Niedziela, 22 grudnia 2024 r
spot_imgspot_imgspot_imgspot_img

W centrum uwagi

CP „Kievexpertiza” Khoroshevsky, urzędnicy i pragnienie zysku

Kto chce wojny, a kto kolejnej okazji do cięć? Od 2022 roku Policja Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie grupy pozbawionych skrupułów przedsiębiorców, którzy czerpali korzyści z przetargów mających na celu likwidację skutków zbrojnej agresji Federacji Rosyjskiej.

Według publikacji w wielomilionowe przedsięwzięcie mogą być zaangażowani urzędnicy Miejskiej Administracji Państwowej Kijowa oraz stołeczne przedsiębiorstwo użyteczności publicznej na czele z Michaiłem Choroszewskim.

Kto i jak „zarabia” na eliminowaniu skutków ataków wroga? A jaką rolę w tym prawdopodobnym „urządzeniu” odgrywa przedsiębiorstwo „Kievekpertiza” Michaiła Choroszewskiego?

Inny informator skłonił zespół do zbadania możliwego programu przetargowego na dużą skalę mającego na celu defraudację środków budżetowych. Z własnych źródeł redakcji dowiedziała się o możliwych nieoficjalnych „stosunkach biznesowych” pomiędzy dyrektorem przedsiębiorstwa Kyivexpertiza Michaiłem Choroszewskim a byłym i obecnym kierownictwem Wydziału Audytu Finansowego Administracji Państwowej Miasta Kijowa, reprezentowanego przez Giennadija Plisa i Oksana Koltik.

„Grupa urzędników reprezentowana przez panią Koltik, która pełni funkcję szefa wydziału wewnętrznej kontroli finansowej i audytu, oraz Michaiła Choroszewskiego, szefa przedsiębiorstwa „Kievexpertiza”, opracowała dla siebie taki system, w którym wygrywają obie strony za nielegalne wzbogacenie się lub sprzeniewierzenie środków budżetowych. Jeśli przyjrzymy się trochę historii ich znajomości, Koltik i Choroszewski poznali się za pośrednictwem Giennadija Plisa, który kiedyś kierował tym wydziałem, na którego czele stoi obecnie Oksana Koltik” – mówi nasz informator pod warunkiem zachowania anonimowości.

O jakich środkach budżetowych mówimy?

Mówimy o zamówieniu praktycznie wszystkich prac w stolicy, finansowanych przez gminę. Nasz rozmówca chciał pozostać anonimowy, ponieważ wcześniej jego firma również aktywnie współpracowała przy przetargach i dobrze zna możliwości wspomnianych urzędników.

Historia ta sięga września 2009 roku, kiedy Administracja Państwowa Miasta Kijowa wydała rozkaz nr 1036. Dokument ten zobowiązywał przedsiębiorstwa i oddziały samodzielnie przeprowadzające przetargi do analizy potencjalnych cen i koordynowania ich z Departamentem Finansów, który wówczas był jeszcze wydziałem.

Wydawać by się mogło, że ta biurokracja ma na celu neutralizację elementu korupcyjnego. Ale jak naprawdę?

Według źródła, przy zastosowaniu tego mechanizmu koszt wszystkich prac finansowanych z budżetu jest faktycznie zawyżany dwu-, trzykrotnie lub w dokumentacji przetargowej określone są określone warunki.

„Na przykład obecność w personelu firmy bardzo wysoko wykwalifikowanych ekspertów. A wszystko to prowadzi do tego, że przetarg wygrywa spółka kontrolowana przez te osoby. Następnie, po zakończeniu wszystkich prac i podpisaniu protokołu zakończenia prac, ta grupa osób otrzymuje łapówkę w wysokości 10-15% kosztów wykonanych prac – zauważa informator.

Co to ma wspólnego z przedsiębiorstwem użyteczności publicznej, na którego czele stoi Choroszewski?

Dosłownie miesiąc po „reformie” i przekształceniu wydziału rewizji finansowej w wydział, przekształceniu uległo także przedsiębiorstwo użyteczności publicznej „Kievgospertiza”. Nazwę uproszczono do „Kievexpertiza”, a uprawnienia uległy istotnej zmianie. Ideologiem reformy był obecny dyrektor Partii Komunistycznej Michaił Choroszewski.

Kiewexpertiza mogła kontrolować projekty i pracować na zasadach komercyjnych w ramach funduszy przetargowych. Czyli wykonawca zleca im coś w rodzaju nadzoru technicznego. Teoretycznie jest to dobrowolne. Ale tak naprawdę bez udziału przedsiębiorstwa Choroszewskiego nie jest łatwo bezproblemowo wykonać i dostarczyć pracę” – komentuje dziennikarz Igor Chmury.

Informujemy, że na stronie głównej oficjalnej strony internetowej KP „Kievexpertiza” znajduje się wykaz usług oraz cennik. Na liście znajduje się także analiza projektów, a co najważniejsze, ilości faktycznie wykonanej pracy.

To tu prawdopodobnie kryje się drugi ważny element „schematu”, o którym anonimowy rozmówca opowiedział StopCorowi.

