poniedziałek, 23 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jak Ukraińska Rada Adwokacka i jej przewodnicząca Izovitova chronią zdrajców pracujących na rzecz okupanta

Rada Adwokacka Ukrainy (BAC) nie rozpatrzyła apelacji prezesa zarządu Centrum Praw Człowieka ZMINA Tatiany Peczończik w sprawie naruszenia zasad etyki prawniczej przez szereg ukraińskich prawników na okupowanym Krymie i odmówiła aby ocenić swoje działania.

Niektórzy obecni ukraińscy prawnicy współpracują przy dochodzeniu FSB, nie chronią swoich klientów, nie zwracają uwagi na tortury i pogarszają ich sytuację. Jednakże NAAU następnie pozostawia ważne certyfikaty swoich prawników.

Wśród takich prawników jest Oleg Głuszko, oskarżony o udział w fałszowaniu sprawy karnej dotyczącej wysadzenia gazociągu w krymskiej wsi Perewalnoje, w której uczestniczyli pierwszy wiceprzewodniczący Medżlisu Narodu Tatarów Krymskich Nariman Jelal i bracia Asan i Aziz Achtemow zostali skazani. Obrońcy praw człowieka nazywają prześladowania trzech Tatarów krymskich motywem politycznym.

RAU odmówiła także w czasie wojny komentarza w sprawie prześladowań krymskich prawników zajmujących się prawami człowieka przez władze okupacyjne.

W odpowiedzi na decyzję SAU prawnik i wojskowy Ilja Kostin w swoim felietonie na stronie internetowej ZMINA oskarżył SAU o współpracę z Federacją Rosyjską.

W końcu maski opadły.

Dla mnie i dla osób, które śledziły moje badania, było jasne, że przewodnicząca Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU) Lydia Izovitova i jej najbliższe otoczenie, na przykład sekretarz Rady Adwokackiej Ukrainy Igor Kolesnikow, przewodniczący Izby Adwokackiej Ukrainy Rada Adwokacka obwodu zakarpackiego Aleksiej Fazekosz, przewodniczący Rady Adwokackiej obwodu chersońskiego Inna Mokina i inni nie są patriotami naszego kraju.

Już wtedy ich wspólne działania mające na celu ochronę prawników reprezentujących władze okupacyjne w obwodzie donieckim, ługańskim i na Krymie, z których żaden nie został postawiony przed sądem, wystarczyły do ​​wszczęcia przynajmniej przeszukania operacyjnego. Ale społeczeństwo i nasi funkcjonariusze organów ścigania nie byli tym zainteresowani.

„Zrozum sam swój zawód prawniczy” albo „pozwól babci dokończyć to” – słyszeliśmy bardzo często od urzędników państwowych.

Ale od 24 lutego 2022 roku wszystko się zmieniło. Prawdziwa wojna na pełną skalę dotknęła całe społeczeństwo, które stało się nietolerancyjne dla jakiejkolwiek myśli o bezkarności rosyjskich okupantów, zdrajców, kolaborantów i tych, którzy im pomagają.

Kierownictwo NAAU ukryło się, wyjechało za granicę, porzuciło ukraińskich prawników, potem opamiętało się, przeniosło wszystkie spotkania z Kijowa do Mukaczewa i Użgorodu i... na szczęście nic się nie stało.

Nie ma ani jednego apelu o postawienie Federacji Rosyjskiej przed wymiarem sprawiedliwości lub potępienie działań agresora w imieniu kierownictwa NAAU. Ponadto zaczęto podejmować działania mające na celu pomoc i ochronę zdrajców w zawodzie prawniczym, którzy współpracowali z przedstawicielami sił okupacyjnych. Na przykład, jak to miało miejsce w przypadku przewodniczącej Rady Prawników obwodu chersońskiego Inny Mokiny. Uzyskała wsparcie społeczne i nagrody, ale istnieją dowody i nagrania wideo świadczące o jej aktywnej współpracy z okupantem. Jednocześnie rozpoczęły się działania mające na celu pociąganie do odpowiedzialności prawników służących w Siłach Zbrojnych Ukrainy i nie wstrzymywanie ich zeznań.

I teraz, po tej odpowiedzi, dla niezwykłego obywatela wszystko jest jasne. Przywództwo NAAU czeka, kto wygra tę wojnę, aby zdecydować, czy ukarać zdrajców.

Tym samym kierownictwo NAAU faktycznie dyskredytuje wymiar sprawiedliwości Ukrainy, którego zgodnie z Konstytucją częścią są zawody prawnicze.

Ilja Kostin, żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy, prawnik

W czerwcu 2023 r. działaczka na rzecz praw człowieka wystosowała apelację do Krajowej Izby Adwokackiej Ukrainy (NAAU) w sprawie naruszeń etyki prawniczej przez szereg krymskich prawników, w szczególności Olega Głuszkę. Krymski więzień polityczny Asan Achtemow oskarżył go o współudział w sfałszowaniu sprawy karnej dotyczącej wysadzenia gazociągu w krymskiej wsi Perewalnoje.

Jak wiadomo, część krymskich prawników współpracujących przy śledztwie FSB nie chroni swoich klientów, nie zwraca uwagi na tortury i pogarsza ich sytuację. W tym czasie NAAU pozostawia ich jako aktywnych prawników na Ukrainie.

Podczas tortur Oleg Głuszko nieustannie namawiał Achtemowa do złożenia „zeznań” przygotowanych wcześniej przez FSB, a następnie sam przyłączył się do gróźb, mówiąc, że jeśli nie zastosuje się do ich żądań, będzie nadal torturowany

Sytuacja ta ma miejsce w czasie, gdy wielu ukraińskich prawników na Krymie, w szczególności Lilya Gemedzhi, Emine Avamileva, Aider Azamatov, Emil Kurbedinov, ze względu na swoją działalność zawodową doświadcza różnych form prześladowań ze strony władz okupacyjnych. NAAU nie upubliczniła żadnego stanowiska w sprawie prześladowania ukraińskich prawników na Krymie, mimo że należy to do jej obowiązków zgodnie ze standardami międzynarodowymi i prawem ukraińskim.

Ponadto w swoim wystąpieniu Tatyana Pechonchik zwróciła uwagę na fakt, że poszczególni ukraińscy prawnicy włączyli się w realizację rosyjskiej polityki kolonizacji ukraińskiego Krymu oraz utworzenia i zarządzania „izbą adwokacką Republiki Krymu” i to samo w miasto Sewastopol w warunkach okupacyjnych. Sewastopol.

Na przykład od marca 2017 r. na czele tej formacji stoi ukraińska prawniczka Elena Kanchi. W ubiegłych latach wśród ukraińskich prawników „prezesami Izby Adwokackiej Republiki Krymu” byli Marina Pavlova, Anatolij Zhernovoy i Julia Marchuk.

Według badań Ukraińskiej Helsińskiej Unii Praw Człowieka i Regionalnego Centrum Praw Człowieka, w czasie czasowej okupacji Krymu co najmniej 102 rosyjskich prawników z 42 podmiotów Federacji Rosyjskiej nielegalnie przedostało się na terytorium półwyspu. Stanowi to 10% ogólnej liczby aktywnych prawników na ukraińskim Krymie.

Działaczka na rzecz praw człowieka wezwała NAAU do oceny działalności prawników Olega Głuszki, Olega, Eleny Kanchi, Anatolija Zhernovoya i Julii Marchuk, i pozbawienia ich ukraińskich certyfikatów prawniczych.

SAU uzasadnił swoją decyzję „niemożliwością wywierania nacisku na prawników w stanie wojennym i koniecznością udzielania wyjaśnień w kwestiach odpowiedzialności dyscyplinarnej w kontekście oceny indywidualnych stosunków prawnych i szczególnych okoliczności sprawy”.

Rada uzasadniła także swoją decyzję w szczególności domniemaniem niewinności adwokata, brakiem „pełnej i rzetelnej informacji przy rozpatrywaniu odwołania” oraz brakiem możliwości jej uzyskania w stanie wojennym.

W szczególności SAU odłożyła do końca wojny przedstawienie oceny prześladowań prawników zajmujących się prawami człowieka w Autonomicznej Republice Krymu przez władze okupacyjne.

