W 2024 roku będziesz musiał zapłacić więcej podatków. Wszyscy bez wyjątku. I choć formalnie stawki podatkowe pozostaną niezmienione, to uzupełnienie budżetu państwa zapewnione zostanie poprzez walkę z uchylaniem się od płacenia podatków i ukryte zwiększanie obciążeń fiskalnych.
Z projektu budżetu państwa na 2024 rok, zamieszczonego na oficjalnej stronie parlamentu, wynika, że wpływy podatkowe wyniosą co najmniej 1,54 bln hrywien. Wzrost dochodów, które będą generowane z podatków, wyniesie prawie 29% w porównaniu do 2023 roku.
Jednak pieniądze z podatków w dalszym ciągu nie wystarczą na pokrycie deficytu budżetowego. Pomimo tego, że deficyt w 2024 r. zostanie obniżony do 20,4% PKB wobec oczekiwanych 26% PKB w 2023 r. Dlatego Ukraina zamierza przyciągnąć za granicę około 43 miliardów dolarów, głównie w formie pożyczek i dotacji od partnerów. A w sumie zadłużenie zewnętrzne w 2024 roku wyniesie 100% całkowitych przychodów.
Zwiększona presja fiskalna jest jednak nieunikniona. Zatem podatnicy powinni poszerzać kieszenie.
Ile podatki wniosą do budżetu państwa w 2024 roku?
Projekt budżetu państwa na rok 2024 obliczony jest w oparciu o łączne dochody w wysokości 1,75 bln hrywien. Tradycyjnie większość tych dochodów pochodziłaby z podatków. Ich udział w przychodach wyniesie około 88%. W dochodach budżetu państwa na rok 2023 udział dochodów podatkowych kształtuje się na poziomie 86%. Czyli o 2 p.p. mniej.
Innymi słowy, w 2024 roku, przy generowaniu dochodów budżetu państwa, jeszcze większy będzie nacisk na płacenie podatków. Zmniejszy się natomiast udział dochodów niepodatkowych, z których przeważającą część generują dochody z działalności majątkowej i gospodarczej oraz opłat administracyjnych.
Najwięcej do skarbu państwa przyniosą krajowe podatki od towarów i usług – 949 miliardów hrywien, czyli 62%. Należą do nich przede wszystkim akcyza na produkty wytwarzane na Ukrainie oraz podatek VAT.
Podatek dochodowy od osób fizycznych (podatek dochodowy od osób fizycznych lub podatek dochodowy od osób fizycznych) wraz z podatkiem dochodowym od osób prawnych powinien w 2024 roku zapewnić przychody w wysokości 487 miliardów hrywien, czyli 32%.
Najmniejsza kwota trafi do budżetu z podatków od handlu międzynarodowego - 46 miliardów hrywien, czyli 3%. Są to głównie płatności z tytułu ceł importowych.
Jakie będą kwoty wpływów z poszczególnych rodzajów podatków?
Nastąpi podwyżka niemal wszystkich głównych podatków, i to dość znacząca. Jeśli przeanalizujemy plan na 2024 rok i porównamy go z danymi zawartymi w budżecie państwa na 2023 rok (nowelizowanym 21 lipca 2023 roku), to największej podwyżki spodziewać się można w przypadku następujących podatków:
- Podatek dochodowy od osób fizycznych – o 74% do 313 mld UAH;
- podatek dochodowy od osób prawnych – o 57% do 174 mld UAH;
- podatek akcyzowy na towary produkowane na Ukrainie – o 54% do 99 mld UAH;
- VAT na towary wyprodukowane na Ukrainie/świadczone usługi (wraz ze zwrotem budżetowym) – o 31% do 298 mld UAH;
- cło importowe – o 26% do 44 mld UAH;
- podatek akcyzowy na produkty importowane na Ukrainę – o 21% do 97 mld UAH;
- VAT na towary importowane – o 15% do 456 mld UAH.
Jednocześnie nastąpi spadek niektórych pozycji. Przykładowo przychody z czynszów i opłat za korzystanie z innych zasobów naturalnych spadną o ponad 43% do 55 miliardów hrywien.
Wysokość podatku akcyzowego na samochody importowane na Ukrainę zostanie obniżona o 21% do 10 miliardów hrywien.
Natomiast wpływy z ceł eksportowych w 2024 roku zmniejszą się niemal półtorakrotnie, do 975 mln UAH.
W jaki sposób zapewniona zostanie podwyżka podatku?
Z powyższych danych wyłania się następujący obraz. Gabinet Ministrów, a w szczególności Ministerstwo Finansów wraz z posłami wyraźnie wiążą duże nadzieje z odcienianiem dochodów ludności i walką z „płacami w kopertach”. Przynajmniej ponad 1,7-krotny wzrost kwot podatku dochodowego dokładnie na to wskazuje.
Ponadto władze wydają się wierzyć w przywrócenie ukraińskiego biznesu. Przecież wysokość podatku dochodowego od osób prawnych nie tylko powróci do poziomu przedwojennego, ale także przekroczy o 19% kwotę, która pojawiła się w budżecie państwa na 2021 rok. Chociaż, oczywiście, wzmocnienie kontroli przez Państwową Służbę Podatkową (STS) będzie odgrywać ważną rolę w zwiększaniu przychodów firm i przedsiębiorstw.
Posłowie liczą także na efekt podwyżki podatków paliwowych, która nastąpiła 1 lipca 2023 roku. Przykładowo wpływy z akcyzy na importowane paliwo w 2024 roku wzrosną o 41%, a wpływy z akcyzy na paliwa produkowane na Ukrainie wzrosną 17-krotnie!
Wzrost płatności VAT, który w 2024 roku ma wynieść ponad 20%, wiąże się zarówno ze wspomnianą już podwyżką podatków paliwowych, jak i ze wzrostem wolumenu importu (wg prognozy MFW wzrost ten w 2024 roku do 2023 roku wyniesie wynieść 17%), a także wraz z ożywieniem konsumpcji krajowej.
Jeśli chodzi o spadek opłat czynszowych, jest to bezpośrednia konsekwencja upadku górnictwa. W 2022 r. wolumen produkcji przemysłowej ogółem spadł o 37%. W tym samym czasie wydobycie rud metali spadło o 62%, ropy i gazu o 8,4%, węgla o 8%. Wygląda na to, że sytuacja nie ulegnie poprawie. Ani w 2023, ani w 2024.
Na co podatnicy powinni się przygotować
Zwiększenie planu wpływów podatkowych pośrednio wskazuje na większą aktywność Państwowej Służby Skarbowej w zwalczaniu osób uchylających się od płacenia podatków. Posłowie zapewniają, że nie należy się jeszcze spodziewać podwyżki stawek podatkowych. W związku z tym rezerw na uzupełnienie budżetu należy szukać wśród tych, którzy unikają płacenia podatków i zajmują się optymalizacją.
W zasadzie urzędnicy skarbowi mają w tym wolną rękę. Moratorium na inspekcje zostało de facto zniesione od 1 sierpnia. A od 1 października wrócą kary dla przedsiębiorców za naruszenia związane z korzystaniem z UZP.
Ponadto w ramach porozumień z MFW Ukraina zobowiązała się do przyjęcia Narodowej Strategii Dochodowej do końca 2023 roku. Jednym z punktów tej strategii powinien być algorytm, który wyeliminuje nadużycia z udziałem indywidualnych przedsiębiorców.
Z informacji Komisji Podatkowej Rady Najwyższej, którymi dysponuje Delo, nie wynika na razie żadnych zmian w systemie uproszczonym. Nikt jednak nie powstrzymuje organów podatkowych, w ramach obowiązujących przepisów, od nasilenia walki z „indywidualnymi przedsiębiorcami płacowymi”, dzięki którym firmy-pracodawcy mogą minimalizować obciążenia podatkowe funduszu płac.
Jednak ukryte podwyżki podatków nadal będą miały miejsce. Będzie to konsekwencja podwyżki płacy minimalnej od 1 stycznia 2024 roku o 6% do 7,1 tys. hrywien miesięcznie. Planowane jest także podniesienie kosztów utrzymania o 13% do 2920 UAH. Będzie się to wiązało ze zwiększeniem obciążeń podatkowych dla pojedynczych podatników z grup 1 i 2 oraz dla wszystkich przedsiębiorców i spółek płacących jednorazową składkę ZUS.