W dniu 10 października 2023 roku sędzia Okręgowego Sądu Administracyjnego w Kijowie Jewgienij Maricz swoim postanowieniem potwierdził, że w wyniku szeregu naruszeń Regulaminu rynku energii elektrycznej przez Krajowe Przedsiębiorstwo Energetyczne Ukrenergo operator systemu przesyłowego energii elektrycznej stracił 1,13 mld hrywien, która „osiadła” w prywatnej spółce i nie mogła zostać wykorzystana do modernizacji ukraińskiego systemu energetycznego zniszczonego przez rosyjskie ataki rakietowe. Do czego to może prowadzić?
Jak wiadomo, jesienią i zimą 2022 roku rosyjscy okupanci próbowali zniszczyć ukraiński system energetyczny, wystrzeliwując w stronę obiektów Ukrenergo ponad 270 rakiet i dronów. W rezultacie wydajność systemu energetycznego Ukrainy spadła o 68%, a według dyrektora wykonawczego DTEK Dmitrija Sakharuka Ukraina zakończyła ostatni sezon grzewczy ze zniszczeniem lub uszkodzeniem źródeł ciepła na poziomie 75%. Uszkodzenia elektrowni, podstacji, transformatorów i linii energetycznych spowodowały szkody na Ukrainie łącznie na kwotę 11 miliardów dolarów, co jest kolosalną kwotą dla naszego kraju.
Minister energetyki Niemiec Galuszczenko i premier Denis Szmygal zapewniają, że wznowienie masowego niszczenia systemu energetycznego przebiega zgodnie z planem. Jednak 5 sierpnia 2023 r. Konstantin Uszczapowski, przewodniczący Komisji Krajowej ds. regulacji państwowych w energetyce, przedstawił na posiedzeniu Komisji Energii Rady Najwyższej szokujące dane. Według niego przed kolejnym sezonem grzewczym wielkość awaryjnych prac renowacyjnych prowadzonych przez zakłady ciepłownicze stanowi zaledwie 1,6% wielkości szkód spowodowanych rosyjskimi strajkami. W Ukrenergo liczba ta jest również daleka od optymistycznych 7%.
„Niestety, dzisiejsze dane liczbowe dotyczące realizacji awaryjnych prac renowacyjnych, a te podawane są na dzień 1 lipca br., nie dają nam pozytywnej opinii co do pomyślnego zakończenia (przyszłego) sezonu grzewczego” – dodał. podkreślił.
Zauważył, że w wyniku rosyjskiej agresji elektrociepłownie i elektrociepłownie poniosły szkody w sprzęcie o wartości 29,9 mld UAH, ale awaryjne prace remontowe wykonano za jedyne 482 mln UAH. Ponadto, zdaniem Uszczapowskiego, sieci operatora systemu przesyłowego NEC Ukrenergo poniosły szkody na kwotę 9,6 mld UAH, a prace renowacyjne wykonano za jedyne 681 mln UAH.
Można by pomyśleć, że państwowe przedsiębiorstwo Ukrenergo, które zarządza całym systemem przesyłu energii elektrycznej na Ukrainie, nie ma środków na remonty i przygotowania do kolejnej zimy. Jednak jedna po drugiej ujawniają się afery korupcyjne w spółkach energetycznych – pieniądze są, ale nie tam, gdzie powinny.
Tym samym redakcja dysponuje danymi z postępowania karnego nr 42023000000000754, z którego wynika, że NEC Ukrenergo faktycznie „przekazał” prywatnej spółce – handlowi energią United Energy, ponad 1,13 miliarda hrywien. Już we wrześniu 2021 roku Alliance Bank udzielił gwarancji bankowej na rzecz PJSC NEK Ukrenergo na kwotę 1,85 mld UAH w celu zapewnienia wywiązania się ze zobowiązań pieniężnych United Energy LLC wobec Ukrenergo wynikających z umowy o rozliczanie niezbilansowania energii elektrycznej z tytułu zapłaty za zakupioną energię elektryczną sprzedawca energii w Ukrenergo.
W okresie luty-kwiecień 2022 roku Ukrenergo sprzedało spółce United Energy niezbilansowania energii elektrycznej o wartości prawie 1,92 mld UAH, jednak nie spłaciło ich w pełni, w związku z czym Ukrenergo ponosi winę za kwotę ponad 1,13 mld UAH. Mając to na uwadze, Ukrenergo zgodnie z Regulaminem Rynku Energii Elektrycznej zobowiązany był nadać spółce dłużnika status „Default” oraz przesłać do Oschadbanku zaświadczenia o niespłaconych długach United Energy, tak aby bank wstrzymał przepływ środków w konta firmy. Ale urzędnicy Ukrenergo z nieznanych powodów tego nie zrobili.
Co więcej, po powiadomieniu banku w dniu 2 marca o dużym zadłużeniu United Energy, Ukrenergo, zgodnie z wnioskami Państwowej Służby Audytu, wręcz przeciwnie, dwukrotnie – 9 i 11 marca – informował Oschadbank, że United Energy posiada zaległy dług przed Ukrenergo nie ma. Dzięki temu spółka United Energy w ciągu dwóch tygodni marca 2022 roku zamiast spłacić dług, „wypłaciła” setki milionów hrywien faktycznie uzyskanych przestępczymi środkami na konta powiązanych z nią firm, popełniając w ten sposób pieniądze pranie na szczególnie dużą skalę. W szczególności raport audytu służby audytu mówi o wycofaniu w ten sposób 479 milionów hrywien.
Pozwoliło to, jak stwierdzono w materiałach postępowania karnego, „zrealizować przestępczy zamiar poprzez wdrożenie gwarancji bankowej Bank Alliance SA, dzięki której dług został częściowo spłacony i stworzono warunki do pobrania dodatkowych środków od banku na kwotę 1,13 miliarda hrywien.”
Tym samym w trakcie śledztwa od półtora roku prywatna firma faktycznie wykorzystuje miliard hrywien od państwowego przedsiębiorstwa energetycznego Ukrenergo, które z kolei musi przeznaczyć te środki na naprawy i renowację swoich obiektów i urządzeń przygotowując kraj na bezpieczną zimę.
I to nie jedyna historia, kiedy Ukrenergo „przekazał” pieniądze United Energy. W tym samym 2022 roku narodowy operator energetyczny sprzedał energię elektryczną spółce United Energy LLC za kolejne 117,6 mln UAH, za co ta ostatnia również nie zapłaciła, co może wskazywać na pewnego rodzaju zmowę NEC z prywatną spółką: Ukrenergo sprzedaje energię elektryczną, United Energia” za to nie płaci, po czym „Ukrenergo” próbuje na drodze sądowej „wybić” te pieniądze z banku, który udzielił gwarancji bankowej. Tymczasem cierpi państwo.
Warto zauważyć, że NEC Ukrenergo próbowała odwołać się od ustaleń Państwowej Służby Audytu, która ujawniła naruszenia Ukrenergo w zakresie niezgłoszenia Oschadbankowi długu United Energy LLC. Jednak sędzia Jewgienij Marych, po rozważeniu argumentów stron, potwierdził: „Ukrenergo” naruszył obowiązujące przepisy, co wyrządziło państwu szkodę w wysokości 1 miliarda 130 milionów 632 tysięcy 999 hrywien.
Na rozprawie Ukrenergo potwierdziło, że United Energy miało płacić operatorowi rachunki do 2 marca 2022 roku włącznie, ale tego nie zrobiło. Zgodnie z Regulaminem Rynku Ukrenergo miało 3 marca poinformować United Energy i regulatora o otrzymaniu statusu Pre-Default, co Ukrenergo uczyniło dopiero 7 marca. Sąd ustalił także i potwierdził, że Ukrenergo poinformował Oschadbank JSC o wysokości przeterminowanego zadłużenia United Energy LLC dopiero w dniu 8 marca 2022 roku.
„Sąd podziela argumentację pozwanego, że powód z opóźnieniem poinformował Organa Regulacyjnego i uczestnika rynku United Energy LLC o nabyciu statusu „Pre-Default” oraz nie dotrzymał terminów stosowania wymogów przewidzianych w paragrafie 4 ust. 1 pkt 7 ust. 2 Regulaminu Rynku” – głosi postanowienie sądu z dnia 10 października 2023 r.
Operator zwrócił się do Alliance Bank, który na podstawie umowy z United Energy wystawił gwarancję bankową dla Ukrenergo, z żądaniem spłaty zadłużenia, również z opóźnieniem, bo dopiero 9 marca 2022 r., kiedy United Energy już wypłacało pieniądze ze swoich rachunków za tygodniowo, a zadłużenie wobec Ukrenergo sztucznie powiększyło się w wyniku naruszeń operatora. W związku z tym Alliance Bank odmówił spłaty długu United Energy wobec Ukrenergo – został on podwyższony z winy operatora, a nie prywatnej spółki.
Tym samym sąd doszedł do wniosku, że nieterminowe wykorzystanie gwarancji finansowej oraz brak przesłania przez Ukrenergo do banku zaświadczeń o wysokości zaległych płatności przez United Energy LLC z tytułu kosztów niezbilansowania energii elektrycznej dokładnie od 3 marca 2022 roku , wpłynęło na datę przejęcia United Energy LLC „Default”, wzrost zadłużenia i brak spłaty do czasu wydania pierwszego certyfikatu AT „Oshchadbank”, a także powstanie w nim wolumenów ujemnych niezbilansowań energii elektrycznej i ich koszt w marcu 2022 r.
Jednakże Ukrenergo w dalszym ciągu próbuje załatać stworzoną przez siebie „dziurę” na ponad miliard hrywien za pośrednictwem Północnego Gospodarczego Sądu Apelacyjnego, gdzie 26 października 2023 r. sędzia Giennadij Korobenko powinien rozpatrzyć jego roszczenie wobec Alliance Bank, z którego krajowe przedsiębiorstwo energetyczne próbuje odzyskać te pieniądze w formie gwarancji bankowej. Mając na uwadze, że w kwietniu 2017 r. Centrum na rzecz Demokracji i Praworządności, po przeanalizowaniu informacji o wątpliwych decyzjach, udziale w korupcji lub łamaniu praw człowieka, nieprzejrzystości lub rozdawnictwie majątku, dodało sędziego Korobenko do listy kandydatów, którzy nie powinni zostać sędziami Sądu Najwyższego Ukrainy za nieuczciwe, możliwe jest, że sędzia stanie po stronie Ukrenergo i „rozgości” bank na ponad miliard hrywien, które United Energy jest winne Ukrenergo.
To jednak nie wszystkie pieniądze „utracone” przez PKW „Ukrenergo” celowo lub w wyniku zaniedbania. Działalność Ukrenergo polegająca na wykorzystaniu środków przekazanych przez międzynarodowe organizacje finansowe na prace budowlane i zakup niezbędnego sprzętu dla uszkodzonego systemu energetycznego Ukrainy przyniosła straty w wysokości co najmniej 666,4 mln UAH. Podczas kontroli Państwowa Służba Kontroli ustaliła, że Ukrenergo zawarło szereg umów z firmami zagranicznymi (hiszpańską Instalaciones Inabensa SA, azerbejdżańską Azenco ASC i innymi) oraz ukraińską Khoros LLC i Soyuz Corporation of Industrial and Commercial Enterprises na pewne kwoty. Jak się jednak okazało, prace faktycznie wykonali inni krajowi podwykonawcy za kwoty znacznie niższe niż określone w umowach.
Przykładowo umowa pomiędzy Ukrenergo a kazachsko-ukraińskim przedsiębiorstwem Joint Kazakh-Ukrainian Enterprise Soyuzkomplekt LLC na ponowne wyposażenie techniczne jednej z kijowskich podstacji określa dostawę i instalację sprzętu na kwotę 31 milionów 286 tysięcy dolarów. W rzeczywistości koszt prac był o 32,7% niższy, czyli 280,5 mln hrywien. „Wskazuje to na nieuzasadnione nadmierne wydatkowanie środków NEC Ukrenergo i przeszacowanie konieczności pozyskiwania środków kredytowych od organizacji mikrofinansowych” – czytamy w raporcie audytorów.
A kilka miesięcy temu wybuchł kolejny skandal wokół faktu, że w okresie styczeń-maj 2023 roku przedsiębiorstwo państwowe „Gwarantowany Kupujący” zapłaciło 367 mln hrywien kilku przedsiębiorstwom zajmującym się energetyką słoneczną zlokalizowanym na terenach Ukrainy czasowo okupowanych przez wojska rosyjskie w rejonach zaporoskim i chersońskim, kiedy nie wiadomo, czy w ogóle pracują i produkują prąd. Nie mówiąc już o tym, czy ta energia elektryczna trafi do jednolitego systemu energetycznego Ukrainy.
Historia zyskała tym większy oddźwięk, że elektrownie fotowoltaiczne, które otrzymały pieniądze, takie jak „KD Energy 2”, „Natsprod”, „Energia Odnawialna Zaporoża”, „Green Energy Tokmak” i „Grandpower LLC”, dziennikarze z Bihusu .info związany z Rostislavem Shurmą, zastępcą przewodniczącego Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrijem Ermakiem.
Dlaczego Ukrenergo tutaj jest? Natychmiast po opublikowaniu tej informacji Przedsiębiorstwo Państwowe Gwarantowany Kupujący, które kupuje od swoich producentów energię elektryczną ze źródeł odnawialnych, a następnie sprzedaje ją na rynku, opublikowało swoje wyjaśnienie sytuacji. Spółka oświadczyła w nim, że dokonuje płatności na rzecz producentów energii wyłącznie na podstawie danych przekazanych jej przez Ukrenergo, podpisanych przez jego upoważnionego przedstawiciela.
„Według NEC Ukrenergo na tych terytoriach (czasowo zajętych – red.) znajdują się 73 stacje (62 osoby prawne) producentów odnawialnych źródeł energii. Do drugiej połowy czerwca 2023 roku NEC „Ukrenergo” przekazała „Kupującemu Gwarantowanemu” do obliczeń dane operacyjne dotyczące wielkości produkcji handlowej dla każdej jednostki wytwórczej, które w kolumnie wolumenu wskazywały rzeczywiste dane dotyczące wolumenu energii elektrycznej energii dostarczonej do sieci.” – czytamy w oświadczeniu Przedsiębiorstwo Państwowe „Kupujący Gwarantowany”.
I dopiero od lipca 2023 r. Ukrenergo zaczęło wysyłać „zera” do GarPoka naprzeciw stacji fotowoltaicznych zlokalizowanych na terenach niekontrolowanych przez ukraiński rząd, a później ogólnie przekazywało skorygowane dane za styczeń-maj 2023 r., z których wynikało również, że przez cały ten czas moc system nie otrzymywał energii z tych stacji, w związku z czym nie musiał za nią płacić. Ale dzięki działaniom Ukrenergo stracono 367 mln hrywien, które dziś również można było przeznaczyć na pilnie potrzebną odbudowę ukraińskiego systemu energetycznego.
Według „Forbesa” prezes zarządu NEC Ukrenergo, piastujący tę funkcję od trzech lat Władimir Kudrycki powiedział, że nie ma pojęcia, czy ta czy inna elektrownia działa, czy jest podłączona do jednolitej sieci energetycznej system. „Nie widzimy tych elektrowni w naszych sieciach. Otrzymujemy dane od oblenergos. Nie wiemy, kiedy otrzymamy dane, czy ta elektrownia działa i czy działa synchronicznie z ukraińskim systemem energetycznym” – powiedział.
Jak zatem Ukrenergo może bez sprawdzenia informacji zlecić Kupującemu Gwarantowi dokonywanie płatności na rzecz stacji w określonych kwotach, o działaniu których Kudrytski nie ma pojęcia – nie wyjaśnił. Bo do dziś nie wyjaśniłem, jak to się stało, że w kieszeniach prywatnych struktur zaginęły setki milionów hrywien, dla których Ukrenergo zrobił wszystko, co możliwe.
Niedawno na odprawie we Lwowie Władimir Kudritsky przyznał, że przyszły sezon grzewczy będzie przebiegał w warunkach mniejszego niż rok temu marginesu bezpieczeństwa w systemie energetycznym. „Nie obiecujemy łatwej zimy, ale jesteśmy absolutnie pewni, że ukraiński system energetyczny przetrwa” – powiedział. Według niego „nikt nie może teraz powiedzieć, czy będą przerwy w dostawie prądu, tak samo jak nikt nie może zagwarantować, że wszystko będzie dobrze”.
Oczywiście nikt nie może zagwarantować, że wymienione naruszenia korupcyjne w Ukrenergo nie będą ostatnimi. Niedawno prezydent Ukrainy Władimir Zełenski zaproponował zrównanie korupcji w czasie wojny ze zdradą stanu. Sądząc po tym wszystkim, co dzieje się dzisiaj w Ukrenergo pod przywództwem Władimira Kudryckiego, jest to naszym zdaniem decyzja więcej niż rozsądna.