Według niego, jeśli przetarg nadal wygra „trzecia” firma, wówczas Departament Finaudytu, na którego czele stoi Oksana Koltik, za pośrednictwem przedsiębiorstwa użyteczności publicznej Choroszewskiego, może sprawić jej dość niemiłą niespodziankę.

„Pani Koltik wystawia skierowanie na przeprowadzenie audytu w miejscu wykonywania prac. Na tym etapie do akcji wkracza pan Khoroshevsky, który stwierdza bardzo dużą liczbę rzeczywistych i fikcyjnych naruszeń. Po czym pozostaje Ci już tylko jedno wyjście - poszukać wyjścia do tej grupy ludzi. Płacisz odsetki w wysokości 10-15% plus dodatkowa rekompensata za to, że ludzie wykonali cały szereg prac mających na celu wykrycie naruszeń w Twojej placówce. I wszystko będzie dla ciebie w porządku” – opisuje schemat osoba z wewnątrz.

Innymi słowy, według źródła, Departament akceptuje ceny, które są znacznie zawyżone. To „zabezpiecza” przed problemami z lojalnymi firmami. Ponieważ jeśli coś pójdzie nie tak, polecenie „fas” zostanie odebrane przez „Kievexpertiza”, która rejestruje różnicę w cenach i ilościach pracy określonych przez klienta.

Według naszego rozmówcy podobny schemat działa we wszystkich obiektach związanych z infrastrukturą Kijowa – szkołach, szpitalach, przedszkolach itp. A przede wszystkim KP „Kievexpertiza” otrzymuje 1,5% za prowadzenie nadzoru technicznego we wszystkich lokalizacjach. W tym te, które uległy zniszczeniu w wyniku rosyjskich ataków.

Jaka jest skala tego prawdopodobnego „sprzętu”?

Według platformy elektronicznej Prozorro podczas wojny na pełną skalę stanowisko dowodzenia Choroszewskiego zleciło jedynie dziewięć razy szczegółowe badanie instrumentalne uszkodzonych obiektów.

W przeważającej części usługi te nabywane są od wyspecjalizowanych przedsiębiorstw państwowych – czasem nawet bez konkurencji. Ale zlecono kilka badań u indywidualnego przedsiębiorcy, utworzonego w maju 2022 r. Jednocześnie odbiorcami prac renowacyjnych są inne jednostki usługowe Urzędu Miejskiego w Kijowie.

Z czego jeszcze znany jest Michaił Choroszewski?

Podczas swojej kadencji Michaił wielokrotnie wdawał się w korupcję i skandale etyczne. Inni śledczy z TSN opowiadali o firmie jego żony, która podczas prac rządowych sprzedawała indyjskie fajki po wielokrotnie zawyżonych cenach. Mówią, że w sprawę zaangażowani byli funkcjonariusze organów ścigania.

Następnie pani Khoroshevskaya oficjalnie wypadła z liczby beneficjentów firmy, a małżonkowie de iure rozwiedli się. Jednocześnie urzędnik odnotował w oświadczeniach wspólne pożycie. A „byli” nadal przesyłają sobie komplementy i lajki na Facebooku, zauważa dziennikarz Igor Khmury.

Według StopCor funkcjonariusze organów ścigania regularnie interesują się pracą Choroszewskiego i jego podwładnych.

Jak dowiedzieli się nasi redaktorzy, kilka tygodni temu na jego stanowisku dowodzenia toczyły się czynności wyjaśniające w sprawie kradzieży środków pieniężnych z obiektów dotkniętych agresją wroga.

Pewne światło na tę sprawę rzuciła oficjalna odpowiedź pracowników Wydziału Śledczego Policji Państwowej w Kijowie na naszą prośbę. We wrześniu 2022 r. policja wszczęła postępowanie na podstawie części 4 art. 191 Kodeksu karnego.

Materiały dochodzeniowe obejmują KP „Kievgorsvet”, KP „Kievexpertiza” i firmę wykonawczą. Według funkcjonariuszy organów ścigania pieniądze zostały roztrwonione na usuwanie skutków agresji zbrojnej.

Jak to wszystko komentuje sam Michaił Choroszewski i inni potencjalni uczestnicy „schematu” na dużą skalę? A skąd urzędnicy stolicy i pracownicy mediów wzięli fundusze na luksusowe nieruchomości i Mustangi w szczytowym okresie wojny? StopCor przygotowuje się do wydania kolejnej serii badań. A co będzie dalej – subskrybuj nasz kanał na YouTubie, żeby nie przegapić najciekawszych rzeczy.

Przypomnijmy, że chcą wydać około 3 mln hrywien na sygnalizację świetlną w stołecznej dzielnicy Szewczenki. Planują przeznaczyć pieniądze z lokalnego budżetu. Członkowie społeczeństwa uważają, że w czasie wojny takie wydatki są niewłaściwe.

spot_img
Źródło STOPCOR
spot_img

W centrum uwagi

spot_imgspot_img

Nie przegap