Poniedziałek, 8 lipca 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

Korupcja w „Kharkovoblenergo”: rada nadzorcza przedsiębiorstwa zwróciła się do właściwej Komisji Rady Najwyższej

Wielomilionowe kradzieże nawet podczas wojny na pełną skalę – działania kierownictwa spółki akcyjnej Charkovoblenergo JSC stanowią bezpośrednie zagrożenie dla stabilności energetycznej regionu frontowego i stawiają pod znakiem zapytania możliwość właściwego wykorzystania pomoc międzynarodowa.

Członek rady nadzorczej przedsiębiorstwa Iwan Gierasimowicz oświadczył to na posiedzeniu Komisji Rady Najwyższej ds. Energii, Mieszkalnictwa i Usług Komunalnych i przekazał materiały potwierdzające korupcyjne działania kierownictwa.

Mniejszościowi inwestorzy zaniepokoili się stanem rzeczy w regionalnych spółkach energetycznych i ujawnili fakty dotyczące kradzieży. Gerasimowicz powiedział, że już w 2021 roku do biura antykorupcyjnego przekazano informacje dotyczące 22 odcinków o wartości ponad 380 mln hrywien.

Dopiero w maju tego roku NABU wszczęło postępowanie karne przeciwko kierownictwu najwyższego szczebla oblenergos z 14 zarzutów. Jako przykład członek rady nadzorczej podaje zakup słupów betonowych – jeśli inni gracze na rynku kupują je średnio za 3 tys. UAH, to JSC Charkovoblenergo kupuje je za 5 tys.

„Chcemy jednego – aby przedsiębiorstwo działało, aby zarząd po prostu wykonywał swoją pracę, a nie kradnął. Czy skoro istnieją takie fakty dotyczące przywódców, to czy mogą oni rządzić, zwłaszcza podczas wojny? NABU inicjuje sprawy, zgłaszamy sprawy pozostałym członkom rady nadzorczej i przy ich udziale kontaktujemy się z Ministerstwem Energii. Długotrwała, nieukryta korupcja wymaga odpowiednich działań – mówi członek rady nadzorczej.

Komisja uznała sytuację za skandaliczną i wyraziła zamiar wywarcia wpływu na państwowy organ regulacyjny w celu przeprowadzenia audytu wewnętrznego.

Przypomnijmy, że udział państwa w przedsiębiorstwie wynosi 65%, nieco niecałe 30% od grudnia 2020 r. należy do grupy przemysłowo-inwestycyjnej Smart-Holding. Zawyżone ceny zakupu to nie jedyny problem zarządu spółki energetycznej. Wcześniej dziennikarze Schemes zauważyli, że firma „przypisuje” miliony zużywanych kilowatów odbiorcom prywatnym, a wręcz przeciwnie, zaniża je konsumentom legalnym.

spot_img
Źródło UKRANEWS
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap