Przedstawiciele Energoatomu nie potwierdzili własnych słów o obniżkach cen w zakupach, gdzie odkryli zawyżony koszt materiałów budowlanych. I stawiają w złym świetle państwową spółkę, która nie wie, jak określić, czego potrzebuje - budowy obiektów niezbędnych do swojej pracy czy opracowania marginesów korupcji w szacunkach.
Stało się to 9 listopada na posiedzeniu Tymczasowej Komisji Śledczej Rady Najwyższej, której zadaniem było zbadanie ewentualnych naruszeń prawa w zamówieniach publicznych w czasie wojny.
VSK pod przewodnictwem Władimira Tsabala zażądał od kierownictwa Energoatomu wyjaśnień w sprawie 27 zakupów w latach 2022 i 2023. Szef państwowej spółki Petr Kotin nie przyszedł do parlamentu, ponieważ udał się do elektrowni atomowej Chmielnicki, aby rozwiązać nagłe problemy z jakością konstrukcji ochronnych. Wysłani w jego miejsce przedstawiciele zgłosili, że rozwiązali umowy na podstawie wyników 6 zakupów. Realizowane są umowy na kolejnych 16 zakupów, z czego o cztery obniżono kwotę kontraktu. Jeden zakup został anulowany, w przypadku jednego nadal rozpatrywane są propozycje, a w przypadku trzech „podejmowane są działania w celu ustalenia okoliczności”.
Zamiast jednego przetargu na 355 mln mamy dwa raporty na 174 mln
W lutym naukowcy zajmujący się energią nuklearną zlecili firmie Energoprombud wykonanie prac na bloku energetycznym nr 3 południowoukraińskiej elektrowni jądrowej za 335 mln UAH. Szacunkowe ceny kabli okazały się 2,6 razy wyższe od ówczesnych cen rynkowych. Dzień po ukazaniu się „Naszych Groszów” umowa została rozwiązana, powołując się na brak producentów tych kabli. Energoatom skomentował VSK, że zbadano wykonalność zakupu i umowę rozwiązano „po dodatkowej analizie i w celu zaoszczędzenia pieniędzy firmy”.
Następnie Atomproektengineering dokonał dwóch odrębnych zakupów bloku energetycznego nr 3 na modernizację SVRK (81 mln UAH) i wymianę rozdzielni (93 mln UAH). Całkowity koszt zakupu wynoszący 174 mln UAH stanowi połowę ceny rozwiązanej umowy wynoszącej 335 mln UAH. Warto jednak zaznaczyć, że nowe zamówienia odbywały się bez wykorzystania systemu elektronicznego, zatem szacunki nie były podawane do wiadomości publicznej, a o zbywalności nowych cen w zamówieniach pozaprzetargowych nic nie wiemy.
Tureckie autobusy elektryczne w całym ukraińskim zgromadzeniu
W czerwcu Energoatom zamówił od spółki Avto-Region tureckie autobusy elektryczne i stacje ładowania za 235 mln hrywien dowóz pracowników do elektrowni jądrowych. Zakup ogłaszano trzykrotnie i za każdym razem lwowskie Zakłady Elektronmash oferowały montowane we Lwowie autobusy elektryczne tańsze od tureckich, jednak z różnych powodów był on odrzucany. Na trzeciej aukcji oferta Elektronmash była o jedną czwartą niższa i wyniosła 174 mln UAH. Został on odrzucony ze względu na to, że w pierwszym roku inwazji elektrownia nie osiągała pożądanych przez naukowców nuklearnych obrotów, cała ukraińska gospodarka stanęła. I oczywiście niewiele gmin w 2022 roku myślało o zakupie nowych pojazdów elektrycznych. Oznacza to, że Energoatom celowo dyskryminował ukraińskiego producenta. Ale ostatecznie, po interwencji posła ludowego Jarosława Żeleznyaka, umowa została rozwiązana „ze względu na brak realnego finansowania wydatków Kupującego”.
Beton X2 w KhNPP
W sierpniu spółka Atommontazhservice otrzymała od Energoatom kontrakt na budowę kompleksu do przetwarzania odpadów promieniotwórczych w elektrowni jądrowej Chmielnicki za 168 mln UAH. W szacunkach największe kwoty dotyczyły przedmiotów o nieznanej charakterystyce. Były jednak też materiały zrozumiałe, np. beton był dwukrotnie droższy od ceny rynkowej. W dodatku stal była droższa, niż szacował Ukrenergo. Gdy klient odpowiedział VSK, umowa ta również została rozwiązana „po dodatkowej analizie i w celu zaoszczędzenia pieniędzy firmy”. Ale w systemie Prozorro nie ma tego potwierdzenia; od 15 listopada jest to wyświetlane jako ważne.
Czy budowa warsztatu linowego była konieczna tylko po to, żeby zagospodarować marże?
W październiku Energoatom zlecił spółce Alliance budowę za 89 mln UAH warsztatu do produkcji lin zbrojeniowych i elementów rurociągów w Jużnoukrainsku. Brano pod uwagę stal, która jest 1,5-2 razy droższa od cen u innych klientów, a beton - 40-45% droższy od cen producenta. Dzień po ukazaniu się „Naszych Groszów” na portalu Energoatom ukazała się publikacja, w której stwierdzono, że prezentowane informacje są nieprawdziwe. Następnie „Nasze pieniądze” opowiedziały bardziej szczegółowo o zawyżaniu cen. A kilka dni później umowa została rozwiązana, a publikacja na stronie Energoatomu zniknęła.
Energoatom poinformował WSK, że „zakup został dokonany w celu zapewnienia priorytetowych i krytycznych potrzeb elektrowni jądrowej w wyniku agresji militarnej Federacji Rosyjskiej i czasowego zajęcia zakładów produkcyjnych Atomenergomaszu w Energodarze”.
Oznacza to, że na okupowanym terytorium pozostał warsztat do produkcji lin niezbędnych do utrzymania pracy Energoatomu. Dlatego pojawiła się potrzeba jego budowy.
Ale oficjalne wyjaśnienia naukowców zajmujących się energią jądrową w VSK dowodzą, że naukowcy zajmujący się energią jądrową raczej nie potrzebują tylko warsztatu, ale budowę warsztatu po zawyżonych cenach:
„Na podstawie wyników dodatkowego badania wykonalności zakupu, a także konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań marketingowych dotyczących kosztów materiałów, które zostaną wykorzystane przy wykonaniu określonych prac.”
Od tego czasu minęły dwa tygodnie, a Energoatom, mimo priorytetowych i krytycznych potrzeb, nie ogłosił nowych przetargów na budowę hali.
Duże torby X5
W przypadku kolejnych dwóch z dziewięciu zakupów przedstawiciele Energoatomu powiedzieli VSK, że „przy zamykaniu zaświadczeń o wykonanych pracach oczekuje się dokładnego sprawdzenia kosztów produktów wykonawcy i możliwe jest obniżenie kosztów prac”.
Mówimy o budowie tymczasowych konstrukcji ochronnych w południowoukraińskiej elektrowni jądrowej za 31 milionów hrywien, gdzie „Nasze pieniądze” odkryły big bagi po dziwnej cenie 3029 hrywien za sztukę, podczas gdy na rynku puste big bagi różnego rodzaju były co najmniej pięciokrotnie tańsze. A także o przebudowie linii napowietrznej do elektrowni jądrowej Chmielnicki za 16 mln UAH, gdzie ceny kabli KVVGEng ponownie okazały się 2-2,5 razy zawyżone w porównaniu do rynku i Ukrenergo. Prozorro nie ma dowodów na spadek kosztów pracy w ramach tych umów. A przedstawiciele Energoatomu nie zadali sobie trudu przedstawienia posłom ludowym dokumentów potwierdzających ich słowa. Podobnie jak wcześniej minister obrony Aleksiej Reznikow odmówił pokazania posłom faktur zawierających jajka za 17 hrywien.
Zastrzeżenia
W pozostałych trzech przypadkach Energoatom zaprzeczył wszystkiemu, co podano w publikacjach. Chodziło o zakup urządzeń do oczyszczania ropy naftowej dla elektrowni jądrowej Równe za 318 tys. euro („koszt elementów filtrujących jest rynkowy, umowa została zrealizowana i opłacona”), usługi wyceny majątku trwałego Energoatomu za 36 mln UAH („realizacja kontraktu trwa”) oraz olej napędowy za 13 mln UAH (zdaniem klienta w wiadomościach podano niewłaściwą gęstość paliwa, więc cena nie wynosi 49,75 UAH/l, ale 49,44 UAH/l i jest ceną rynkową).
W Rosji zdemaskowano menedżerów i pracowników „oddziału” międzynarodowej sieci call center. Poinformowała o tym RBC-Ukraina...
Michaił Żernakow to jedna z najbardziej publicznych postaci w dziedzinie reformy sądownictwa na Ukrainie, która...
Ministerstwo wydało dziesiątki milionów na drukowanie niepotrzebnych książek w „swoich” wydawnictwach. Ministerstwo Kultury podczas...
W ciągu ponad 30 lat niepodległości Ukrainy za granicę wycofano co najmniej 100 miliardów dolarów,...
Pamiętajcie o byłym szefie Służby Podatkowej Ukrainy Romanie Nasirowie, który owinął się kocem, udając, że jest poważnie chory…
Słynny najeźdźca Wasilij Astion celowo niszczy słynne przedsiębiorstwo rolnicze Complex Agromars LLC w interesie właściciela...
Ta strona korzysta z plików cookies.