Sobota, 21 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Państwo ogranicza wydatki socjalne i zabiera pieniądze z kont emerytów. Co się dzieje?

Pierwszą rzeczą, na którą zwracamy uwagę przy szczegółowej analizie projektu ustawy budżetowej, są jej załączniki. Duże tabele wyszczególniające, skąd państwo planuje wziąć pieniądze i na co dokładnie chce je wydać.

Jednak „diabeł” tkwi w samym tekście ustawy. Nie stanowił wyjątku projekt budżetu na 2025 rok, który Rada Ministrów zatwierdziła 13 września i przekazała parlamentowi do rozpatrzenia.

W szczególności rząd proponuje zwiększenie maksymalnej kwoty jednorazowej składki na ubezpieczenie społeczne (USC), a także wypłatę pieniędzy z rachunków bankowych przesiedlonych emerytów i rencistów, jeśli konta te nie były wykorzystywane w ciągu roku.

Od chorej głowy do (chwilowo) zdrowej

Na 2025 rok rząd przewidział znaczącą redukcję wydatków, którymi zarządza Ministerstwo Polityki Społecznej. W przyszłym roku planują wydać na to 420,7 mld UAH wobec 470,4 mld UAH w planie na 2024 rok.

Oszczędności na poziomie prawie 50 miliardów hrywien zostaną osiągnięte głównie poprzez ograniczenie wydatków w jednej pozycji - przelewie na Fundusz Emerytalny (PFU) - wyjaśnił minister finansów Siergiej Marczenko.

„To jest element równoważący i wierzymy, że dochody z jednorazowej składki wystarczą na wywiązanie się z podjętych obowiązków emerytalnych. „Nie widzę problemów w wypełnianiu przez Fundusz Emerytalny swoich obowiązków emerytalnych, biorąc pod uwagę inne zmiany, które proponujemy w budżecie na 2025 rok” – zauważył minister.

Tym samym wielkość dotacji PFU zostanie zmniejszona z 321,8 mld UAH w tym roku do 280,2 mld UAH w planie na rok przyszły.

Fundusz emerytalny na Ukrainie prawie zawsze był deficytowy: jego własne dochody w postaci ujednoliconych składek na ubezpieczenie społeczne nie wystarczały na spłatę zobowiązań. Jednak w czasie wielkiej wojny sytuacja ta uległa zmianie. Dzięki temu, że państwo płaci jednolitą składkę na ubezpieczenie społeczne za setki tysięcy personelu wojskowego, saldo funduszu emerytalnego się wyrównało.

„W tym roku budżet PFU jest wolny od deficytu w zakresie zobowiązań, które powinny być finansowane w ramach Jednolitej Polityki Społecznej” – podało Ministerstwo Polityki Społecznej.

Jeżeli jednak nie ma deficytu Funduszu Emerytalnego, to dlaczego państwo przekazuje do niego środki z budżetu? Faktem jest, że Fundusz Emerytalny finansuje wyłącznie emerytury ubezpieczeniowe, które są wypłacane zgodnie z ogólnymi przepisami emerytalnymi. Natomiast emerytury specjalne np. dla byłych sędziów, prokuratorów, funkcjonariuszy bezpieczeństwa czy wojskowych finansowane są z budżetu państwa.

Ponieważ na Ukrainie emerytów specjalnych jest znacznie więcej niż w jakimkolwiek rozwiniętym kraju świata (około 21% na Ukrainie w porównaniu do 6% w Polsce, gdzie odsetek ten jest najwyższy wśród krajów Stowarzyszenia Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), wówczas koszty płatności na rzecz takich Ukraińców mierzono w setkach miliardów hrywien.

W 2025 r. rząd planuje przesunięcie części zobowiązań wobec emerytów specjalnych z budżetu państwa na Fundusz Emerytalny. W szczególności art. 39 ustawy o budżecie państwa przewiduje, że PFU będzie musiała sfinansować koszty wypłaty emerytur części byłych wojskowych i funkcjonariuszy organów ścigania, którzy przeszli na emeryturę po 1 października 2011 r.

Obecnie Fundusz Emerytalny dofinansowuje emerytury wyłącznie tym kategoriom osób. Na jego koszt wypłacane jest jedno minimum egzystencji ustalone dla osób, które utraciły zdolność do pracy (2361 UAH). W 2024 r. powinno to kosztować Fundusz Emerytalny 11 miliardów hrywien – podało Ministerstwo Polityki Społecznej.

Pozostałą część renty specjalnej wypłacano z budżetu państwa. To właśnie rząd chce przekazać PFU, co tłumaczy zmniejszenie transferu emerytur z budżetu.

