Sobota, 6 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Jakie są prognozy dla ukraińskiej gospodarki na przyszły rok?

Musimy uzbroić się w ogólnokrajową cierpliwość. Walka o wybór egzystencjalny trwa

Przyszły rok będzie trudny pod względem militarnym. Ograniczenia w naszych działaniach będzie wynikać z wyczerpywania się zapasów broni i sprzętu wojskowego u naszych partnerów, zbyt wolnego tempa odbudowy ich przemysłu obronnego oraz małych możliwości zwiększania własnej produkcji wojskowej. Należy zatem zdobyć „ogólnonarodową cierpliwość”, w miarę możliwości powstrzymać się od nacisków społecznych na najwyższe kierownictwo wojskowo-polityczne państwa w zakresie żądań „szybkich zwycięstw i ofensyw na dużą skalę” (jak to miało miejsce podczas do końca 2022 roku) i dać mu możliwość zbudowania i zastosowania takiej strategii i taktyki, która przyniesie największe sukcesy w przyszłości. Naszym celem jest nie tylko wyzwolenie naszych terytoriów i maksymalne osłabienie potencjału wroga (który pozostaje silny), ale także uratowanie życia obrońców Ukrainy, ludności cywilnej, zmniejszenie skali zniszczeń i uniknięcie przekształcenie naszych terytoriów w „martwą krainę”.

Musimy pamiętać, że pomimo ogromnych strat w latach 2022-2023 w personelu i sprzęcie, 57% pierwotnej liczby czołgów, 63% bojowych wozów opancerzonych, 77% samolotów, 66% śmigłowców (bez nowej produkcji). I chociaż część z nich będzie miała ograniczone zastosowanie, nadal jest sporo do walki przez długi okres wojny w okopach. Zarówno my, jak i nasi sojusznicy będziemy musieli podjąć wiele wysiłków, aby szybko reanimować i zwiększać produkcję wojskową. Biorąc pod uwagę kontrakty podpisane w latach 2022-2023, spodziewamy się, że szersza oferta wspólnie wyprodukowanego sprzętu będzie dostępna już w 2024 roku.

To będzie trudny rok pod względem geopolitycznym. Wzrost wagi eurosceptyków, wybory w Stanach Zjednoczonych, których echa poczuliśmy już pod koniec tego roku. W związku z tym najważniejszym zadaniem naszej dyplomacji jest nie dopuszczenie do tego, aby długa wojna Rosji z Ukrainą „została zapomniana”, wzmocnienie nacisku na potrzebę rozszerzenia obszaru „wojskowego” i pozamilitarnego (finansowego, humanitarnego, energetycznego) ) „Ramstein”, o zintensyfikowanie współpracy z państwami „Globalnego Południa” i tymi, którzy wciąż nie dokonali trzeźwej oceny i nie zdecydowali, po której stronie stoją. Musimy wspierać dynamikę kontaktów, która przejawia się chociażby w konsultacjach w sprawie Formuły Pokojowej.

O ile w pierwszej turze w Kopenhadze chodziło o przedstawicieli 13 państw UE, to spotkanie w Kijowie 1 grudnia zgromadziło już przedstawicieli 86 państw i organizacji międzynarodowych. Konieczne są dodatkowe wysiłki na rzecz rozszerzenia koalicji „wojskowej Ramstein”, gdyż potencjał obecnie w niej zaangażowanych krajów stopniowo się wyczerpuje. Musimy zwiększyć presję przy wprowadzaniu nowych i rozszerzaniu sankcji wobec Rosji, ponieważ szybkość zakończenia wojny zależy nie tylko od naszej zdolności do zniszczenia wroga na polu bitwy, ale także od jego zdolności do dalszego prowadzenia tej wojny. Wzywam naszych partnerów, aby porzucili obawy, że dostawy nowych rodzajów broni (głównie do „kontroli przestrzeni powietrznej”) i wprowadzenie rozszerzonych sankcji mogą „sprowokować Rosję do eskalacji”. Nie umniejszając potencjału militarnego i przebiegłości wroga, nadal przypominam, że kraj, który ogłosił całkowitą hegemonię na Morzu Czarnym, jest teraz zmuszony ukrywać resztki swojej floty przed ukraińskimi dronami morskimi i rakietami…