SAU zignorowała także prośbę dziennikarki pisma ZMINA i nie poinformowała o terminie i miejscu rozpatrzenia apelu działaczki na rzecz praw człowieka Tatyany Pechonchik.

Działacz na rzecz praw człowieka i ekspert Koalicji „Ukraina. „Piąty poranek” Daria Sviridova jest zaskoczona niechęcią NAAU do oceny prześladowań ukraińskich prawników na okupowanym Krymie.

„Trudno sobie wyobrazić, co dokładnie uniemożliwia NAAU ocenę prześladowań ukraińskich prawników na półwyspie. I jak taka ocena i stanowisko NAAU, gdyby zostało wyrażone, mogłoby wywierać presję na prawników w stanie wojennym?” – pyta działacz na rzecz praw człowieka.

Zwraca uwagę, że przez dziewięć lat od rozpoczęcia agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej i okupacji Krymu liczne organizacje międzyparlamentarne, organizacje praw człowieka i organizacje międzynarodowe, w szczególności Zgromadzenie Ogólne ONZ, Misja Obserwacyjna Praw Człowieka ONZ na Ukrainie PACE wielokrotnie wskazywała na fakty nielegalnego prześladowania niezależnych krymskich prawników.

Również indywidualne fakty dotyczące nielegalnego przetrzymywania ukraińskich prawników na półwyspie są badane przez ukraińskie organy ścigania pod kierunkiem proceduralnym Prokuratury Autonomicznej Republiki Krym.

Działaczka na rzecz praw człowieka zauważa, że ​​po okupacji Półwyspu Krymskiego brak stanowisk ze strony Narodowej Agencji Prawa Autonomicznego może zostać w trywialny sposób wykorzystany „w nieuczciwych celach jako dowód braku jakichkolwiek naruszeń praw prawników”. podczas okupacji Krymu.”

Ponadto Daria Sviridova jest również przekonana, że ​​„niemożność” rozważenia kwestii odpowiedzialności dyscyplinarnej prawnika Głuszki rodzi cały szereg wyzwań i problemów.

„Mówimy nie tylko o przestrzeganiu gwarancji ochrony prawnika przed postawionymi zarzutami, czy o braku wyjaśnień dotyczących odpowiedzialności dyscyplinarnej prawników w czasie okupacji w ciągu dziewięciu lat wojny, czy o konsekwencjach niepodjęcia pracy działalność organów samorządu prawniczego Autonomicznej Republiki Krymu i miasta Sewastopol. Powstaje pytanie o poszanowanie praw klientów takich krymskich prawników: gdzie dokładnie i jak mogą się oni ubiegać o ich ochronę w przypadku nieuczciwego zachowania lub nielegalnych działań prawnika?” – zauważa działaczka na rzecz praw człowieka.

Jest także przekonana, że ​​może to stać się przeszkodą w przyszłych działaniach lustracyjnych, podczas których trudno będzie polegać na indywidualnej ocenie działań każdego prawnika. Taka bezczynność NAAU grozi, że w szczególności niektórzy pozbawieni skrupułów prawnicy znajdą się po odejściu z okupacji w odrodzonych organach samorządu prawniczego Krymu i innych terytoriów Ukrainy.

Pomimo informacji publicznej o rażących naruszeniach zasad etyki zawodowej wśród prawników na ukraińskim Krymie, NAAU nie reaguje na takie naruszenia, a prawnicy ci nadal pozostają w rejestrze prawników ukraińskich, a ich certyfikaty prawnicze są ważne z punktu widzenia Ukrainy.

Przypomnijmy, że w czerwcu 2023 roku Przedstawicielstwo Prezydenta Ukrainy w Autonomicznej Republice Krymu przedstawiło priorytetowe kroki państwa ukraińskiego po wyzwoleniu jego obywateli na Półwyspie Krymskim.

Wcześniej Ruch „UCZCIWY” opublikował materiał, w którym opisał znaczący wpływ na NAAU ojca chrzestnego Władimira Putina, Wiktora Medwedczuka. Przecież na czele tego organu samorządu sędziowskiego stoi Lidia Izovitova, nazywana sojuszniczką i przyjaciółką Medwedczuka.

spot_img
ARGUMENT źródłowy
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap