Kategorie: TOP 2 Artykuły

W jaki sposób aresztowanie Szchigola jest powiązane z „Armią Dronów” Fiodorowa?

Skandale korupcyjne wybuchły ostatnio z nietypową częstotliwością. Media nie mają nawet czasu, żeby na nie zareagować.

Nie możemy jednak ignorować skandali, które bezpośrednio wpływają na nasze zdolności obronne. Zwłaszcza, gdy mówimy o tak wielkim przedsięwzięciu, jak „Armia Dronów”, na które w budżecie państwa przeznaczono ogromną kwotę – 56,2 miliarda hrywien do końca przyszłego roku. A jeśli tak wpływowe osoby, jak wicepremier i szef Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego Michaił Fiodorow, znalazły się pod ostrzałem krytyki.

Dwa skandale w jednym

Wszystko zaczęło się od wiadomości od NABU i SAP, że zdemaskowały zorganizowaną grupę sześciu osób, w której skład wchodził szef Państwowej Służby Specjalnej Łączności i Ochrony Informacji Ukrainy (Gosspetsvyaz) i jego zastępca. Grupa ta, zdaniem NABU i SAPO, będzie w latach 2021-2022. objął w posiadanie środki publiczne w wysokości ponad 62 mln UAH przeznaczone na zakup sprzętu i oprogramowania.

Gabinet Ministrów zareagował bardzo szybko: tego samego dnia, 20 listopada, na własną prośbę zwolnił szefa Państwowej Służby Łączności Specjalnej Jurija Szczigola i jego zastępcę Wiktora Żorę. Wyjaśnijmy, że Szczigol piastuje swoje stanowisko od 8 lipca 2020 r., a Żora od 28 grudnia 2020 r. 29 marca 2022 r. Władimir Zełenski nadał Szczigolowi stopień wojskowy generała brygady.

23 listopada Wysoki Sąd Antykorupcyjny aresztował Shchigola na dwa miesiące z prawem do wpłacenia kaucji w wysokości 25 milionów hrywien. Na rozprawie prokuratorzy SAP podali, że dochody Szchigola w ostatnich latach wyniosły 4,5 mln hrywien, ale sześć miesięcy temu podczas przeszukania znaleziono przy nim nie tylko 82 tys. euro i 72 tys. dolarów w gotówce, ale także portfel z kryptowalutami. telefon z rezerwą kryptowalut o wartości prawie 1,5 miliona dolarów.Sam podejrzany oświadczył w sądzie, że ten portfel kryptowalut nie jest z nim w żaden sposób powiązany. I że NABU nie wiedziało o nim pół roku temu podczas rewizji, a teraz nagle się pojawił.

Co ciekawe: szef wywiadu odpowiedzialny za ochronę informacji twierdzi, że w jego telefonie podrzucono portfel z kryptowalutami o wartości 1,5 mln dolarów. W czasie pokoju można było się śmiać. Ale teraz takie „żarty” są denerwujące.

Jednak sam ten skandal mógłby zapewne pozostać zwyczajnym epizodem w codziennej kronice kryminalnej. Ale po tym natychmiast wybuchł drugi skandal. Zapalił ją założyciel fundacji charytatywnej „Come Back Alive” i projektu medialnego Ukraiński Świadek („Ukraiński Świadek”) Witalij Deinega, który od lutego do września 2023 r. pełnił funkcję wiceministra obrony narodowej ds. rozwoju cyfrowego, transformacji cyfrowych i cyfryzacji .

20 listopada Deinega podzielił się na swojej stronie na Facebooku „osobistym osądem wartościującym” dotyczącym sprawy Shchigola. „To dopiero wierzchołek góry lodowej. Ważne jest, aby zrozumieć, że szef tej służby (moim zdaniem) to tylko „funt”, którego można łatwo zastąpić innym. A to zła wiadomość. Ale jest też jedno dobre – można sądzić, że to nie ostatnie podejrzenie, a także poczucie, że za jakiś czas na niektórych na tym zdjęciu czekają podejrzenia, ale to będzie musiało poczekać” – powiedział Deinega i poniżej umieścił na zdjęciu obok siedzącego Szczigola widać wicepremiera ds. innowacji, rozwoju edukacji, nauki i technologii – ministra transformacji cyfrowej Michaiła Fiodorowa.

Podczas siedmiomiesięcznej pracy w Ministerstwie Obrony Deinedze udało się poznać biurokratyczne powiązania Szczigola: „Państwowa Specjalna Służba Łączności ma w parlamencie własne lobby, a w szczególności (i nie tylko) zastępcę Aleksandra Fedienko w komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obronności i wywiadu, którzy forsowali korzystne dla siebie prawa, nawet gdy Ministerstwo Obrony i Siły Zbrojne Ukrainy były temu przeciwne. Mają lobby w rządzie w postaci wielu zastępców Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego. Mają dość silny sojusz sytuacyjny z SBU. Mają lobby w Kancelarii Prezydenta w postaci Michaiła Fiodorowa. Oznacza to, że zastępcy Fiodorowa wystarczą, aby wpłynąć na stanowisko rządu, a sam Fiodorow rozwiązuje problemy w Bankowej.

Według Deinegi przez całą swoją pracę na stanowisku wiceministra obrony był w ciągłym konflikcie ze Szchigolem. A powodem było to, że struktura Szchigola była szkodliwa dla armii. Jak podkreśla Deinega, zarządzenia i normy Państwowej Służby Łączności Specjalnej, które powinny zwiększać bezpieczeństwo informacji w agencjach rządowych, w rzeczywistości „prowadzą do kosmicznego wzrostu kosztów, technicznego ubóstwa rozwiązań oraz korupcji, korupcji i jeszcze raz korupcji . Ich regulacje mają największy wpływ na systemy przetwarzające informacje o ograniczonym dostępie. Tak naprawdę z tego powodu armii nie da się zdigitalizować”.

23 listopada Deinega powiedział, że jeszcze przed powołaniem do Ministerstwa Obrony przybył do Szczigola „i wyjaśnił, że jego działalność uważam za korupcyjną i szkodliwą dla Sił Zbrojnych Ukrainy. I że zmienimy zasady gry, co doprowadzi do tego, że armia nie będzie cyfrowa, a ktoś będzie miał więcej kryptowalut w portfelu.” Następnie, jego zdaniem, doszło do siedmiu miesięcy nacisków, w wyniku których doszło do jego zwolnienia, za czym (według jego informacji) „osobiście lobbował Michaił Fiodorow”.

I tu dochodzimy do najciekawszej rzeczy – pieniędzy zarządzanych przez Państwową Służbę Łączności Specjalnej.

Chłodniej niż w SBU i Państwowej Służbie Ratunkowej

W ciągu ostatnich kilku miesięcy teleton regularnie donosił o wiecach przed ratuszami Kijowa i innych miast, w których domagano się przekazania pieniędzy wojsku. W stanie wojennym taka działalność (i jej pozytywne nagłośnienie w mediach prorządowych) nie byłaby możliwa, gdyby nie została zorganizowana przez Bankovą. Świadczy o tym także fakt, że działacze skrupulatnie ograniczali się do żądań stawianych radom miejskim i wykazywali całkowitą obojętność na podobne wydatki budżetowe (np. na remonty dróg) ze strony rządu i regionalnej administracji państwowej.

To kosztowne, kilkudniowe widowisko było potrzebne, aby uzasadnić zaproponowaną przez Radę Ministrów, przyjętą 8 listopada przez parlament ustawę, która z mocą wsteczną, od 1 października br., zniosła z mocą wsteczną „wojskowy podatek dochodowy od osób fizycznych” (tj. , podatek dochodowy od osób fizycznych naliczany od dochodów personelu wojskowego) od wspólnot terytorialnych, funkcjonariuszy policji oraz szeregowców i dowódców).

50% tych środków w okresie październik-grudzień 2023 r. i 45% w 2024 r. trafi do Państwowej Agencji Łączności Specjalnej na projekt „Armia Dronów”, nad którym czuwa nie kto inny jak wicepremier Michaił Fiodorow. Do końca tego roku Państwowa Służba Łączności Specjalnej otrzyma na tę pozycję wydatków 12,9 mld UAH, a w roku przyszłym nawet ponad 43,3 mld UAH.

Dzięki temu projektowi budżet Państwowej Służby Łączności Specjalnej w 2024 roku wzrośnie do 50,6 mld UAH i pozostawi daleko w tyle budżety tak potężnych i wpływowych struktur, jak Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (43,1 mld UAH) i SBU (35,1 mld UAH).

A teraz okazuje się, że reputacja struktury, która ma generować całe to bogactwo, została zepsuta przez sprawę karną przeciwko jej przywódcom. To prawda, że ​​menedżerów szybko zwolniono, ale nadal pozostawały wątpliwości.

Teraz możliwe są dwa scenariusze. Jeden z nich wygląda fantastycznie, bo opisuje go wyrzucony z ekipy Deinega.

Deynega twierdzi, że wraz z rozpoczęciem wojny na pełną skalę Państwowej Służbie Łączności Specjalnej udało się znacznie zwiększyć swoje wpływy i uprawnienia, przejmując faktycznie całą tematykę cyberobrony (wojskowej i cywilnej), a także dronów, a w istocie stał się w wielu kwestiach „portfelem i rękami” Ministerstwa Rozwoju Cyfrowego. „To, co zostało zakupione i ceny, to informacje zastrzeżone. Jednak według moich informacji jest coś do zbadania” – mówi były urzędnik. Wśród niezbędnych decyzji wymienił przekazanie dronów odpowiednim ministerstwom (Ministerstwo Przemysłu Strategicznego i Ministerstwo Obrony Narodowej) oraz głęboki i skrupulatny audyt zakupów dla „Armii Dronów”.

Najprawdopodobniej nic takiego się nie stanie. Nie po to organizowano przedstawienia w ratuszach.

Dużo bardziej realistyczny scenariusz zakłada, że ​​Bankova będzie starała się stłumić ten skandal w przestrzeni medialnej, a także wpłynąć na NABU, aby zapobiec nowym, niebezpiecznym dla wicepremiera Fedorowa skandalom.

Za takim scenariuszem przemawia najnowsza decyzja personalna Władimira Zełenskiego. 22 listopada usunął Szchigola z Kwatery Głównej Naczelnego Wodza i sprowadził tam Fiodorowa. Oznacza to, że pozycja Fiodorowa wcale nie uległa osłabieniu, a wręcz przeciwnie.

legenda

Ostatnie posty

Samochód za 1,5 miliona i wiejska chata: w deklaracji głównego celnika Zwiagincewa znaleziono „luki”

Urzędnicy państwowi czy podziemni milionerzy wspierani przez bogate kobiety? Żona szefa Państwowej Służby Celnej Siergieja...

18 godzin temu

Detektyw NABU ostatecznie zastosował się do decyzji VAKS, pomimo oporu dyrektora NABU Krivonosa

Detektyw Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy ostatecznie zastosował się do polecenia sędziego śledczego VAKS i pomimo oporu...

18 godzin temu

Zadanie portowe: reform nie było i reform nie ma

Sytuacja w portach jest obecnie bardzo zła. Przy zachowaniu dotychczasowej organizacji zarządzania państwo wkrótce dopłaci za...

19 godzin temu

Agent rosyjskiej FSB skazany na dożywocie za przygotowanie ataku terrorystycznego na Ukraińskie Siły Zbrojne w Zaporożu

Dzięki bazie dowodowej Służby Bezpieczeństwa Ukrainy mieszkaniec, który stał na czele grupy wywiadowczej FSB w…

21 godzin temu

Firma karpackiego biznesmena Bohdana Pukisha nabyła strategiczny zakład za bajeczną sumę

Przedsiębiorstwo Państwowe „63 Spawalnia Kotłów” w Iwano-Frankowsku, założone w 1945 roku jako warsztat samochodowy pierwszej linii,…

21 godzin temu

Korupcja – jako sens życia Yaniny Aranchii

Rankiem 3 września dwie rakiety wroga uderzyły w Wojskowy Instytut Telekomunikacji i Technik Informacyjnych w...

22 godziny temu

Ta strona korzysta z plików cookies.