Głównym ryzykiem dla stabilności makrofinansowej jest kompletność i rytm finansowania zewnętrznego. Sytuacja jest złożona i będzie inna niż w tym roku. Jednak od 1 stycznia 2024 r. finansowanie budżetu nie zostanie wstrzymane. Istnieje margines aż do dwóch miesięcy, podczas których liczymy na legislacyjne sformalizowanie decyzji politycznych w sprawie przeznaczenia większości z wymaganych 37,3 miliardów dolarów finansowania zewnętrznego. Jednocześnie aktualność zagadnienia pozostanie przez cały rok, a pod koniec roku (w przypadku przedłużenia wojny do 2025 r.) jeszcze bardziej się nasili. W tym kontekście niezwykle ważne jest dążenie do praktycznego rozwiązania kwestii konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów, co nie tylko zapewni nam dodatkowe zasoby, ale także odciąży finansowo naszych partnerów międzynarodowych.

Tylko na urzędach celnych „traconych” jest rocznie około 100 miliardów hrywien.

Pomimo wszystkich ryzyk, spodziewamy się utrzymania stabilności makrofinansowej. Emisja budżetowa jest postrzegana jako opcja ostateczna. Główną rezerwą wewnętrzną, oprócz już podjętych decyzji, jest usuwanie cienia i walka z korupcją.

W grudniu 2023 roku przyjęliśmy pakiet ustaw, który znacząco wzmocnił nasze „ramy antykorupcyjne” i wsparł jego stabilne funkcjonowanie środkami budżetowymi. Oczekujemy, że w 2024 r. „Ramy” podziękują budżetowi i państwu dodatkowymi dochodami w wyniku walki z korupcją. Przecież w samych tylko urzędach celnych „traconych” jest rocznie około 100 miliardów hrywien.

Utrzymuje się znaczna wielkość rynków podrabianych wyrobów akcyzowych. Udział samego nielegalnego rynku wyrobów tytoniowych szacuje się na 21,8% w 2023 r., a straty budżetowe z tego tytułu wynoszą 23,5 mld UAH. Znaczący jest także rynek alkoholu i wyrobów alkoholowych. Należy wobec nich zastosować zarówno mechanizmy stricte egzekwowania prawa, jak i ścisłą kontrolę obrotu odpowiednimi produktami, a w związku z tym należy zakończyć także dokończenie prywatyzacji majątku państwowego w branży alkoholowej. W przyszłym roku liczymy na całkowite wznowienie działalności Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego (latarni strukturalnej w programie MFW) i poparcie dla naszego projektu ustawy o przejrzystym konkursie na wybór kierownictwa celnego.

Istotnymi krokami w kierunku utrzymania stabilności makrofinansowej będą także: dalsza restrukturyzacja zadłużenia zagranicznego, wsparcie stabilności systemu bankowego (pełny powrót do rynkowego nadzoru bankowego i jego wzmocnienie, rozpoczęcie restrukturyzacji NPL (udział -spłacanie kredytów), rozpoczęcie realizacji planów dokapitalizowania w oparciu o wyniki diagnostyki banków) i inne etapy, określone w programie z MFW. Osobno chciałbym zwrócić uwagę na Strategię Dochodową Kraju, która zostanie przedstawiona w najbliższym czasie i która w średnim terminie określi kierunki reformy systemu podatkowego.

Bezpieczeństwo i obronność pozostają absolutnym priorytetem w budżecie, na który podobnie jak w tym roku przeznaczona zostanie co najmniej połowa wydatków. Pozamilitarne nakłady inwestycyjne w związku z przeniesieniem funduszu drogowego do funduszu budżetu ogólnego i przekierowaniem wojskowego podatku dochodowego od osób fizycznych z budżetu lokalnego do budżetu państwa są już ograniczone. Zwiększone zostaną zamówienia obronne, co w połączeniu ze zwiększoną współpracą z zagranicznymi producentami broni i sprzętu wojskowego będzie stanowić zachętę do rozwoju kompleksu wojskowo-przemysłowego i branż pokrewnych. Rozumiejąc ogromną rolę BSP we współczesnych działaniach wojennych, budżet państwa na ich produkcję i zakup przeznacza 43 miliardy hrywien, co stanowi 16,8% całkowitych wydatków na broń, sprzęt wojskowy i amunicję (255 miliardów hrywien). Dla porównania, wydatki na same BSP przekroczą w 2024 roku o prawie 20% wszystkie zakupy wojskowe dokonane w roku poprzedzającym rozpoczęcie inwazji na pełną skalę. Oprócz dronów priorytetowo traktuje się broń rakietową i amunicję (na te dwie pozycje zostanie przeznaczone 175 miliardów hrywien), co zwiększy produkcję elektronicznego sprzętu bojowego i pojazdów opancerzonych.

Drugim głównym priorytetem pozostaje sfera społeczna. Przywróciliśmy indeksację kosztów utrzymania. W 2024 r. płaca minimalna wzrośnie dwuetapowo do 8 tys. UAH. Do końca 2024 roku spodziewamy się realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia o 8,5%. Na wiosnę planujemy kolejną modernizację emerytur. Nie należy mieć złudzeń, że wszystko jest w porządku i że to wystarczy, robimy to, co możemy teraz zrobić.

Utrzymamy zachęty do rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw oraz będziemy zwiększać ich akcję kredytową poprzez program „5-7-9%”, w tym przy zaangażowaniu partnerów międzynarodowych. Planujemy dalsze udoskonalanie warunków tego programu, aby skoncentrować go na wspieraniu przede wszystkim przedsiębiorstw przetwórczych o wysokim udziale wartości dodanej.

Oczekujemy ożywienia budownictwa mieszkaniowego, które w ciągu pierwszych 9 miesięcy 2023 roku spadło o 4,3%, poprzez intensyfikację programów państwowych eOselya i eVidnovlennya. Będziemy nadal aktywnie wspierać rolników, którzy dziś dostarczają Ukrainie 2/3 dochodów z eksportu. Aby przyciągnąć inwestorów i wesprzeć eksporterów, planujemy znacząco rozszerzyć programy ubezpieczeń od ryzyka wojennego. Jeśli uda się wykorzystać wszystkie zachęty wewnętrzne i zewnętrzne, można spodziewać się, że spowolnienie wzrostu w 2024 r. będzie mniej zauważalne.

W 2024 r. płaca minimalna wzrośnie dwuetapowo do 8 tys. UAH

Dodatkowym potencjałem wzrostu jest poprawa klimatu biznesowego. W 2023 r. rządowa grupa robocza pracowała nad najambitniejszą reformą deregulacyjną od czasu uzyskania niepodległości. Spośród 1025 istniejących instrumentów regulacji rządowych proponuje się zniesienie 235 (tj. 23%), a 537 – uproszczenie i głównie cyfryzację. Jednak do połowy grudnia anulowano jedynie sto instrumentów. Oczekujemy, że prace te zakończą się możliwie najwcześniej w 2024 roku. Plany na przyszły rok przewidują taką samą zakrojoną na szeroką skalę reformę systemu nadzoru i kontroli rządowej, wraz z jego przeniesieniem do jednolitych standardów europejskich.

Projekty naprawcze są silnym czynnikiem ożywienia gospodarczego. Istnieją niezbędne ramy instytucjonalne. Konieczne jest zaktualizowanie zaprezentowanego w Lugano Planu Odbudowy Ukrainy, który w lipcu 2024 r. będzie obchodził dwa lata, i przejście do jego praktycznej realizacji poprzez konkretne projekty, pamiętając o podstawowej zasadzie „lepiej odbudowywać”. „Inteligentne rozwiązania” we wszystkich obszarach, cyfryzacja, „zielone technologie”, efektywność wykorzystania zasobów i energii, bezpieczeństwo – powinny znajdować się w centrum każdego przypadku odbudowy. Mamy nadzieję na przyjęcie takiego, choć bardziej zwartego programu, w ramach Instrumentu Finansowego dla Ukrainy z UE. Jasne są także priorytety odbudowy – obiekty tworzące znaczną liczbę miejsc pracy, mieszkania, placówki oświatowe i medyczne, infrastruktura transportowa i infrastruktura bezpieczeństwa. Aby zintensyfikować powrót Ukraińców z zagranicy, jest to program minimalny, ponieważ ludzie muszą mieć gdzie mieszkać, gdzie pracować i zarabiać na życie, gdzie mogą kształcić swoje dzieci i leczyć się.

Należy zwrócić szczególną uwagę na wzmocnienie cyberobrony. Wróg nie odnosi większych sukcesów na froncie, nie może powtórzyć blackoutów w energetyce, dlatego będzie próbował znaleźć cele tam, gdzie nadal pozostajemy bezbronni (jak atak na narodowego operatora komórkowego Kyivstar), a potencjalna skala strat może być znaczący.

Rozminowywanie humanitarne. Jedno z wiodących zadań na rok 2024. Przecież skażenie terytoriów obiektami wybuchowymi utrudnia zarówno procesy przywracania działalności gospodarczej, jak i realizację projektów renaturyzacyjnych. Musimy zintensyfikować prace w pięciu obszarach jednocześnie: 1) zwiększenie liczby specjalistów od rozminowywania; 2) zwiększenie liczby przyciąganego sprzętu (w tym skalowanie uruchomionej produkcji na Ukrainie); 3) zwiększenie atrakcyjności pomocy międzynarodowej, w szczególności od państw, które mają odpowiednie doświadczenie we wspieraniu Ukrainy, ale z własnych powodów politycznych nie są gotowe do udziału w pomocy wojskowej; 4) uruchomienie przejrzystego rynku humanitarnego rozminowywania, na którym państwo częściowo zrekompensuje swoim klientom koszty pracy; 5) wzrost wynikający z wyżej wymienionych czynników w tempie sprzątania terytorium Ukrainy w

Dziś rolnicy dostarczają Ukrainie 2/3 dochodów z eksportu

Moje oczekiwania na rok 2024 zakończę w zasadzie od tego, od czego zacząłem oceny mijającego roku – od integracji europejskiej. Błagam, nie wierzcie różnym „Cyganom informacyjnym”, którzy w najlepszym przypadku podchwytują szum medialny, a w najgorszym świadomie lub nieświadomie szerzą rosyjską propagandę, próbując bagatelizować znaczenie rozpoczęcia negocjacji jako takiego, że „ma to żadnego znaczenia produktu” (jak mówią), a samo członkostwo jako perspektywa bardzo, bardzo odległa, wręcz niemożliwa. To jest źle. Mówili to dwa lata temu przed każdym nowym etapem akcesji. Ukraina wyznacza obecnie tempo integracji europejskiej, nasza akcesja jest wyzwaniem, które bez przesady zainicjuje zmiany strukturalne i reformę samej UE. Jest to oczywiste i dostrzegane na poziomie przywództwa politycznego w samej UE. Jest ku temu wola polityczna. Oczywiście nie wiemy, jak będzie wyglądał krajobraz polityczny w UE w perspektywie średnioterminowej, podczas której negocjacje będą kontynuowane, ale zrobimy wszystko, co od nas zależy.

Rozpoczęły się już prace nad ramami negocjacyjnymi obejmującymi różne aspekty przyszłych negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w UE. Równolegle z opracowywaniem ram nastąpi pełna kontrola naszych ram legislacyjnych pod kątem zgodności z dorobkiem prawnym UE, które są podzielone na sześć grup i 33 rozdziały. Taka jest w istocie struktura przyszłych negocjacji. W marcu-kwietniu 2024 roku spodziewamy się zatwierdzenia ram negocjacyjnych, faktycznego rozpoczęcia negocjacji w sprawie przystąpienia do UE i otwarcia pierwszych rozdziałów. Nie powinniśmy jednak czekać, aż UE zada nam „pracę domową”, ponieważ w ramach samokontroli wiemy już, gdzie i co należy wdrożyć.

Znane są ramy reform na rok 2024 – są to negocjacje w sprawie przystąpienia do UE w rozdziałach, które będą otwarte, program w ramach Instrumentu na rzecz Ukrainy oraz program EFR z MFW. Najważniejszymi pozostanie wprowadzenie zmian instytucjonalnych mających na celu wzmocnienie praworządności, rozwój efektywnego wymiaru sprawiedliwości, wzmocnienie praw i wolności demokratycznych (z uwzględnieniem stanu wojennego), demonopolizację gospodarki, osłabienie wpływów potężnych grup finansowych i przemysłowych oraz klanów na tym, m.in. poprzez rozwiązanie problemu lobbingu i walki z korupcją. Musimy w coraz większym stopniu przestrzegać zasad UE, klubu bogatych krajów, do którego jesteśmy zaproszeni. Dlatego zwiększanie zakresu, a także wzmacnianie powiązania reform z finansowaniem zewnętrznym („reformy w zamian za pieniądze”) jest rzeczą normalną i odpowiada naszym długoterminowym interesom. Przeszli przez to wszyscy nowi członkowie UE, którzy wcześniej byli kandydatami do przystąpienia.

Przygotowując się do świętowania nadchodzącego Nowego Roku, wspominam początek wojny, to poczucie jedności narodowej i patriotyzmu, którego czasami brakuje dziś społeczeństwu. Jak powiedział prezydent, to jest naprawdę nasza najpotężniejsza broń, która zniszczyła blitzkrieg i której tak bardzo boi się Putin. Naprzemienne występowanie euforii i zmęczenia podczas wojny jest normalne. Ważne jest, aby nie pozwolić, aby te emocjonalne wahania całkowicie przejęły kontrolę nad porządkiem publicznym.

Warto w końcu pozbyć się niepotrzebnych złudzeń, w jakie wpadliśmy rok temu:

„wróg zaraz upadnie, wojna się natychmiast skończy, kupujemy bilety w Ukrzaliznycji i jedziemy na kawę do Jałty”;

„gospodarka odżyje jak Feniks, partnerzy zasypią nas miliardami dotacji i tanich pożyczek”;

„miliony uchodźców w końcu wrócą do domu” i tym podobne.

Ale nie popadajcie w całkowite przygnębienie, „filtrując” propagandę aktywnie szerzoną przez naszego wroga, jak:

„Ukraina przegrywa wojnę”;
„wewnętrzne konfrontacje i konflikty polityczne nasilają się i wkrótce to się rozleje”;
„Zachód jest śmiertelnie zmęczony Ukrainą i musimy natychmiast rozpocząć negocjacje z Rosją z nieuchronną kapitulacją terytoriów” (sekta zwolenników „scenariusza koreańskiego”).
Bo ta pewność siebie i brak wiary to dwie strony tego samego medalu, które zakłócają realną ocenę wydarzeń. Wiele czynników wskazuje, że wojna może trwać latami. Wiemy, że potencjał militarny Rosji jest większy, a samo państwo okupujące nigdzie nie zniknie. Ale czy to wiadomość dla nas?

Pomimo wyzwań, które istnieją, o których zawsze mówię szczerze i bez upiększeń, od dwóch lat wstrzymujemy dawną „drugą armię świata”, pracując nad odbudową gospodarki i zapewnieniem stabilnego funkcjonowania wszystkich sfer życia publicznego .

Jasne jest, co, gdzie, kiedy i jak robić w 2024 r.

Walka o egzystencjalny wybór – być wolnym, godnym i w rodzinie zjednoczonej Europy – trwa. I w tej bitwie każdy musi przede wszystkim sam wewnętrznie zdecydować, w którym miejscu jest bardziej przydatny.

Dlatego trzymamy się, wierzymy w siebie i Siły Zbrojne Ukrainy i konsekwentnie zmierzamy w stronę Zwycięstwa.

spot_img
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap