Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Gdzie znajdziesz nasze drony do transportu dalekobieżnego?

Rośnie liczba ataków powietrznych na Ukrainę. Grożą setkami terrorystów i rakietami. Nasza potężna obrona powietrzna skutecznie odpiera ataki. Powstaje pytanie: gdzie znajdują się nasze drony dalekiego zasięgu?

Zobaczmy, skąd wystartowały samoloty, które bombardowały Ukrainę. Po prawej - wskazana jest odległość do lotnisk wroga dla ukraińskich dronów, które tym razem tam nie dotarły:

– bombowce TU-95MS z Engelsa – 700 km

– bombowce TU-95MS z lotniska Olenya w obwodzie murmańskim – 1900 km

– Bombowce Tu-22M3 z lotniska Shaikovka – 240 km

– Myśliwce Su-35 z lotniska Kursk Wostoczny – 130 km

– Myśliwce MIG-31K z Savasleiki – 700 km

A teraz wyobraźmy sobie, że ukraińskie drony dalekiego zasięgu mimo to przeleciały nad tymi pięcioma lotniskami, na których stacjonuje lotnictwo imperialne. Ile ich potrzeba do takiej akcji?Przyjmijmy średnio 30 sztuk na każde lotnisko.

W sumie będzie to 5x30=150 dronów, co nam obiecywano przez cały ubiegły rok.

Taki dron może kosztować 10, 20 lub 100 tysięcy dolarów (jeśli jest to chwalebny biurowy tłuczek do szyb Beaver). Weźmy coś przeciętnego i niedrogiego – 30 tysięcy dolarów (jak „shahed”):

Cena akcji – 150x30000=4 500 000 dolarów. Cztery i pół lyamy.

Drogi? - Z pewnością. Jeśli natomiast nie liczyć strat, jakie rosyjskie bombardowania wyrządzają Ukrainie. A jak obliczyć żal ludzi, którzy stracili bliskich? A także obliczyć koszt rakiet przeciwlotniczych (od 200 tysięcy dolarów do 4 milionów dolarów), które są wystrzeliwane partiami w rakiety manewrujące i balistyczne.

I wspaniale jest wiedzieć, co się tam pali... Ale z jakiegoś powodu nie pali się... Dlaczego?

spot_img
Źródło : CN.Blogs
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap