poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jak były prokurator generalny czasów Poroszenki Jarema i jego zastępca Danilenko biorą udział w wymuszeniach na lawetach w Kijowie

Już w 2007 roku młody zespół „kosmicznego” burmistrza Kijowa Leonida Czernowieckiego wpadł na pomysł, który przyniósł jego wynalazcom wielomilionowe dochody.

Mówimy o lawetach. Władze stolicy kryły się za dobrym celem: uwolnieniem miasta od nielegalnie zaparkowanych samochodów, dzięki czemu podróżowanie stanie się bardziej swobodne. Czernowecki już dawno przeszedł na stronę zła, ale jego sprawa nadal żyje. Chociaż teraz uzupełnia kieszenie swoich byłych towarzyszy prokuratorskich.

Każdy mieszkaniec Kijowa – czy to pieszy, czy właściciel samochodu – z pewnością widział na ulicach stolicy lawety z dużymi napisami „Express-T”. To właśnie te ciężarówki najczęściej zabierają na miejsce składowania samochody zaparkowane z naruszeniem przepisów ruchu drogowego. Średnio, łącznie z karą pieniężną, pobytem na miejscu i transportem, sprawca naruszenia musi zapłacić około 2000 hrywien. Jednocześnie jedynie 340 hrywien kary trafia do budżetu stolicy, a największa kwota – 1200 UAH – płacona jest za usługi przewozu lawetą i ląduje w portfelu firmy właściciela.

Według wyliczeń dziennikarzy jedna laweta przewozi dziennie od 7 do 10 samochodów i otrzymuje od 8 do 12 tys. hrywien. W ten sposób za pomocą jednej lawety można zarobić około 300 000 hrywien w ciągu miesiąca.

Według Departamentu Infrastruktury Transportowej Administracji Państwowej Miasta Kijowa, w 2023 roku prawo do holowania samochodów w Kijowie miało 8 przedsiębiorstw. Wśród nich jest dwóch przedsiębiorców komunalnych, czterech prywatnych i dwóch przedsiębiorców indywidualnych

Najwięcej lawet w swojej flocie posiada firma Expedition 777 LLC – 30 sztuk. Oczywiście to właśnie ta firma odniesie największe korzyści z ewakuacji transportu w stolicy. Okazało się jednak, że przedsięwzięcie to jest bezpośrednio powiązane ze wspomnianym wyżej Express-T.

Express-T LLC powstała w 2010 roku i jest pod stałym kierownictwem rodziny Priymakowów - Natalii Wasiliewnej Priymak, jej męża Olega Michajłowicza Priymaka i syna Aleksandra Olegowicza Priymaka. Jak wynika z systemu analitycznego YouControl, w 2023 roku firma w niesamowitym tempie zwiększyła swoje przychody, mimo stanu wojennego i faktu, że przez pewien czas obowiązywał zakaz ewakuacji samochodów naruszających przepisy ruchu drogowego. Należy również zauważyć, że Express-T posiada 344 jednostki różnych rodzajów transportu, a kolejne 162 są w użyciu.

Do 2022 roku Oleg Priymak był jednym z założycieli Express-VR LLC, dawniej Atlant Stroy Development LLC. Działa w branży budowlanej. W tym samym 2017 roku beneficjentami spółki byli Valery Reznik, Vladimir Palchik, Business Offers LLC i Legal Business Consulting LLC.

Z kolei Władimir Palchik od kwietnia 2024 r. był ostatecznym właścicielem (kontrolerem) Carrot Group Concrete. A Valery Reznik był szefem tej firmy do grudnia 2023 roku. Teraz beneficjentem jest Vladislav Danko, który prowadzi także spółkę o podobnej nazwie Kerrot Concrete LLC i drugą Your Security 2022 LLC.

Chociaż firmy te mają różne adresy prawne, mają jedyny numer telefonu kontaktowego. Ponadto adres ul. Melnikova (obecnie Ilyenko), 12 to wirtualne biuro, które służy wyłącznie do rejestracji i odbioru korespondencji.

Kolejnym uczestnikiem „Carrot Concrete” był Artem Vengrenyuk, który z kolei jest obecnie założycielem „Wyprawy 777”. Ten sam, który ma największą liczbę lawet w stolicy i odpowiednio zarabia więcej niż inni.

W ten sposób lawety z napisem „Express-T”, choć nie mają bezpośredniej umowy z Miejską Administracją Państwową Kijowa na działania związane z ewakuacją samochodową w Kijowie, ale za pośrednictwem kontrolowanej przez nią „Ekspedycji 777” uzupełniają kieszenie tych samych osób.

A teraz najciekawsze: kto tak naprawdę stoi za wspomnianymi firmami i zarabia miliony na holowaniu samochodów w stolicy? Według źródła publikacji Vladislav Danko, menadżer Carrot Concrete, jest pełnoetatowym prawnikiem obsługującym interesy byłego zastępcy prokuratora generalnego Witalija Jaremy – Anatolija Danilenko i jego partnera biznesowego, byłego zastępcy Rady Miejskiej Kijowa Giennadija Iljina. Carrot Concrete znalazła się wśród firm, które brały udział w budowie kompleksu mieszkalnego Jarosławów Grad, który Danilenko i Ilyin zbudowali na terenie Rynku Sennaya na placu Lwowskim.

Daniłenko pracował w Prokuraturze Generalnej, na której czele stał Witalij Jarema. Ciekawym zbiegiem okoliczności, kiedy w 2008 roku Czernowecki po krótkiej przerwie zdecydował się ponownie zwrócić lawety do stolicy, Yarema pomógł mu przygotować odpowiednie zamówienie. Następnie Yarema był szefem kijowskiej policji.

W 2009 roku Witalij Jarema pełniąc funkcję szefa Dyrekcji Głównej MSW zapowiedział podpisanie umów z firmami, które będą wykonywać holowanie samochodów w Kijowie. Od tego czasu schemat pracy praktycznie się nie zmienił. Co roku w grudniu Administracja Państwowa Miasta Kijowa podpisuje odpowiednie umowy z firmami, które wyraziły taką chęć. W tym przypadku nie przeprowadza się żadnych przetargów, a główna kwota zysków zarówno wtedy, jak i obecnie nie trafia do skarbca stolicy, ale uzupełnia budżet prywatnych firm.

Źródło dodaje, że Yarema raczej się teraz nie wzbogaci dzięki ewakuacji samochodów, oddał ten teren zarządom Danilenko i Ilyina. Dlatego za każdym razem, gdy będziesz odbierał holowany samochód na parkingu, pamiętaj, że 1200 hrywien z twojej zapłaty trafia bezpośrednio do kieszeni tych dwóch towarzyszy. A czy nadal macie pytania, skąd były prokurator i były poseł wziął pieniądze na budowę ogromnego kompleksu mieszkaniowego w centrum Kijowa?

spot_img
Źródło ANTIKOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap