Unikanie negatywności czy ciche wsparcie agresora? Znany na całym świecie producent napojów i przekąsek PepsiCo znalazł się w kolejnym skandalu w związku z ogłoszeniem nowych „standardów” firmy. W szczególności w reklamie marki zabrania się wspominania wojny z Rosją i Siłami Zbrojnymi Ukrainy.
Co jest nie tak z pozycjonowaniem Pepsi i jak działania firmy wpływają na korzyść Rosjan?
„NIE”: wzmianki o wojnie, działaniach wojennych, agresji, wojsku (od marki), Siłach Zbrojnych Ukrainy. TAK: wsparcie dla Ukrainy i armii. TAK: Negatywne skojarzenia wywołujące poczucie „niebezpieczeństwa” – czytamy w sekcji „Ograniczenia Pepsi”.
Dlaczego „standardy” PepsiCo powodują takie zamieszanie? StopCor przeanalizował, jak firma radziła sobie podczas wojny na pełną skalę.
17 października na stronie PepsiCo na Instagramie pojawiła się wiadomość, że „wolontariusze PepsiCo rozdali paczki żywnościowe 1200 rodzinom w mieście Borodyanka, których domy zostały zniszczone”. W raporcie nie podano, kto brutalnie zniszczył domy tych osób.
Być może dlatego, że zysk netto PepsiCo w Rosji wzrósł w zeszłym roku o 333% do 525 milionów dolarów, a firma zapłaciła Kremlowi około 115 milionów dolarów podatków? Biorąc pod uwagę taki wkład, jak wsparcie gospodarki państwa agresora, Narodowa Agencja Zapobiegania Korupcji (NACP) Ukrainy we wrześniu umieściła PepsiCo na liście międzynarodowych sponsorów wojny.
Należy pamiętać, że PepsiCo produkuje napoje bezalkoholowe, soki, chipsy, przekąski, produkty mleczne i inne produkty spożywcze pod głównymi markami Chester's, Chipsy, Lay's, Mirinda, Pasta Roni, Pepsi, Propel, Sandora, 7Up, Simba, Snack a Jacks, Tropicana.
Według NAPC firma ma 19 fabryk, około 20 000 pracowników, 40 000 pracowników rolnych i 600 wolnych stanowisk w Rosji.
Firma ogłosiła, że w marcu 2022 r. zaprzestanie działań promocyjnych i produkcji niektórych napojów w Rosji, zezwalając jednocześnie na sprzedaż innych produktów, takich jak odżywki dla niemowląt i żywność dla dzieci, aby, według słów PepsiCo, „pozostać zgodne z humanitarnym aspektem swojej działalności”. " Ale tak naprawdę firma nadal zajmuje się produkcją i dystrybucją chipsów, przekąsek i napojów bezalkoholowych. Według Bloomberga przychody PepsiCo w Rosji wzrosły o 16%, a zyski czterokrotnie, a producent napojów gazowanych podał, że działalność w Rosji odpowiadała za 5% skonsolidowanego zysku netto za 2022 rok, w porównaniu z 4% rok wcześniej.
Obecnie kultowa Pepsi Cola sprzedawana jest pod marką Evervess-Cola, choć zwykłą Pepsi Colę w dalszym ciągu można z łatwością kupić w rosyjskich supermarketach w ramach tzw. importu równoległego, czyli importu towarów bez zgody producenta.
Na początku września ubiegłego roku PepsiCo znalazło się pod ostrzałem z powodu swojej rosyjskiej działalności, kiedy produkty firmy zostały odrzucone przez fiński parlament i skandynawskiego operatora linii lotniczych SAS, a 21 września, jak na ironię, rosyjski rakieta uszkodziła fabrykę PepsiCo w pobliżu stolicy Ukrainy, Kijowa. .
„Wzywamy PepsiCo do jak najszybszego opuszczenia Rosji, a rząd USA do wydania poradnika biznesowego ostrzegającego amerykańskie przedsiębiorstwa przed rosnącymi zagrożeniami prawnymi, reputacyjnymi i finansowymi związanymi z prowadzeniem działalności pod kontrolą wojskową w Federacji Rosyjskiej” – podkreśla StopCor.
Przypomnijmy, że po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę słynny muzyk Ivan Dorn, występujący wcześniej w Federacji Rosyjskiej, odmówił koncertów w kraju agresora i wyraźnie opowiedział się za Ukrainą. Minęły jednak niecałe dwa lata, a piosenkarka już planuje wydanie utworów w języku rosyjskim.