Premier Ukrainy Denis Szmigal otrzymuje pensję 22 razy niższą niż szef Naftogazu Aleksiej Czernyszow. Szmigal zadeklarował pensję w wysokości 81 237 UAH. Natomiast szef Naftohazu otrzymuje 1,7 mln hrywien miesięcznie.
Premier odpowiada za gospodarkę, sprawy społeczne, usługi publiczne, medycynę i edukację kraju. W czasie wojny zaspokojenie potrzeb wojska zależy od pracy rządu. Udziałowcem narodowej spółki Naftogaz Ukrainy jest Gabinet Ministrów.
Aleksiej Czernyszow w 2019 r. zarabiał średnio 26 tys. UAH, pełniąc funkcję Ministra Rozwoju Społecznego i Terytorialnego. Dużo pracy, odpowiedzialności, uwagi i mało pieniędzy. Ale wkrótce Aleksiej Czernyszow został szefem Naftohazu. W deklaracji za 2023 rok podał, że przeciętne miesięczne wynagrodzenie wynosi 1 781 025 hrywien. To prawie 22 razy więcej niż zarabia premier.
Rząd jest także właścicielem krajowego przedsiębiorstwa wytwarzającego energię Energoatom. Szef firmy Petr Kotin zarabiał w ubiegłym roku średnio 393 066 hrywien. Minister finansów Siergiej Marczenko odpowiada za stabilność finansową całego kraju, znajduje środki na finansowanie budżetu i odpowiada za poziom długu publicznego.
Minister w swojej deklaracji za ubiegły rok podał, że przeciętne wynagrodzenie wynosi 93,5 tys. UAH. W tym roku, według dashboardów resortowych, przeciętne miesięczne wynagrodzenie kierownictwa Ministerstwa Finansów wyniosło 97,4 tys. UAH (dane za styczeń).
Zwykły specjalista Ministerstwa Finansów zarabia 38,4 tys. UAH miesięcznie. To Ministerstwo Finansów jest właścicielem akcji banków państwowych, w tym największych – PrivatBank, Sbierbank i Ukrgasbank. Podczas gdy Marczenko zarabia średnio 93,5 tys. UAH, Rodion Morozow, pełniący obowiązki szefa Ukrgasbanku, otrzymuje pensję w wysokości 870 tys. (na rękę po opodatkowaniu – 683,3 tys. UAH).
Jeden z największych banków, Oschad, zapłacił w lutym swojemu prezesowi Siergiejowi Naumowowi 1 milion 53 tysiące 194 hrywien. A jego kolega z „Prywatu” Gerhard Besch zarabia 1,4 mln hrywien miesięcznie. Oznacza to, że szef banku należącego do Ministerstwa Finansów zarabia 15,3 razy więcej niż sam minister.
