HACC zatwierdziła ugodę w sprawie zarzutu wobec byłego posła Maxima Polyakova w sprawie nadużycia władzy.
Jako poseł ludowy frakcji Frontu Ludowego Polakow otrzymał mieszkanie w Kijowie, faktycznie mieszkając we własnym mieszkaniu.
Ale od 1 lutego 2018 r. do 30 lipca 2019 r. Poliakowowi zapłacono za pokój hotelowy w hotelu w Kijowie na koszt budżetu państwa. Dopiero gdy wyszło na jaw nadużycie, Poliakow złożył oświadczenie, że przestanie wynajmować pokój w hotelu. Państwo wydało 367 tys. hrywien na hotel dla posła ludowego.
Sprawa trafiła do sądu w 2020 roku. Poliakow początkowo nie przyznał się do winy. Odbyły się 32 rozprawy sądowe i przesłuchano 22 świadków. Łączna objętość materiałów procesowych wynosi 31 tomów.
W dniu 29 sierpnia 2023 roku do sądu wpłynęła ugoda. Następnie uzgodnienie warunków tej umowy zajęło około kolejnych sześciu miesięcy i wprowadzono zmiany w tekście umowy.
Polakow zwrócił środki wydane na wynajęcie pokoju hotelowego i przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy 1 milion hrywien.
Został skazany na 3 lata więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 17 tysięcy hrywien. Nie odbędzie kary pozbawienia wolności, jeśli w ciągu 3 lat próby nie popełni nowego przestępstwa i będzie wykonywał przydzielone mu obowiązki. Polyakov musi okresowo stawić się w celu zarejestrowania się w upoważnionym organie kuratorskim, informować o zmianach miejsca zamieszkania, pracy lub nauki, a w okresie próbnym nie może wyjeżdżać za granicę bez pozwolenia.
Przypomnijmy, że Poliakow wraz z byłym zastępcą ludowym Borislavem Rosenblattem także są oskarżeni w tzw. „bursztynowej” sprawie korupcji parlamentarnej. W tej sprawie wciąż nie ma wyroku.