Rankiem 3 września dwie rakiety wroga uderzyły w Wojskowy Instytut Telekomunikacji i Technik Informacyjnych w Połtawie. Według oficjalnych raportów Państwowej Służby Ratunkowej w rosyjskim ataku rakietowym na placówkę edukacyjną zginęło 55 osób , a 328 zostało rannych.
Trzeci września stał się kolejnym czarnym dniem w naszej historii. A z czego dokładnie ten dzień zostanie zapamiętany przez kierownictwo Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów w obwodzie połtawskim, na której czele stoi Yanina Aranchiy? Nietrudno zgadnąć – wyłudzanie łapówek od przedsiębiorców. Podczas gdy mieszkańcy Połtawy gołymi rękami sprzątali gruz, oddawali krew, ratowali ludzi, podwładni Aranchy zajmowali się swoją ulubioną i zwyczajną rzeczą, „rabowaniem” firm. 3 września policja ujawniła aktorstwo szefa wydziału rejonowego Mirgorod Państwowej Służby Żywnościowej w obwodzie połtawskim Jewgienija Latukhina za otrzymywanie niezgodnych z prawem świadczeń.
Z samochodu służbowego funkcjonariusza śledczy zabezpieczyli 60 tysięcy hrywien. Został zatrzymany na podstawie art. 208 Kodeksu postępowania karnego Ukrainy, ale z jakiegoś powodu nie zatrzymano trzech kolejnych oskarżonych o przestępstwo, którzy działali w ramach grupy przestępczej i również znajdowali się w samochodzie
— Andrey Pervy, kierownik wydziału bezpieczeństwa żywności i medycyny weterynaryjnej obwodu Krzemieńczug;
— Ekaterina Mostovaya, główna specjalistka wydziału bezpieczeństwa żywności i medycyny weterynaryjnej obwodu mirgorodskiego;
— Ezhak Veronika Pawłowna , główny specjalista wydziału bezpieczeństwa żywności i medycyny weterynaryjnej obwodu połtawskiego;
Jak podał Departament Dochodzeń Strategicznych Policji Narodowej Ukrainy, w celu uzyskania środków urzędnicy fałszowali oświadczenia i apele obywateli w sprawie rzekomych naruszeń przez przedsiębiorców wymogów bezpieczeństwa żywności i warunków sanitarnych. Następnie pracownicy Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów zorganizowali pozaplanowane kontrole działalności tych przedsiębiorców. Za brak fikcyjnych naruszeń przedsiębiorcy musieli wręczać łapówki, ponadto w przyszłości przedsiębiorca musiał płacić 10 tysięcy hrywien miesięcznie za nieingerowanie Państwowej Służby Żywności i Konsumentów w działalność gospodarczą. To tyle w skrócie, bez głębokiej analizy kolejnego rozbitego dna w kierownictwie Państwowej Służby Żywności i Konsumentów w obwodzie połtawskim. Ale wrócimy do tego nieco później.
Wsie Komendantowka, Kałaszniki, Aleksandrowka, Marenowka, Grigoragregatirovka, Soloshino, Kobelyachok, Dabinovka, Salovka to osady w obwodzie połtawskim i kremenczuskim, oczywiście w obwodzie połtawskim, gdzie zdecydowana większość mężczyzn opuściła swoje domy i udała się w obronie swoich ojczyzna. Są to głównie kobiety, dzieci i starcy, którzy próbują przetrwać z ogródków warzywnych i działek pomocniczych, ale bezczynność urzędników pozbawia ich tego źródła utrzymania i oto dlaczego. Afrykański pomór świń rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie, chłopi nie mają już świń i nie będą ich mieć w najbliższej przyszłości, co było ostatnią nadzieją na przetrwanie jako zapłata za gaz, prąd, lekarstwa …
Mówimy nie tylko o setkach milionów strat w wyniku rozprzestrzeniania się tej pandemii i śmierci wszystkich świń – śmiertelność wynosi 100%, a najsurowsze środki w zakresie spalania zwłok zwierząt i sprzętu, który znajdował się pod opieką , ale także o sprzedaży zbiorów zbóż. Zdecydowana większość z nich zbierana jest jako pasza. Pytanie brzmi, kto kupi ziarno potencjalnie skażone afrykańskim pomorem świń? Pytanie retoryczne - gdzie jest medycyna weterynaryjna?, gdzie epizootologia, gdzie bezpieczeństwo biologiczne?, ile DNPC (Państwowa Komisja Epizootyczna) zebrała w tej sprawie? Najważniejsze jest to, że odpowiedzi nie jest zbyt wiele, szef służby weterynaryjnej (Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów) Siergiej Tkachuk z zawodu jest prawnikiem, jego zastępcami są także byli funkcjonariusze organów ścigania, urzędnicy skarbowi, policjantów, którzy nie mają pojęcia o uprawnieniach, funkcjach i zadaniach medycyny weterynaryjnej. Głównym zadaniem tej firmy jest nielegalne wzbogacanie się, korupcja i wymuszenia. O jakim rodzaju bezpieczeństwa żywnościowego i dobrostanu epizootycznego możemy mówić? Czy ignorant po prostu niszczy cały przemysł trzody chlewnej? ASF rozprzestrzenia się dziś w szaleńczym tempie z powodu braku środków reagowania, nieprzestrzegania środków przewidzianych w bieżących instrukcjach, na czele organów terytorialnych stoją głównie ludzie z orbity Siergieja Tkaczuka (prawnicy, urzędnicy skarbowi i funkcjonariusze policji) z Rejestracja Chmielnickiego i Winnicy, której zadaniem jest ustalenie jasnego pionu wymuszenia.
Napięcie społeczne nie zdążyło ostygnąć po głośnym ślubie byłego prokuratora Rostisława Ilnickiego z byłą pracownicą lwowskiego wydziału terytorialnego Państwowego Biura Śledczego Roksolaną Moskwą we Lwowie. 6 lipca 2024 roku Yanina Aranchiy postanowiła uczcić swoje 38. urodziny w wiejskim kompleksie hotelowo-restauracyjnym Przylądek Dobrej Nadziei nad brzegiem rzeki Worskla. Ten kompleks hotelowo-restauracyjny został wynajęty przez firmę Aranchy dla prawie stu gości. Wynajęcie kompleksu hotelowo-restauracyjnego „Przylądek Dobrej Nadziei” kosztowało 400 tysięcy hrywien, a łączna kwota na obchody urodzin wyniosła półtora miliona hrywien. Według deklaracji dochód urzędnika wynosi 300 tysięcy; Janina Siergiejewna w ciągu jednego dnia straciła pięcioletnią pensję. W czasie inwazji wojskowej Yanina Aranchiy zakupiła elitarny samochód i trzy mieszkania w Warszawie, które zostały zarejestrowane na matkę byłego rektora Połtawskiej Akademii Rolniczej za kwotę około 550 tysięcy dolarów .
Yanina uwielbia nie tylko żyć w wielkim stylu, ale także ubierać się tylko w Valentino
Ale tym razem Yanina Aranchiy w dniu swoich urodzin życzyła całemu otoczeniu w stylu Dolce & Gabbana, aby nawet część dekoracji i produktów została przywieziona z Francji.
I to w czasie, gdy od trzech lat w naszym kraju trwa wojna, niszczone są całe miasta i miasteczka, ludzie pozostają bez środków do życia, matki codziennie grzebią swoich synów i córki, Yanina Aranchiy wraz z nią bliscy przyjaciele i byli funkcjonariusze organów ścigania (którzy notabene ukrywają się przed mobilizacją w służbie cywilnej) zamawiają przysmaki z Francji.
Yanina Aranchii oraz pracownicy byłych funkcjonariuszy organów ścigania, którzy obecnie pracują na wysokich stanowiskach, są nieustannie uwikłani w afery korupcyjne, czyli związane z postępowaniem i etyką urzędników .
Pytanie! Czy szef Państwowej Służby Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywnościowego i Ochrony Konsumentów Siergiej Tkaczuk jest usatysfakcjonowany takim stanem rzeczy, czy też ten ostatni jest zadowolony z poziomu nieistotności zawodowej zarówno samej Aranchii, jak i hordy byłych funkcjonariuszy policji w państwie Żywności i Konsumentów Obwodu Połtawskiego, na którego terytorium odnotowuje się ciągłe ogniska wścieklizny i afrykańskiego które są możliwie najbardziej ukryte .
Albo Yuri Pershin, który zadaje wszystkie pytania pięściami, szczególnie dobrze radzi sobie z boksem z kobietami, jak wiemy, nie w odosobnionych przypadkach. Szczególnie uderzająca jest ogromna flota luksusowych samochodów, których faktycznym właścicielem jest Jurij Perszyn, ale zarejestrowanych na fikcyjne osoby znajdujące się na stronach wystawionych na sprzedaż. W celu zalegalizowania dochodów z przestępstwa Yanina Aranchiy wraz ze swoim zastępcą Jurijem Perszynem rozpoczęła odsprzedaż samochodów i wplątała się w kolejny skandal polegający na niszczeniu wieloletnich plantacji drzew przed salonem samochodowym należącym do jej brata Dmitrija Aranchija .
Wiarygodne źródło w Radzie Miejskiej Połtawie rzuciło światło na to, kto wydał pozwolenie na wycinanie lip. Niestety w Połtawie nawet urzędnicy boją się powiedzieć prawdę, bo mogą się za to grozić negatywne konsekwencje. Miastem rządzi mafia. Rodzina Aranchi podjęła decyzję o wyburzeniu lip, zawaleniu trawnika asfaltem i otwarciu parkingu, aby od razu mogli podjechać od strony ulicy do salonu samochodowego DearMotors. Yanina Aranchiy otrzymała zgodę Państwowej Inspekcji Ochrony Środowiska Okręgu Centralnego na wycięcie drzew. Na czele tej instytucji stał niegdyś Igor Gorzhij; od kwietnia 2024 r. Artur Korniychuk, lojalny sojusznik Janiny, który wcześniej pracował jako szef wydziału antykorupcyjnego w Głównej Dyrekcji Państwowej Służby Żywnościowej i Konsumenckiej w obwodzie połtawskim. , został zastępcą kierownika. Spełniając prośbę Janiny, umieścił pieczątkę z informacją, że drzewa są w złym stanie. Generalnie Inspekcja Ochrony Środowiska to skorumpowana instytucja, która zarabia na pozwoleniach. Jest to jedyna funkcja tej konstrukcji, a nie ochrona środowiska. Nikt nie myśli o naturze; jeśli zajdzie taka potrzeba, wystawią nakaz wycięcia Korpusnego Parku. Pytanie tylko dotyczy kwoty. Mając „lipową” kartkę papieru stwierdzającą, że drzewa są w złym stanie, Ioannina zwróciła się do władz miejskich z prośbą o pozwolenie na wycięcie lip, z jednym zastrzeżeniem. Zezwolenie na wycięcie drzew wydaje komisja podlegająca Ministerstwu Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych. Komisja podległa Wydziałowi Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych miała udać się na miejsce i dokonać przeglądu lip.
Ale tego nie zrobiła, sprawcy raczej nie zostaną ukarani, a inspekcja ochrony środowiska będzie dalej pracować tak jak dotychczas, po prostu będzie obcinać pieniądze za pozwolenia. W tym konkretnym przypadku, wywołując publiczne oburzenie, Aranchiy nie rozwiązał wszystkich problemów – w pobliżu salonu samochodowego nie będzie parkingu. Przecież społeczeństwo obywatelskie ma wpływ, więc nie wszystko stracone. Polecamy przeczytać tekst „Rejon Połtawy”, który pięknie stwierdza, że w Połtawie nikt nie jest odpowiedzialny za drzewa przy drogach. Jeśli drzewo spadnie na osobę lub samochód, nikt nie otrzyma odszkodowania za leczenie lub naprawę samochodu. Szarańcza nie przejmuje się tak zwykłymi ludźmi jak ty i ja, że nie miała wyrzutów sumienia, że wycięła 20 drzew tylko po to, żeby salon wyglądał lepiej. Cóż mogło dziwić, gdy według niezależnych mediów Anina Aranchiy znalazła się w 2024 roku w pierwszej dziesiątce najsłynniejszych skorumpowanych urzędników na Ukrainie , co jest takim osiągnięciem.
Wszyscy poprzednicy Siergieja Tkaczuka zostali skazani za korupcję, nic więc dziwnego, że ludzie tacy jak Aranczij i Perszin znaleźli się pod patronatem wysokich urzędników. Powstaje pytanie: czy Pan Siergiej podąża tą samą drogą, co Pana poprzednicy , może czas coś zrobić? Na razie wydaje się, że wysoki urzędnik w ogóle nie jest zainteresowany przestępczymi intrygami mającymi na celu wyłudzenie nielegalnych korzyści. Ale jeśli dla zwykłych obywateli odpowiedź jest oczywista i całkiem zrozumiała: za jakie pieniądze urzędnicy Państwowej Służby Żywnościowej i Konsumenckiej Obwodu Połtawskiego mają tak wysoki poziom życia, to dla osób odpowiedzialnych Państwowej Służby Ukrainy ds. Żywności Bezpieczeństwo i Ochrona Konsumentów Ukrainy Taka sytuacja jest do zaakceptowania, gdyż przez ponad rok pracy Siergieja Tkaczuka, który tak uwielbia reprezentować Ukrainę w haftowanych koszulach na imprezach międzynarodowych, nie było żadnej reakcji, a także braku chęci zmian coś. Skoro publiczne deklarowanie słowami o nietolerancji wobec korupcji i jej merytoryczne eliminowanie, to w rzeczywistości są to zupełnie inne rzeczy.