Ujawniono drugą część dziennikarskiego śledztwa w sprawie Wiktora Bragińskiego, wieloletniego szefa Partii Komunistycznej Metro w Kijowie i zastępcy Rady Miejskiej Kijowa z partii UDAR Kliczko.
Jeśli w pierwszej części dziennikarze mówili o niezadeklarowanych „elitarnych” nieruchomościach i innych luksusach, które Braginsky najwyraźniej otrzymał dzięki programom korupcyjnym i dlatego próbował się ukryć, to w drugiej części tak naprawdę mówimy o tym, jak Braginsky otrzymał te korupcyjne pieniądze. I otrzymał je właśnie kosztem kijowskiego metra, czyli okradając wspólnotę terytorialną miasta Kijów!
Dziennikarze szczegółowo opowiadają o tym, jak poprzez kontrakty na budowę metra na Vinogradarze, jak w licznych przetargach na naprawę wyposażenia metra Braginsky i jego bliscy „opanowali” miliardy hrywien. Ogromne kwoty pieniędzy zostały przekazane za pośrednictwem firm fasadowych, których faktycznym właścicielem był wieloletni przyjaciel i partner biznesowy Bragińskiego, Kirill Krivets. Co ciekawe, formalnym właścicielem jednej z firm, która wygrała największe przetargi kijowskiego metra, jest... była baletnica (!!), nauczycielka choreografii. „Sekret sukcesu” tej osoby w dziedzinie nieskończenie odległej od baletu jest w rzeczywistości bardzo prosty: jest krewną wspomnianego Krivetsa. W rzeczywistości jest to albo firma Krivets, albo ich wspólna firma z Bragińskim. A część funduszy krążyła na ogół za pośrednictwem firmy, której nominalną właścicielką była kobieta, która jest jednocześnie księgową w firmie siostry Bragińskiego. Jest oczywiste, że znaczna część tych funduszy ostatecznie trafiła do kieszeni samego Bragińskiego i jego patronów, w szczególności Witalija Kliczki.
W końcu jasne jest, że główny szef Bragińskiego, burmistrz stolicy, nie mógł wiedzieć o tych wszystkich planach! To Kliczko prawie dziesięć lat temu mianował Bragińskiego dyrektorem odpowiedniego przedsiębiorstwa użyteczności publicznej, mianował go zastępcą Rady Miejskiej Kijowa i przez cały ten czas tuszował jego okrucieństwa, ignorując apele społeczeństwa, w tym naszej ekipy Demokracji.
Dlatego szczególnie cyniczne jest wezwanie Kliczki do dziennikarzy śledczych, aby „przekazali informacje organom ścigania i organom antykorupcyjnym”, które wystosował po upublicznieniu drugiej części śledztwa. W rzeczywistości to Kliczko ma wszystkie niezbędne uprawnienia i całą niezbędną siłę nacisku, aby przekazać funkcjonariuszom organów ścigania wszystkie materiały niezbędne do przeprowadzenia szybkiego śledztwa w sprawie okrucieństw Bragińskiego, ponieważ Kliczko jako burmistrz kontroluje wszystkie przedsiębiorstwa użyteczności publicznej stolicy . Ponadto do jego kompetencji należy wszczęcie szczegółowego audytu kijowskiego metra. Przecież oczywiste jest, że informacje, do których dziennikarzom udało się dotrzeć analizując informacje z otwartych źródeł, to dopiero „wierzchołek góry lodowej”.
Ale Kliczko tego wszystkiego nie robi i oczywiście nie zrobi, bo dzięki takiemu śledztwu w końcu dowie się o samym Kliczko i jego przyjaciołach. Ten łajdak w dalszym ciągu tylko cynicznie udaje, że tu „nic” nie ma i po raz kolejny otwarcie pluje mieszkańcom Kijowa w twarz.
Osobno należy zauważyć, że Kliczko mógłby przynajmniej zainicjować wydalenie Bragińskiego z jego frakcji UDAR i pozbawienie go mandatu parlamentarnego. Łatwo to zrobić kontrolując partię, z której wybrany został odpowiedni poseł. Ponieważ jednak dwukrotnie zareagował absurdalnie na śledztwa dziennikarskie, nigdy tego nie stwierdził. Ale tego nie robi, ponieważ tak naprawdę wszystkie transakcje, które Braginski przeprowadził, zostały wyraźnie zawarte za zgodą samego Kliczki i dlatego będzie starał się do końca zatuszować swojego wspólnika.
Partia Władzy Ludowej przygotowuje apel do NABU, żądając zbadania nie tylko okrucieństw Bragińskiego, ale także oczywistej roli Kliczki w tych transakcjach, gdyż materiały tego dziennikarskiego śledztwa wskazują na bezsporne fakty realizacji zakrojonych na szeroką skalę schematów korupcyjnych przez Bragińskiego i jego patrona Kliczko. A w ramach prowadzonej sprawy karnej Kliczko powinien zostać usunięty ze stanowiska! Będziemy w dalszym ciągu robić wszystko, co w naszej mocy, aby pociągnąć do odpowiedzialności karnej najwyższych skorumpowanych urzędników, którzy od wielu lat okradają społeczność Kijowa!