Kliczko i głupota

Wiele osób wielokrotnie wyrażało postulaty rozważenia przeznaczenia środków budżetowych na potrzeby armii.

Burmistrz Kijowa Witalij Kliczko podczas posiedzenia Rady Najwyższej Ukrainy wyraził niezadowolenie z powodu niewystarczającego finansowania armii w budżecie miasta, który ma zostać uchwalony 14 grudnia.

W różnych momentach Witalij Kliczko stawał się celem różnych konfliktów, czego można się spodziewać, biorąc pod uwagę jego rolę jako burmistrza stolicy Ukrainy.

Do Rady Najwyższej wielokrotnie przychodzili z plakatami i prośbami o rozważenie przeznaczenia budżetu na potrzeby wojska, a burmistrz Kijowa opowiadał się za przeznaczeniem środków na projekty infrastrukturalne, takie jak kostka brukowa, drogi i inne inicjatywy.

W przeszłości pojawiała się petycja, w przypadku zebrania określonej liczby głosów burmistrz Kijowa obiecał odpowiedzieć na pytania dotyczące wydatków budżetowych. Ale obiecane spotkanie nigdy nie doszło.

Okazało się jednak, że takie pochody oburzyły burmistrza stolicy. Dzisiejsze posiedzenie Rady Najwyższej Ukrainy uświetniły uwagi Kliczki dotyczące protestujących w KMDA, w których opowiedział, dlaczego ludzie wolą narzekać na władze, niż służyć w wojsku.

„Mamy duże problemy z mobilizacją, kiedy zdecydowana większość chłopaków w wieku od 20 do 40 lat przychodzi i składa pieniądze na rzecz Sił Zbrojnych Ukrainy… Oni dają wsparcie moralne, jeśli boli cię serce, dlaczego nie założą mundurów wojskowych i bronić kraju?” – Kliczko powiedział na spotkaniu.