Piątek, 5 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jak były burmistrz Irpen Władimir Karplyuk wypromował inwestora Igora Mazepę za 200 mln hrywien?

W kręgach biznesowych od dawna mówi się o dziwnym sojuszu Igora Mazepy i Władimira Karpluka.

Zaczęli prawie rok temu, kiedy Karplyuk i Mazepa nagle połączyli siły, aby zbudować nowe miasteczko z domkami letniskowymi obok A. Krasa na równinie zalewowej rzeki Irpen, części Szmaragdowej Doliny. Wystąpili nawet głośno w mediach; w kilku wywiadach Mazepa publicznie przechwalał się, że zainwestował w projekt 200 milionów hrywien i stwierdził, że będzie musiał zainwestować co najmniej tyle samo więcej: „Siergiej Karpluk to wygodny i wygodny zrozumiałego partnera. Fabuła i pomysł on, ja – pieniądze i tworzenie kapitału obrotowego” – wyjaśnił.

Zgadzam się, wygląda to trochę dziwnie, że osoba, która daje 200 milionów na projekt, nie zna imienia swojego partnera, a na swojej stronie internetowej nazywa go Siergiejem zamiast Władimirem. Ale mając dużą firmę inwestycyjną, która potrafi dokładnie ocenić wszystkie mankamenty projektu biznesowego, Mazepa daje pieniądze wspólnocie domków letniskowych, która ma oczywiste, nieskrywane problemy z gruntem?

Ta ziemia jest na tyle problematyczna, że ​​w grudniu 2023 roku została zajęta.

Według informacji z Jednolitego Rejestru Wyroków wszystkie 60 hektarów, na których prowadzona jest inwestycja, jest objętych tzw. „sprawą Eurobanku” dotyczącą oszustwa. Z materiałów śledztwa wynika, że ​​działki te były niegdyś zajmowane nielegalnie i następnie sprzedawane po zaniżonej cenie.

Ponadto zgodnie z dokumentami teren ten jest zarejestrowany pod kodem obiektowym 1252.9 „Budowa hangarów do przechowywania maszyn rolniczych i magazynów produktów rolnych”. Te problemy nie wystarczą, dlatego deweloperzy wybrali na swoją działalność teren nad brzegiem rzeki Irpen. A zgodnie z przepisami dotyczącymi gruntów i wód zabrania się budowania na brzegach zbiorników wodnych. Postanowili nie brać tego pod uwagę, a na dodatek zaczęli wymywać piasek budowlany bezpośrednio z rzeki, co wywołało oburzenie zarówno ekologów, jak i lokalnych mieszkańców.

Oczywiście dla wielkich biznesmenów, takich jak Karplyuk, wszystko to jest poezją. Ale jak rozsądny Mazepa w to wdepnął, to pytanie za milion dolarów. Dokładniej 200 milionów.

Znajomi Igora Mazepy zwracają uwagę, że po tym, jak bankier inwestycyjny zainwestował pieniądze w projekt Karpluka, zaczął on mieć dość poważne problemy. A jeśli wcześniej niektórzy po prostu się z tego śmiali - Igor nie jest frajerem, wie, co robi, to kiedy ze wszystkich szczelin zaczęły wychodzić pogłoski o bankructwie Karpluka, wielu myślało o czymś innym. Nie ma powodu, aby A. Kras dokończył budowę; sprzedaż jest tego warta. Nie będzie możliwości sprzedaży ani zastawienia działki; jest ona zatrzymana. Co zrobi lub robi Karplyuk, aby zwrócić środki zainwestowane przez inwestorów?

Potem zupełnie przypadkiem wszczęto sprawę karną przeciwko Mazepie, z konfiskatą dokumentów, aresztem, kaucją i wszelkimi oznakami sfabrykacji... Zanim Mazepa zdążył opuścić areszt, jego dom w obwodzie czernihowskim spłonął.

Nie, oczywiście, nikt nie powiedział, że Karplyuk był w to zamieszany, skala jest inna, choć wciąż pamiętano o jego zamiłowaniu do pochwał ze strony przyjaciół na najwyższych szczeblach władzy. Na wszelki wypadek przestali inwestować w jego projekty i pożyczać pieniądze – jak mówią, Bóg chroni tych, którzy są zbawieni. Co więcej, Karplyuk powoli staje się niewzruszony, nie tylko ze względu na swoją interesującą reputację, a nie tylko z powodu podejrzeń, których liczba rośnie – cała historia Karpluka jest zbyt ekstrawagancka.

Jego powiązania z sektą AllatRa, które SBU zdemaskowała jako usprawiedliwienie rosyjskiej agresji. Cofnięcie wizy amerykańskiej z powodu korupcji. Sprawy karne można kupić od ukraińskich funkcjonariuszy organów ścigania, przynajmniej Karplukowi od czasu do czasu się to udaje, ale Departamentowi Stanu nie. Trzy tygodnie temu odwiedził Ambasadę USA w Warszawie, gdzie próbował ponownie otworzyć swoją wizę. Pomimo przywiezionych ze sobą zaświadczeń, referencji z miejsca pracy i notatki od matki, jego wiza nie została przedłużona. Wszystko to sprawia, że ​​Karplyuk jest toksyczny dla przyjaciół i innych osób.

spot_img
Źródło ZNAJ
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap