Kilka wskaźników on-chain znalazło się w tzw. „strefie ryzyka”, co może być sygnałem początkowej fazy hossy. Do takiego wniosku doszedł Glassnode.
Analiza opiera się na grupie wskaźników, które uwzględniają szeroki zakres danych i kategorii zachowań inwestorów. Połączenie tych dwóch często daje pełniejszy obraz rynku. Obejmuje zarówno cykle krótkoterminowe, jak i długoterminowe.
Poniższy wykres przedstawia je w postaci mapy cieplnej o różnym stopniu ryzyka w ciągu ostatnich pięciu lat. Pokazuje znaczną zbieżność wskaźników i znaczące ekstrema cenowe.
Według ekspertów wskaźnik wysokiego ryzyka zwykle obserwuje się we wczesnych stadiach hossy na Bitcoinie. Oznacza to, że hodlerzy wrócili do „znacznego poziomu” rentowności, co może ich popchnąć do rozpoczęcia realizacji zysków.
Wiadomości ETF ułatwiają przegrzanie
W szczególności wskaźnik MVRV zbliżył się do tej krytycznej strefy w odniesieniu do inwestorów długoterminowych. Tak wysokiej wartości (2,06) nie zaobserwowano od czasu załamania FTX.
Podobny status „wysokiego” i „bardzo wysokiego” ryzyka jest obecnie typowy dla sześciu z pozostałych dziewięciu wskaźników. Oznacza to stosunkowo niski poziom realizowanego zysku, biorąc pod uwagę aktywny wzrost cen w ostatnich tygodniach – wyjaśniali eksperci.
Umiarkowane „rozładowywanie” monet przez hodlerów po zatwierdzeniu kasowych funduszy ETF Bitcoin sprowadziło ich stopę wydatków poza „strefę ryzyka”.
11 lutego cena pierwszej kryptowaluty umocniła się powyżej 48 000 dolarów Kontynuacja dodatniej dynamiki zbiegła się w czasie ze wzrostem napływów netto do funduszy giełdowych opartych na cyfrowym złocie do rekordowego poziomu 541,46 mln dolarów (9 lutego). Wolumen aktywów zarządzanych przez produkty osiągnął 32,4 miliarda dolarów.
Poprawę dynamiki udało się osiągnąć m.in. poprzez ograniczenie odpływu z GBTC do wartości minimalnych od rejestracji ETF-u – 51,81 mln dolarów.
Opór za 50 000 dolarów
W komentarzu dla ForkLog trader Artem Zvezdin odnotował zakończenie sprzedaży na początku lutego po zatwierdzeniu przez ETF. Ekspert widzi w obecnej dynamice powrót inwestorów instytucjonalnych, którzy zwiększają udział ryzyka w swoich portfelach w oczekiwaniu na obniżkę głównej stopy procentowej przez Rezerwę Federalną.
„Jeśli w nadchodzącym tygodniu Bitcoin nie skonsoliduje się powyżej psychologicznego poziomu 50 000 dolarów, możemy spodziewać się niewielkiej korekty technicznej w przedziale 44 000-45 000 dolarów i późniejszego wzrostu. Głównym czynnikiem będzie oczekiwanie na [zmiany] polityki Rezerwy Federalnej i zmniejszenie o połowę. Moim zdaniem pierwsza kryptowaluta w tym roku nie będzie już spadać poniżej 40 000 dolarów. W nadchodzących miesiącach możemy spodziewać się wzrostu notowań do 60 000 dolarów” – napisał Zvezdin.
Keith Alan, współzałożyciel i dyrektor generalny Material Indicators, również zwrócił uwagę na opór w pobliżu 50 000 dolarów. Przytoczył wolumeny zamówień i wskazał na niekorzystny profil zysku/ryzyka dla nabywców krótkoterminowych na obecnym poziomie. Specjalista podkreślił brak zmian w pozytywnych oczekiwaniach wobec hodlerów.