W Rosji organizowane są oddziały szturmowe, przyciągające oficerów, powtarzające metody stosowane przez Białą Gwardię sto lat temu.
W szczególności rosyjski generał pułkownik Michaił Teplinski, który dowodzi grupą Dniepr, nakazał utworzenie z oficerów jednostek szturmowych, tak jak to miało miejsce sto lat temu. Głównymi kryteriami dla takich funkcjonariuszy są nieumiejętność dowodzenia podwładnymi, osobista niezdyscyplinowanie i słaba motywacja. O tym podczas teletonu oświadczył marszałek Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy Andriej Kowalow.
To swego rodzaju bataliony uderzeniowe, wzorowane na jednostkach Białej Gwardii z lat 20. ubiegłego wieku” – zauważył.
Należy zauważyć, że sam Teplinsky nie cieszy się autorytetem wśród rosyjskiego personelu wojskowego. Jego podwładni mówią, że nie dba o życie swoich pracowników.
Przypomnijmy, że rosyjscy najeźdźcy próbując chronić się przed ukraińskimi UAV, budują więc zadaszenia nad okopami ze złomu. Jednocześnie okupanci zakrywają okopy nawet po bokach. Wróg aktywnie wykorzystuje także tzw. wojnę elektroniczną w okopach.