Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Feudalna Ukraina - 2: jak wojna zmieniła sytuację w obwodzie dniepropietrowskim

Jak wojna na Ukrainie zmieniła grupy wpływów w obwodzie dniepropietrowskim. Kto usunął Igora Kołomojskiego ze stanowiska lidera.

Kiedy w 2018 roku pisaliśmy o obwodzie dniepropietrowskim, w regionie wyróżniało się 5 grup wpływów, ale zmiany w czasie wojny stały się bardzo zauważalne.

Igor Kołomojski – od kierownika do aresztu śledczego

Człowiek, z którym obwód dniepropietrowski był w dużej mierze kojarzony przez lata niepodległości Ukrainy, przebywa w areszcie śledczym pod szeregiem zarzutów. Wszystko zaczęło się od podejrzenia kradzieży i wypłaty pół miliarda hrywien z Privatbanku, a zakończyło się oskarżeniem o zorganizowanie morderstwa na zlecenie.

Tymczasem za lata jego największego triumfu uważa się lata 2014–2015, kiedy Igor Kołomojski był oficjalnym gubernatorem obwodu dniepropietrowskiego. Jak napisano w „Commentaries”, nawet po oficjalnej rezygnacji kontrolował sytuację w regionie kosztem członków swojego zespołu, którzy pozostali przy nowym gubernatorze Walentinie Rezniczence.

Na szczeblu lokalnym oligarcha poważnie wzmocnił swoją pozycję w listopadzie 2015 roku, kiedy na burmistrza regionalnego centrum wybrany został członek jego zespołu Borys Filatow, który sprawuje tę funkcję już drugą kadencję z rzędu. Stopniowo pogarszały się stosunki między burmistrzem a jego „starszym partnerem” Igorem Kołomojskim. Apoteozą był trudny wywiad z Filatowem, w którym zaprzeczył wpływom biznesmena nad Dnieprem. Następnie burmistrz wielokrotnie oskarżał swojego byłego partnera o prowadzenie przeciwko niemu „wojny”.

Jednak w tamtym czasie sam Igor Kołomojski nie budził większych obaw, gdyż według szacunków mediów kontrolował do 70 deputowanych w obecnej Radzie Najwyższej i uchodził za „szarą eminencję” prezydenta Władimira Zełenskiego. To prawda, że ​​​​później większość z nich skierowała się w stronę prezydenta i jego urzędu. Prawdopodobnie skłonił ich do tego los ich kolegi Aleksandra Dubińskiego, powiązanego z oligarchą i przebywającego od listopada 2023 roku w więzieniu pod zarzutem zdrady stanu.

Co ciekawe, poprzedni szef Obwodowej Administracji Państwowej w Dniepropietrowsku Walentin Reznichenko najwyraźniej również nawiązał dobre stosunki z biznesmenem, a przynajmniej nie było żadnych informacji o ich konflikcie; Jednak były szef Obwodowej Administracji Państwowej odszedł ze stanowiska w lutym 2023 roku z powodu skandalu związanego ze zwycięstwami firmy jego prawdopodobnej kochanki w miliardowych kontraktach.

W Radzie Obwodu Dniepropietrowska szczególnie wyraźny jest spadek wpływów Igora Kołomojskiego – w ostatniej kadencji partia biznesmena UKROP otrzymała 25 mandatów, a kolejnych 10 sprawowała Widrodżennia, z którą oligarcha także był powiązany. W jej obecnym składzie nie ma obu frakcji, a ludzie związani z biznesmenem znajdują się obecnie w zupełnie innych siłach politycznych.

Na przykład dyrektor wydziału rozwoju gospodarczego regionalnej administracji państwowej pod rządami gubernatora Kołomojskiego i pierwszy zastępca szefa obwodowej administracji państwowej pod rządami Walentina Rezniczenki Oleg Kużman są dziś członkami powiązanej z Borysem frakcji parlamentarnej Propozycja Filatow.

Nie można jednak powiedzieć, że biznesmenowi nie pozostały już żadne dźwignie wpływu, są jednak tylko dwie z nich – kanał telewizyjny 1+1 i pieniądze, których wysokość nie jest znana. Sama Ukrnafta nie jest w stanie pozyskać od oligarchy paliwa o wartości 5 miliardów hrywien.

Andriej Pawełko

Jednak Igor Kołomojski może pocieszyć się faktem, że nie tylko stracił wpływy w regionie i trafił do aresztu śledczego – podobny los spotkał byłego posła ludowego z BPP i byłego prezydenta BPP Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej Andrij Pavelko.

Jako reprezentant drużyny piątego prezydenta Ukrainy Pawełko w 2018 roku miał taką wagę, że nie był ostatnim zawodnikiem w regionie. Ponadto nabył własne powiązania rodzinne. Na przykład jego syn Nikita poślubił córkę wpływowego biznesmena Dniepru Aleksandra Pietrowskiego. Przedsiębiorca uchodzi za postać bardziej niż wpływową, przynajmniej pojawił się na prezentacji Tomosu OCU. To prawda, że ​​\u200b\u200bw Internecie można znaleźć informacje, że on sam jest uważany za szefa mafii o pseudonimie „Narik”.

Tak czy inaczej, wraz z wybuchem wojny teść Andrieja Pawłki opuścił Ukrainę, ale sam zastępca byłego ludu tego nie zrobił i w rezultacie latem 2023 r. został aresztowany podejrzenie o defraudację środków finansowych przy budowie zakładu produkcji sztucznej trawy na boiska piłkarskie. Został zwolniony 8 miesięcy później, w lutym 2024 r., ale wydaje się, że wyraźnie stracił wpływy i zachowuje się spokojnie.

Borys Filatow i Giennadij Korban – na fali sukcesu

W przestrzeni publicznej burmistrz pozostaje mniej więcej wierny sobie – pozycjonuje się jako główny patriota regionu, czego potwierdzeniem jest zakup dronów i uczciwy człowiek, który odmówił rekordowej łapówki. Tyle że burmistrz stał się bardziej powściągliwy, obiecując nie używać wulgarnego języka na portalach społecznościowych, co było jego „sztuczką”. Jednocześnie Borys Filatow w dalszym ciągu demonstruje swoją niezależność, pozwalając sobie na ataki na władzę centralną - wzywa do usunięcia „psów”, które przeszkadzają mu w pracy, do uspokojenia TCC, które zabrało prawie wszystkich kierowców komunikacji miejskiej, i tak dalej.

W sensie politycznym Borys Filatow poważnie wzmocnił swoją pozycję – partia Propozycja, która powstała przy jego udziale w 2020 roku, dysponuje 22 głosami w Radzie Miejskiej Dniepru i 16 w sejmiku obwodowym. A są to odpowiednio 1. i 2. miejsce pod względem liczby posłów. Oznacza to, że może poważnie wpłynąć na poziom regionalny, chociaż tutaj jest gorszy od „Sług Ludu” z ich 30 „bagnetami”.

Ale mówiąc o Borysie Filatowie, nie sposób oddzielić go od innego byłego towarzysza Igora Kołomojskiego, Giennadija Korbana. Być może to właśnie od niego rozpoczął się wyjazd przyszłego burmistrza regionalnego centrum z Kołomojskiego. W pewnym momencie Korban, będący przewodniczącym partii UKROP, został zatrzymany przez funkcjonariuszy organów ścigania i spędził wiele czasu w areszcie śledczym, co uznał za zdradę stanu. Po wyjściu na wolność jeszcze bardziej zbliżył się do Borysa Filatowa i to oni dziś sprawują nad Dnieprem władzę – politycznie z burmistrzem, ekonomicznie z biznesmenem.

To właśnie firmy powiązane z Giennadijem Korbanem podejrzanie często wygrywają przetargi państwowe nad Dnieprem. Na przykład od jesieni 2023 roku około 12% (2,65 miliarda hrywien) kwoty wszystkich przetargów organizowanych przez Wydział Doskonalenia i Infrastruktury Urzędu Miasta Dniepr przypada na Przedsiębiorstwo Budowlano-Produkcyjne Elitproekt LLC.

Rinat Achmetow – stracił przywództwo, ale utrzymuje pozycję

To, co zrobił kiedyś Igor Kołomojski, bardzo pomogło ówczesnemu prezydentowi Petro Poroszence na czele regionu, polegający na gwałtownym spadku wpływów najbogatszego Ukraińca Rinata Achmetowa. Zwycięstwo Borysa Filatowa nad protegowanym przedsiębiorcy Aleksandrem Wiłkulem w walce o fotel mera Dniepru jeszcze bardziej osłabiło pozycję Achmetowa.

Jednak podobnie jak Igor Kołomojski biznesmen z Donbasu woli mieć kontakty na najwyższym poziomie i według doniesień mediów na 70 osób swojego kolegi z Dniepru mógłby odpowiedzieć z około 100 deputowanymi do Rady Najwyższej w swojej strefie wpływów .

Strukturami wsparcia wpływów biznesmena w regionie były Krzywy Róg i Pawłograd, co jest logiczne, ponieważ tutaj Achmetow jest właścicielem aktywów metalurgicznych i węglowych, a miastami kierują ludzie z „Bloku Opozycyjnego” - odpowiednio Jurij Wiłkul i Anatolij Wierszyna . Co więcej, dla Rinata Achmetowa kontrola nad Pawłogradem jest być może nawet ważniejsza niż nad Krzywym Rogiem. Przynajmniej w 2022 roku DTEK Pavlogradugol zdołał niemal podwoić swoje przychody – z 23 do 44 miliardów UAH, co jest szczególnie cenne w kontekście kryzysu w branży metalurgicznej.

Przypomnijmy, że na poziomie regionalnym pozycja Rinata Achmetowa nie jest wcale słabsza od Borysa Filatowa. W każdym razie blok personalny głównej osoby w rządzie regionalnym Aleksandra Wiłkuła „Blok Wiłkulski – Inicjatywa Polityczna” liczy 16 deputowanych do rady regionalnej, podobnie jak partia burmistrza Dniepru.

Victor Pinchuk – jako Rinat Achmetow

Kolejnym znaczącym biznesmenem, którego interesy biznesowe są poważnie reprezentowane w obwodzie dniepropietrowskim, jest zięć byłego prezydenta Leonida Kuczmy, Wiktor Pinczuk. Z najbogatszym Ukraińcem łączy go generalnie wyższy status, który pozwala mu „rozwiązywać problemy” raczej poprzez VR, gdzie jednak jego „grupa wsparcia” była niewielka – około 10 osób.

Jednak interesy biznesmena we wspierających miastach Dnieprze, Nikopolu i Nowomoskowsku, gdzie zlokalizowana jest produkcja rur, wyraźnie nie są zagrożone. Natomiast biznes rurowy Wiktora Pinczuka, po spadku w 2022 r., ponownie wzrósł. I tak na przykład walcownie rur w Niżniednieprowskim i Nikopolu w 2023 roku zarobiły łącznie około 31 miliardów UAH, a Nowomoskowski - 2,7 miliarda UAH. Jednocześnie biznesmen nie ma widocznych dźwigni wpływów w całym regionie, z wyjątkiem StarLightMedia z sześcioma ogólnopolskimi kanałami telewizyjnymi.

Zagid Krasnow i Słudzy Narodu ponieśli porażkę

Dwie ostatnie grupy można zaliczyć do struktur, które miały, a nawet miały duże szanse na objęcie czołowych pozycji w regionie, ale z różnych powodów nie mogły tego zrobić.

Tym samym grupa wieloletniego kandydata na burmistrza Dniepru i byłego sekretarza rady miejskiej Zagida Krasnowa jakimś cudem zeszła w cień po jego drugiej porażce w wyborach na burmistrza 2020 roku. Jego partia „Hromadska Siła” ma 8 deputowanych w radzie miasta i 9 (w tym syn biznesmena Rusłana, który służy w Siłach Zbrojnych Ukrainy) w sejmiku obwodu, ale nie jest szczególnie widoczna na mapie politycznej regionu .

Powodem tego jest niewielka liczebność obu frakcji – na 6 sił politycznych w radach Gromadska Sila pod względem liczby posłów zajmuje 4-5 miejsce, co nie pozwala na realizację potrzebnych im decyzji. Co więcej, w warunkach znacznie silniejszej pozycji głównego konkurenta Krasnowa, burmistrza Borysa Filatowa i jego Propozycji.

Ostatnim głośnym wystąpieniem Zagida Krasnowa była obrona posłanki Rady Miejskiej Dniepru Jekateriny Zbarskiej, oskarżonej o rzekomy wyciek informacji o sytuacji w mieście „krewnemu z FSB”. Jednak takie informacje, rozpowszechniane anonimowymi kanałami Telegramu, raczej pozwoliły politykowi po prostu ponownie się zadeklarować.

Ciekawa sytuacja ma miejsce w przypadku prezydenckiej partii „Sługa Narodu”, która ma w sejmiku 30 deputowanych (największa frakcja) i gubernatora Siergieja Łysaka. Ale nigdy nie stworzyli zjednoczonych sił w regionie. Tym samym były szef SBU obwodu dniepropietrowskiego Siergiej Łysak rzekomo zajął się rozwiązywaniem problemów zwiększenia własnego dobrobytu. Przynajmniej takie informacje można znaleźć w Internecie. Trudno jednak oczekiwać stworzenia własnej, stabilnej grupy wpływu opartej na gubernatorze, którego decyzją prezydenta będzie można usunąć.

Najbardziej prawdopodobnym kandydatem do utworzenia własnego „klanu” na bazie „Sług Narodu” obwodu dniepropietrowskiego mógłby być zastępca ludowy Ukrainy, przewodniczący regionalnej organizacji partii Jurij Kisel. Ponadto w parlamencie pełni funkcję wiceprzewodniczącego frakcji „SN” i stoi na czele Komisji Transportu.

To prawda, jak zauważyły ​​kiedyś niektóre regionalne media, sukces Jurija Kisela miał rzekomo opierać się na studenckiej przyjaźni z asystentem Władimira Zełenskiego, Siergiejem Szefirem. Po dymisji tego ostatniego pozycja Jurija Kisela prawdopodobnie nie pozwala mu walczyć o wpływy w rodzinnym regionie. Albo po prostu tego nie chce.

spot_img
Źródło KOMENTARZE
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap