Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jak żyją „żebracy” według deklaracji rabusiów z SBU

Ogrodzone obszary, podgrzewane baseny i luksusowe życie. Miasteczko wiejskie niedaleko stolicy Green Hills z majątkami wartymi co najmniej pół miliona dolarów. To tu niedawno osiedlił się szef Departamentu Wsparcia Gospodarczego SBU Andriej Padałka

DHZ SBU to ciekawa i zamknięta konstrukcja. To ona kupuje transport, odzież, żywność, a obecnie także broń i różnorodny sprzęt wojskowy na potrzeby SBU. Struktura ta kontroluje stołówki, hotele, sklepy, domy kultury i placówki wychowania przedszkolnego dla dzieci pracowników SBU. Oznacza to, że wszystkie zakupy, a tym samym pieniądze, są skoncentrowane pod dachem tego działu. A to jego głowa decyduje, jak je wydać.

Przykładowo poprzednik Padałki, Aleksander Prowotorow, został zwolniony ze stanowiska w wyniku postępowania karnego dotyczącego zakupu paliwa do samochodów służbowych i pojazdów opancerzonych SBU po sztucznie zawyżonych cenach. On i jego zastępca ściągnęli z Kijowa kilka firm zajmujących się handlem produktami naftowymi i wprowadzającymi do dokumentacji finansowej, ekonomicznej i sprawozdawczej fałszywe informacje. Straty z tej operacji wynoszą 26 milionów hrywien.

Według najnowszych danych Prowotorow przebywa obecnie w areszcie tymczasowym. Właściwie to potem znaleźli Padalkę na jego miejsce.

Przed Prowotorowem na czele DGZ stał mianowany przez Janukowycza Władimir Kiptenko. Rok po roku oskarżano go o nieefektywne wykorzystywanie środków publicznych.

Ukryta deklaracja

Deklaracje Andrieja Padałki nie są publicznie dostępne. Ale udało nam się taki zdobyć. Umiłowanie Padałki do pięknego życia widać w nim gołym okiem.

Od 2020 r., przed zwolnieniem z Państwowej Służby Skarbowej, zadeklarował własne mieszkanie o powierzchni 55 mkw. zakupione w 2019 r., 25% z mieszkania o powierzchni 136 mkw. zakupionego w 2018 r., 66% z mieszkania o powierzchni 47 mkw. , zakupiony w 2012 roku.

3 zegarki: Omega, Hublot i Ulysse Nardin o wartości ponad 30 tysięcy dolarów. Cenna jest także Ewangelia z 1646 r., którą trudno dokładnie wycenić. Toyota Land Cruiser za ponad 2 miliony hrywien, 2 przyczepy i 2 łodzie. Również ówczesny szef wydziału bezpieczeństwa Państwowej Służby Fiskalnej zakupił kryptowaluty o wartości 107 tys. hrywien. Oficjalna pensja, zgodnie z deklaracją, za 2019 rok wyniosła niecałe 55 tys. hrywien.

W tym samym roku Padalka uzyskał ponad milionowy dochód z tytułu przeniesienia części majątku ruchomego oraz 520 tysięcy hrywien w prezencie od ojca, byłego kierownika magazynu w jednym z ośrodków klinicznych Państwowego Uniwersytetu Narodowego Ukrainy .

Od tego czasu majątek pracownika w otwartych księgach znacząco wzrósł. W 2020 roku Andrei Padalka kupił motocykl Harley Davidson Softail z 2013 roku, który rok później chciał sprzedać za 20 000 dolarów, ale pojazd nadal jest własnością urzędnika. Również w maju 2023 roku kupił starą Toyotę Land Cruiser. Ten na rynku wyceniany jest na około 15 tysięcy dolarów.

W 2021 roku, jeszcze przed powołaniem na stanowisko kierownika wydziału, Andrei Padalka nabył posiadłość nad brzegiem Dniepru w elitarnej miejscowości Riviera Sunrise o powierzchni 300 metrów kwadratowych. Na powierzchni 36 akrów znajduje się podgrzewany basen, sauna, garaż, szopa na łodzie, pensjonat oraz bezpośredni dostęp do Dniepru.

Teraz to gospodarstwo zostało opublikowane na stronie internetowej z ogłoszeniami o nieruchomościach. Za posiadłość żądają 400 tysięcy dolarów.

Domek teściowej

Dlaczego Andriej Nikołajewicz zdecydował się sprzedać tak piękny dom? Ponieważ teraz przeprowadził się do nowego domu, droższego. Inna strona obwodu kijowskiego, kolejne miasteczko z domkami - Zielone Wzgórza: z kołowrotami, ochroną, brytyjską szkołą i czesanymi projektami krajobrazu.

Sam dom też ma prawie 300 metrów kwadratowych, dwie działki o łącznej powierzchni 14 arów z pensjonatem kolejne 120 metrów. Własna kotłownia gazowa, pralnia, garaż na dwa samochody, duży taras. Przestronna kuchnia z najwyższej jakości sprzętem AGD i drewnianymi szafkami. Trzy duże sypialnie z łazienkami, garderoby i gabinet na parterze. Dokładnie tak opisano to gospodarstwo w ogłoszeniu o sprzedaży, które najwyraźniej po prostu zapomnieli usunąć z serwisu. Wskazano tutaj również koszt rezydencji - 600 tysięcy dolarów.

Ale Padalka postanowił nie rejestrować tego domu na swoje nazwisko. A żeby rozwikłać ten schemat, trzeba było trochę pomyśleć, bo Padałka już dawno rozwiódł się z żoną, a oficjalnych informacji o istnieniu nowej nie ma.

Według naszych danych Andriej Padałka jest obecnie w związku z Eleną Zełenską. Nie, nie pierwsza dama, tylko imiennik. Para ma wspólne dziecko. Elena Zelenskaya ma matkę – Larisę Pandey. Okazało się, że to właśnie ta kobieta zarejestrowała dom, który stoi na dwóch działkach o łącznej powierzchni 14 akrów, zakupionych 26 października 2023 roku. W tym miasteczku ma jeszcze 2 domy i 4 działki.

Mąż Larisy, Jaideep Pandey, w przeciwieństwie do reszty rodziny, jest osobą znaną w rejestrach. W szczególności w rejestrze orzeczeń sądowych, gdzie jest oskarżonym w sprawie byłego szefa Narodowego Banku Polskiego Cyryla Szewczenki. Mówimy o udziale w przejęciu ponad 200 mln hrywien z państwowego Ukrgasbanku.

Z dochodzenia wynika, że ​​Jaideep Pandey brał udział w tym procederze jako wspólnik we celowym wprowadzaniu fałszywych informacji w aktach świadczonych usług, a także w praniu pieniędzy. Jako indywidualny przedsiębiorca otrzymywał na własne konto pieniądze rządowe, a następnie w aktach świadczonych usług wprowadzał fałszywe dane. W wyroku uznano go winnym dwóch zarzutów i skazano na 5 lat więzienia, jednak Pandey przyznał się do winy i karę tę zastąpiono rocznym okresem próbnym. Choć ostatecznie i ono umorzono, bo w toku śledztwa upłynął termin przedawnienia.

A teraz Jaydeep nadal żyje dla własnej przyjemności i ma jednoosobową działalność gospodarczą zajmującą się doradztwem w zakresie działalności komercyjnej. A także - dwa mieszkania w osiedlu mieszkaniowym w Sofii na przedmieściach stolicy, kolejne w samym Kijowie i dwa samochody - Volvo XC60 2021 i Mercedes-Benz GLC-Class 2019, zakupione w styczniu 2023 roku.

Nie znaleźliśmy też żadnej sprawy z tzw. „teściową” Padałki, nie wiadomo, gdzie pracuje i czym się zajmowała. Dlatego postanowiliśmy zapytać, skąd właściwie wzięły się na to wszystko środki i po co jej tyle nieruchomości. W szczególności dom zakupiony w październiku 2023 r.

„Kupiliśmy ten dom, bo urodziła się nasza wnuczka, a kiedy się urodziła, przez jakiś czas mieszkali z nami. Jestem pewien, że dzieci powinny mieszkać oddzielnie. Miałam pieniądze, sprzedałam mieszkanie, trochę wzięłam od córki, z mężem też mieliśmy oszczędności, mamy dom w tej samej miejscowości, więc kupiliśmy dla nich więcej, żeby dzieci mogły mieszkać osobno. Jestem już na emeryturze, ale mój mąż długo pracował i miał pewne dochody” – powiedziała nam przez telefon Larisa Pandey.

Na różne sposoby próbowaliśmy porozumieć się z samym Andriejem Padalką. Pracownik postanowił to zignorować. SBU odpowiedziało jednak na naszą prośbę. I tak mówią: podczas naszego śledztwa Elena Zełenska otrzymała nazwisko Padalka i odpowiednio miejsce w oświadczeniu Andrieja Nikołajewicza.

Jednak pracownik przeprowadził się do domu, który oficjalnie należy do jego teściowej i został zakupiony w 2023 roku, więc nie miał czasu tego zgłosić. Mówią, że ogłosi to w następnej kolejności. Ale tego znowu nie będziemy w stanie sprawdzić, bo w stanie wojennym dokumenty personelu wojskowego są wycofywane z publicznego dostępu, nawet jeśli służba wojskowa odbywa się w ramach zamówień biznesowych SBU.

spot_img
Źródło CRIPO
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap