Fabryki obronne zwiększają produkcję amunicji artyleryjskiej, kolejnym krokiem są czołgi i pojazdy opancerzone. Eksperci wojskowi, z którymi rozmawiał Focus, są przekonani, że duże wolumeny produkcji broni będą podstawą udanej ofensywy Sił Zbrojnych Ukrainy. Ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy może produkować pociski i sprzęt wojskowy dowolnego poziomu.
28 sierpnia prezydent Ukrainy Władimir Zełenski zapowiedział zwiększenie produkcji broni przez przedsiębiorstwa ukraińskiego kompleksu wojskowo-przemysłowego.
Według głowy państwa Ukraina jest zdolna do produkcji broni, pocisków, dronów, rakiet i pojazdów opancerzonych.
„Ukraina może to zrobić. Jest finansowanie. Nasz przemysł obronny przyniesie lepsze wyniki” – powiedział Zełenski.
Na początku lipca br. Minister Przemysłu Strategicznego Ukrainy Aleksander Kamyszyn w rozmowie z Bloombergiem mówił o planach zwiększenia produkcji broni.
„Moim celem jest uczynienie z Ukrainy arsenału [broni] wolnego świata. Musimy być ambitni, bo nie mamy wyboru” – powiedział.
Według Kamyszyna fabryki obronne zaczęły od zwiększenia produkcji pocisków artyleryjskich i moździerzowych, ponieważ żołnierze potrzebują ich na polu bitwy.
„Ukraińskie systemy przeciwpancerne Stugna-P zaczęły szybciej zjeżdżać z linii produkcyjnych. Kolejnym priorytetem będzie zwiększenie produkcji czołgów i pojazdów opancerzonych, co zajmie od trzech do sześciu miesięcy” – wyjaśnił minister.
Bloomberg pisze, że najwięksi producenci broni w Europie – niemiecki koncern Rheinmetall AG i brytyjski BAE Systems Plc – negocjują utworzenie zakładów produkcyjnych na Ukrainie. Rheinmetall kupił 51% udziałów w spółce joint venture zajmującej się naprawą czołgów.
Miny, rakiety i wszelki sprzęt wojskowy: co może wyprodukować ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy?
Odbudowa zapasów amunicji i broni w gorącej fazie wojny przekracza możliwości jednego kraju – uważa ekspert wojskowy, pułkownik rezerwy Sił Zbrojnych Ukrainy Roman Svitan.
„W przypadku działań bojowych amunicję gromadzi się przez 10–15 lat. Jeśli weźmiemy Rosję, produkują 5-7 tysięcy pocisków dziennie, ale zużywają do 60 tysięcy dziennie. Niezależnie od tego, jak rozpoczną produkcję, sama Ukraina nie będzie w stanie odbudować utraconych pocisków. Dopóki z Rosją będzie wojna, będziemy związani z naszymi partnerami” – wyjaśnił
Należy natychmiast wykorzystać najmniejszą okazję do wyprodukowania pocisków, aby szybko uzupełnić straty. Dodał Svitan, że zdolność kraju do produkcji amunicji ma fundamentalne znaczenie dla operacji ofensywnych.
Według szacunków ekspertów ukraiński kompleks wojskowo-przemysłowy jest w stanie produkować miny, rakiety, bezzałogowe statki powietrzne i sprzęt wojskowy dowolnego poziomu: transportery opancerzone, bojowe wozy piechoty, czołgi, samobieżne stanowiska artyleryjskie. Fabryki mogą także uruchomić produkcję nadbrzeżnego mobilnego systemu rakietowego Neptun z rakietami przeciwokrętowymi oraz wielofunkcyjnego systemu rakiet operacyjno-taktycznych Sapsan.
Nie będzie możliwości produkcji samolotów i okrętów w przypadku ataków Sił Zbrojnych Rosji – zauważył pułkownik Sił Zbrojnych Ukrainy.
Ukraina może wejść do pierwszej dziesiątki największych producentów broni na świecie
Zdaniem Valentina Badraka, dyrektora Centrum Badań nad Armią, Konwersją i Rozbrojeniem, Ukraina może znacznie zwiększyć produkcję broni, a nawet zbliżyć się do pierwszej dziesiątki światowych graczy.
„Wymaga to systematycznego podejścia, jak ma to miejsce w przypadku Turcji czy Izraela. Korea Południowa np. ma już portfel zamówień na rok na kwotę 17 miliardów dolarów, co jest dla nas wciąż kwotą nieosiągalną dla nas” – powiedział ekspert w rozmowie z UNIAN.
Kijów musi skorzystać ze współpracy ze światowymi graczami zbrojeniowymi: BAE Systems, Rheinmetall, amerykańskim gigantem Lockheed Martin i innymi. Możemy też liczyć na wspólne tworzenie systemów obrony powietrznej.
„Istnieją perspektywy wspólnej pracy przy projektach stworzenia i produkcji czołgu KF51 Panther i bojowego wozu piechoty Lynx KF41 firmy Rheinmetall. To będzie bardzo piękna sprawa” – skomentował Badrak.
