.
Pytanie retoryczne, dlaczego jawna kradzież budżetu Państwowej Służby Łączności Specjalnej w kontekście inwazji na pełną skalę jest szczególnie cyniczna i niebezpieczna. Redakcja StopCor skierowała już w tej sprawie apel do organów ścigania i będzie uważnie monitorować dalszy przebieg sprawy.