W nocy z 29 na 30 października pracownicy Centrali Państwowego Biura Śledczego (SBI) przybyli bez ostrzeżenia do Odessy, aby przeprowadzić czynności dochodzeniowe. Kierownictwo ich administracji terytorialnej nie było świadome tego, co się dzieje. Centrala obawiała się ujawnienia informacji o przeszukaniach w ramach śledztwa w głośnej sprawie karnej, dlatego w ostatniej chwili powiadomiono o tym kolegów z regionu.
Według naszych źródeł przeszukania przeprowadzono w biurze Odesskiej Administracji Terytorialnej Biura Bezpieczeństwa Gospodarczego (TU BEB), a także pod adresami domowymi dyrektora odeskiego BEB Siergieja Muntiana i jego zastępców – Denisa Florowa. oraz Oleg Perszyn, który w czasie wojny prowadził programy zbożowe przez porty Odessy. Rzekomo szukają informacji w oparciu o tzw. schemat „korytarza zbożowego”. Mówimy o ponad 10 miliardach strat dla państwa z powodu niepłacenia podatków przez część handlarzy zbożem. Oczywiście różnica w kwotach z niezapłaconych podatków trafiła do kieszeni konkretnych osób, w szczególności do kieszeni Siergieja Muntiana i jego wspólników.
Dziennikarze śledczy i partnerzy międzynarodowi trąbią o tym jednym głosem już drugi rok. Ale siły bezpieczeństwa przybyły dopiero teraz. Cóż, lepiej późno niż wcale. Siergiej Muntyan to niezwykle toksyczny funkcjonariusz organów ścigania, którego przed wojną wyciągnięto za nogi z zapomnienia, umyto, ogolono, zapewniono stanowisko i „dach” do grabieży obwodu odeskiego. Wylegując się w restauracji Varadero na Bulwarze Liderowskim, codziennie rzuca swoim słuchaczom słowa-klucze: „Kancelaria Prezydenta”, „Ermak”, „Tatarow” i „Kieper”. Decydujemy o wszystkim - pozbawiamy wszystkich. Nic nie znaczący pochlebca, który ma wywieszkę na drzwiach swojego biura i którego trasa jest codziennie wytyczana, przebija wielkie nazwiska, demonstrując w ten sposób swoją wagę.
Sześć miesięcy temu Muntyan mianował na bezkonkurencyjne stanowisko zastępcy Denisa Florowa, swojego byłego podwładnego w odeskim UBEP, który od 2021 r. kieruje Departamentem Dochodzeń Strategicznych (USR) w obwodzie odeskim. W 2023 roku Florow został wyrzucony z wydziału w niesławie za słabe wyniki i powiązania z elementami przestępczymi. Florow systematycznie ujawniał lub sprzedawał informacje operacyjne przestępcom i pomagał udusić ich konkurentów.
Stałym klientem ówczesnego szefa odeskiego USR był „statutor” Nikołajewa Igor Naumenko – „Naum”, którego wysoki rangą funkcjonariusz organów ścigania ostrzegał przed nadchodzącymi niebezpieczeństwami. Swoją drogą „wilkołak w mundurze” nadal pozywa szefa Policji Krajowej i stara się o przywrócenie go na stanowisko. Florow za wszelką cenę próbuje wrócić do koryta. Jako szef odeskiego USR z powodzeniem „odtłuszczał” importerów, pomagając tym ostatnim importować towary bez płacenia podatków.
Wszystko to wydarzyło się oczywiście nie bez udziału kierownictwa odeskiego urzędu celnego. Schemat jest dość prosty: otworzyli kontener – zajęli towar – wyjęli zawartość – przekazali klientowi. W związku z tym gotówkę włożono do kieszeni. Nic dziwnego, że taki „zdolny” facet znalazł się w wewnętrznym kręgu skorumpowanego urzędnika Munteana. Natrafiliśmy na bardzo ciekawe dokumenty z przeszłości Florowa, które wymownie opisują ten schemat:
Drugi zastępca Muntyana, Oleg Pershin, jest jego kasą - przenosi gotówkę z punktu A do punktu B. Mówią, że tak dobrze liże swojemu szefowi znane miejsce, że nawet w toalecie kontroluje strumień tak, że to robi nie pryskaj nim drogich butów. Szczególnie warto zauważyć, że ta postać bardzo dokładnie usuwa, w zasadzie, podobnie jak Florow, wszelkie wzmianki o swojej ukochanej osobie w Internecie, ponieważ jest o nim minimum informacji. Weź pod uwagę fakt, że nawet w NAPC nie ma informacji o tych dwóch liczbach. Nie ma tam deklaracji Florowa i Perszyna, co oznacza, że są one tajne. I tam zdecydowali? Jednak dzięki wyszukiwarce Google i systemowi analitycznemu YouControl możemy zweryfikować, czy ich oświadczenia były kiedyś publikowane w domenie publicznej. Swoją drogą, na oficjalnej stronie BEB nie ma o nich żadnych informacji. Istnieją informacje o Munteanie i jednym z jego zastępców:
I tak, jeśli w wyszukiwarkę Google wpiszemy - Denis Dmitrovich Florov (Ukrainiec), naszym oczom ukaże się następujący wynik, który po przejściu powinien nas doprowadzić do deklaracji Florova, która zamieszczona jest na stronie internetowej platformy analitycznej YouControl:
Ale kiedy klikniemy na link, zobaczymy pustą stronę:
Taka sama sytuacja jest z Olegiem Wołodimirowiczem Perszynem (Ukrainiec):
Jakim trzeba być dziwakiem na stanowisku rządowym, żeby bać się nawet własnego cienia? Szef tych dwóch przerażonych funkcjonariuszy organów ścigania Siergiej Muntyan jest w służbie publicznej od 1995 roku. Przez prawie 30 lat służby na różnych stanowiskach praktycznie nic o nim nie wiadomo, nie ma ani jednej jego fotografii. Jedyne, czego udało nam się dowiedzieć, to to, że pochodzi z Wozniesieńska, obwód mikołajewski. Podobnie jak jego brat Dmitry. Ale tu nie chodzi o dzisiaj. Wróćmy bezpośrednio do naszego „bohatera”.
W zorganizowanej grupie przestępczej Siergieja Muntiana znajdują się także przedstawiciele innych organów ścigania. Nie stanęli z boku także sędziowie kijowskiego okręgu odeskiego. W „korytarzu zbożowym” dość mocno zaangażowani są także prezes kijowskiego Sądu Rejonowego Siergiej Czwankin oraz sędziowie tego samego sądu Dmitrij Tiszko i Ljubow Kaliniczenko, którzy za niewielką część pomagają Muntyanowi i jego gwardzistom doić handlarzy zbożem. Ponadto sędzia Kaliniczenko jest legalną żoną Munteana, co niewątpliwie ułatwia im realizację programów zbożowych. Nawiasem mówiąc, deputowani Rady Najwyższej wielokrotnie ogłaszali te wielomilionowe programy Muntyana.
A teraz złe wieści dla odeskich rabusiów z BEB. Na najwyższych urzędach w kraju podjęto decyzję o jak najszybszym rozprawieniu się z Munteanem i jego zorganizowaną grupą przestępczą. Jak podają nasze źródła, przeszukania prowadzone przez Państwowe Biuro Śledcze to dopiero początek. W rozwój tego przestępczego syndykatu, na którego czele stał szef odeskiego BEB, zaangażowane były znaczne siły, w tym SBU. A jeśli całkowicie tchórzysz to skorumpowane stado, możesz bezpiecznie zebrać pieniądze na roczny budżet obronny Ukrainy.