Ministerstwo Polityki Społecznej uważa, że ​​w całości takie działanie nie będzie miało istotnego wpływu na bilans Funduszu Emerytalnego, gdyż będzie dotyczyło wypłat emerytur niewielkiej liczby osób. Jednak rozmówcy ED bliscy Funduszowi Emerytalnemu alarmują już sam fakt przesunięcia obowiązków wynikających z obietnic poprzednich rządów z budżetu państwa na system ubezpieczeń emerytalnych.

Ujednolicona składka na ubezpieczenie społeczne odprowadzana do Funduszu Emerytalnego jest składką ubezpieczeniową, która w dalszej kolejności daje uprawnienie do otrzymania świadczenia ubezpieczeniowego – emerytury. Pokrywanie emerytur specjalnych kosztem Funduszu Emerytalnego to przesunięcie problemu z „chorej głowy” na przejściowo zdrowy, gdyż brak deficytu Funduszu Emerytalnego może zniknąć w przypadku np. demobilizacji na dużą skalę wojska.

Jednak wraz z dodatkowymi obowiązkami rząd proponuje przeniesienie PFC i dodatkowych źródeł dochodów. Źródła te mogą być niemiłą niespodzianką zarówno dla ukraińskich pracodawców, jak i części emerytów.

Duże pensje - duże składki

Głównym źródłem dochodów własnych Funduszu Emerytalnego jest ujednolicona składka na ubezpieczenie społeczne, którą pracodawcy płacą za każdego pracownika w wysokości 22% jego wynagrodzenia. W przeciwieństwie do podatku dochodowego od osób fizycznych lub cła wojskowego, ESC nie jest odliczany od wynagrodzenia, ale dodawany do kwoty przed opodatkowaniem. Oznacza to, że z punktu widzenia pracodawcy składka ta stanowi swego rodzaju podatek obciążający pracownika.

Na pierwszy rzut oka ESC powinno być proporcjonalne: im wyższa pensja pracownika, tym większą składkę płaci za niego pracodawca. Jednak w praktyce nie zawsze tak jest, gdyż przepisy ograniczają maksymalną wielkość podstawy naliczania zunifikowanej składki na ubezpieczenie społeczne do piętnastu płac minimalnych (obecnie jest to 120 tys. UAH).

Oznacza to, że jeśli pracownik otrzyma 200 tys. UAH, to jego pracodawca opłaca ujednoliconą składkę na ubezpieczenie społeczne nie z całej kwoty wynagrodzenia, ale dopiero od 120 tys. UAH. W związku z tym wysokość składki nie może przekroczyć kwoty 26,4 tys. UAH.

W projekcie budżetu na 2025 rok rząd proponuje podwyższenie maksymalnej podstawy naliczania zunifikowanych składek na ubezpieczenia społeczne do 20 minimalnych wynagrodzeń (do 160 tys. UAH), a następnie maksymalna składka dla pracodawców wzrośnie z 26,4 tys. UAH do 35,2 tys. UAH.

Według wyliczeń Ministerstwa Finansów taki krok zwiększy przychody PFC o 3,3 mld UAH w 2025 roku. Dla pracodawców ta decyzja będzie dodatkowym obciążeniem, jakie będą musieli ponieść, aby podjąć decyzję o wypłacaniu wysokich wynagrodzeń „na białych”.

Weź emerytury od przesiedleńców

Najbardziej kontrowersyjna norma zawarta w projekcie budżetu na 2025 rok nie dotyczy osób o wysokich zarobkach, ale migrantów na emeryturze.

Tym samym art. 41 projektu ustawy o budżecie państwa nakłada na Oschadbank obowiązek przekazania środków na kontach emerytalnych osób wewnętrznie przesiedlonych otwartych w tym banku z powrotem do Funduszu Emerytalnego. Dotyczy to rachunków przesiedlonych emerytów i rencistów, na których nie nastąpił przepływ środków (tj. wypłat gotówki, wpłat bezgotówkowych lub przelewów na inne rachunki) w ciągu ostatnich 12 miesięcy poprzedzających 1 stycznia 2025 r., czyli przez cały okres z 2024 r.

Ponadto rząd proponuje wycofanie pieniędzy z kont wysiedlonych emerytów i rencistów, którzy nie przeszli fizycznej identyfikacji w ciągu 6 miesięcy od dnia, w którym taka identyfikacja powinna była zostać przeprowadzona.

Jak wyjaśniło Parlamentowi Ministerstwo Polityki Społecznej, ten artykuł projektu ustawy o budżecie państwa dotyczy przesiedleńców zarejestrowanych przed rozpoczęciem inwazji na Rosję na pełną skalę. Zgodnie z rozporządzeniem rządowym rachunki emerytalne dla osób wewnętrznie przesiedlonych zostały otwarte wyłącznie w Oschadbanku, dlatego też nie istnieją odpowiadające im niewykorzystane salda środków w innych bankach.

Jednocześnie wypłata środków z rachunków nie nastąpi, jeżeli rachunki te zostaną zajęte lub w inny sposób obciążone.

Jeżeli imigrant po wypłacie środków z kont emerytalnych zdecyduje się skontaktować z Funduszem Emerytalnym lub Oschadbankiem, państwo wznowi wypłatę emerytury takiej osobie. Jednakże odpowiednia procedura przywracania płatności musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Radę Ministrów.

PE zwrócił się do Oschadbank z wnioskiem dotyczącym potencjalnej liczby rachunków, na które może mieć wpływ określona wypłata środków, a także kwoty, którą bank może być zobowiązany przekazać do PFU. Instytucja finansowa odpowiedziała, że ​​informacja ta stanowi tajemnicę bankową.

Jednocześnie Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na wniosek ED poinformowało, że szacunkowa kwota środków, które mogą zostać pobrane z kont wysiedlonych emerytów i rencistów, wynosi 11,3 mld UAH.

Pieniędzy nie starczy, ale nie na wszystko

Decyzję rządu o oszczędzaniu na kosztach emerytur można zrozumieć w sytuacji, gdy państwu krytycznie brakuje środków na walkę z agresorem. W końcu to właśnie z powodu braku środków na obronność Ukraina stoi w ostatnich latach o krok od ogromnych podwyżek podatków.

Teraz rząd musiałby wydać wszystkie swoje wewnętrzne zasoby na wojnę. Powinien, ale nie planuje. W budżecie na 2025 rok Ministerstwo Finansów proponuje przywrócenie Funduszu Drogowego, w którym państwo koncentruje wpływy z podatku akcyzowego na paliwa i samochody.

W odróżnieniu od funduszu budżetu ogólnego, gdzie większość dochodów jest zbierana i wydatkowana przede wszystkim na obronność, pieniądze z Funduszu Drogowego mają konkretny cel – budowę i utrzymanie dróg.

W 2024 r. zlikwidowano Fundusz Drogowy, przekierowując wpływy z akcyzy do „wspólnej puli”. Decyzję tę rok temu tłumaczono właśnie brakiem środków na obronność. I choć od tego czasu sytuacja z finansowaniem armii nie uległa poprawie, rząd podjął decyzję o wycofaniu z budżetu ogólnego funduszu na drogi drogowe ponad 43 miliardy hrywien.

Marczenko tłumaczy logikę tej decyzji koniecznością przywrócenia dróg na obszarach przyfrontowych. Obecnie prace te finansowane są z Funduszu Rezerwy Budżetowej.

„Konsekwencją resetowania Funduszu Drogowego w tym roku jest to, że potrzeby sektora drogowego finansowaliśmy głównie z Funduszu Rezerwowego. Nie sądzę, że jest to wystarczająco niezawodne rozwiązanie. Dlatego bardziej wskazane jest kierowanie tych środków do osobnego funduszu, aby móc spłacić długi. Tam większość wydatków idzie właśnie na spłatę zobowiązań zaciągniętych w poprzednich latach” – powiedział minister.

Nie wszyscy popierają tę decyzję Ministerstwa Finansów, w szczególności krytykują ją w odpowiedniej komisji Rady Najwyższej. „Jako obywatel nie mogę zgodzić się na przywrócenie Funduszu Drogowego (w jakiejkolwiek kwocie, ale za dużej – 43,2 mld hrywien). Podnosząc akcyzę na paliwo przekonaliśmy obywateli, że jest to krok wymuszony i konieczność na froncie.

Nadal jestem przekonana, że ​​każda hrywna ukraińskich podatników powinna zostać przeznaczona na obronę naszego państwa, bo na te potrzeby możemy przeznaczyć wyłącznie własne środki” – powiedziała szefowa Komisji Budżetowej Roksolana Pidlasa.

Ustawodawcy już przygotowują się do „zaciętych batalii politycznych” o budżet państwa na 2025 rok. Niewykluczone, że Fundusz Drogowy ostatecznie zniknie z budżetu, a decyzja o obniżeniu kosztów emerytur również zostanie ponownie rozważona.

Czy uchroni to rachunki bankowe wysiedlonych emerytów przed konfiskatą środków na rzecz państwa – czas pokaże.

spot_img
Źródło EPRAVDA
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap