SBI w dalszym ciągu dokumentuje wszystkie nielegalne działania „organizacji przestępczej”
Państwowe Biuro Śledcze kontynuuje prace nad korupcyjnymi programami rodziny Grinkevichów. Nieruchomości oraz samochody biznesmena i członków jego rodziny zostały już zatrzymane. Pojawiła się jednak informacja, że niezależnie od tego, ile „pułapek prawnych” przejdzie, nie ma znaczenia, że majątek Sonyi Morozyuk może zostać w następnej kolejności zajęty.
Była narzeczona Romana Grinkevicha, Sonya Morozyuk, już wcześniej próbowała ukryć swój majątek. Teraz jej majątek może zostać skonfiskowany – sprawę wszczęło Państwowe Biuro Śledcze.
Stało się to znane dzięki publikacji służby prasowej SBI w sieci Telegram.
„Wszczęto sprawę zajęcia majątku narzeczonej syna lwowskiego biznesmena i innego wspólnika” – podało Państwowe Biuro Śledcze.
Sonya Morozyuk wzięła od matki pożyczkę na kwotę 6 milionów hrywien. Jej mieszkanie na Nowopecherskich Lipkach mogłoby kosztować mniej więcej tyle samo. W związku z tym obciążyła swoją własność majątkiem. Według prawników nieruchomości nie można zająć ani zająć, jeśli dana osoba spłaca kredyt hipoteczny.
Teraz zajęciem objęte zostały pojazdy i nieruchomości rodziny Igora Grinkiewicza, samego lwowskiego biznesmena, oraz członków jego rodziny: jego żony, teściowej, syna i dwóch wspólników.
SBI w dalszym ciągu dokumentuje wszystkie nielegalne działania, których dopuściła się ta organizacja przestępcza. Kwalifikacje tych działań pozostają niezmienione – oszustwo mające na celu przejęcie cudzego mienia, oszustwo i nadużycie zaufania w czasie stanu wojennego.